Odtwarzacze

Recenzja: Ayon CD-35 HF Edition
   Rok i półtora miesiąca temu pisałem recenzję wersji CD-35 Signature, będącej wzbogaceniem standardowej o przetwarzanie z PCM w DSD. Wyraziłem wówczas opinię, iż to DSD pachnie wprawdzie sukcesem, jednak do pełni szczęścia zabrakło, by bez uszczerbku zachowując a nie redukując bardziej analogowe uroki odczytu PCM, potrafił flagowy odtwarzacz Ayona doprawiać je większą dynamiką, wyraźnością i wyciąganiem artystów z tła – które to cenne własności niewątpliwie... czytaj więcej...
17 Komentarzy
Recenzja: Ayon CD-T II Signature Reference Transport
   Austriacki Ayon nie bawi się w dylematy. W modzie źródła plikowe? – proszę bardzo. Odtwarzacze CD i SACD wciąż potrzebne? – nie ma sprawy. Na kanwie tej drugiej opcji powstał w zeszłym roku flagowy model CD-35 Signature, czytający też gęstszy format, a zaraz po nim jego wersja ekstremalna z sygnaturą "High Fidelity". Pierwszy przypadek już opisałem, drugi jeszcze przede mną, a tutaj pochylimy się nad kolejną nowością; nowszą i oczywiście stosownie do tego... czytaj więcej...
Skomentuj
Recenzja: Metronome CD8 T Signature
    Odtwarzacze CD to ciągle pozycja mająca wiele odnośników w zakładkach sprzętowych sprzedawców audio, tak więc nad ich losem nie ma co biadolić, ani się ich przyszłością przejmować. Towarzystwo dobrze się trzyma i rządzi audiofilskimi kolekcjami płyt; rządzi tym bardziej, że te nie pustoszeją a pęcznieją, nie ma więc o czym mówić. Do tego rządzenia wielu się garnie, w tym paru najznakomitszych. Niedawno panoszył się w recenzji nowy flagowy Accuphase,... czytaj więcej...
12 Komentarzy
Recenzja: Accuphase DP-950/DC-950
   Japońskie Accuphase obchodziło w zeszłym roku okrągłą (naprawdę okrągłą, a nie jak w Misiu Barei) trzydziestą rocznicę wypuszczenia pierwszego odtwarzacza CD (1986) i rzecz jasna postanowiło to uczcić. A że rocznica nadobna, to i uczczenie godne, w postaci nowego flagowca. Bo przede wszystkim z odtwarzaczami, a nie wzmacniaczami, od których zaczynali (1972), japoński producent się najbardziej kojarzy. Firma zawsze stawiała na najwyższą jakość, bo pod tym... czytaj więcej...
8 Komentarzy
Recenzja: iFi Audio iOne
   Nie, to wcale nie koniec. To nie ostatnie iFi z nowego zaciągu. Dalece nawet. Natomiast bardzo ważne. Pisząc to nie rozgłaszam najświeższej nowiny, bo rzecz była od jakiegoś już czasu znana, oczekiwana, wypytywano o nią. Nazywa się oficjalnie iOne, ale występowała też w zapytaniach jako iGalvanic, a mogłaby się również nazywać iBluetooth. Wszystko skutkiem użytej technologii. Kto jak kto, ale iFi w technologii przoduje i ich malutkie, małe lub co najwyżej... czytaj więcej...
50 Komentarzy
Recenzja: Astell & Kern KANN
   Wojna o wielki i wciąż pęczniejący rynek odtwarzaczy przenośnych trwa w najlepsze. Do zmagań stanęły zarówno firmy okrzepłe wcześniej w branży stereo, pokroju Sony, Pioneera czy Onkyo, jak również powstałe przede wszystkim na potrzeby tego przenośnego grania, jak tytułowy iRiver Astell & Kern, Cowon czy FiiO. Żadna ze stron nie osiągnęła przewagi, niemniej godzi się odnotować, iż to wyroby stosunkowo młodego, południowokoreańskiego Astella są obecnie... czytaj więcej...
42 Komentarze
Recenzja: Ayon CD-35 Signature
   Tytuł brzmi niewinnie i raczej wstecznie. Austriackie Ayon Audio zaczynało bowiem historię swych odtwarzaczy od modelu CD-1, potem nadeszły CD-2 i CD-3, a jeszcze potem CD-5 i jego ulepszona wersja CD-5s, z czego wynikałoby, że CD-35 to jakaś pośrednia wersja między średnim 3ʼ a najwyższym 5ʼ. Ta numerologia wiedzie jednak na manowce: model CD-35 – szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego tak oznaczony – to bowiem de nomine, a jak się okaże, także de facto, najdoskonalszy... czytaj więcej...
40 Komentarzy
Recenzja: Questyle QP1R
   High Resolution Portable Musi Player – rozwiewa wszelkie wątpliwości napis na odwrocie, wspierany symbolami DSD i Curent Mode Amplification. Wątpliwości być wszakże nie mogło, ponieważ sam wygląd je rozprasza. W dzisiejszych czasach takie płaskawe urządzonka z pokrętłem mogą być wyłącznie przenośnym odtwarzaczem muzyki, albo w ostateczności samym wzmacniaczem. Już bowiem nie telefonem, który musi być naprawdę płaściutki i o wiele większy, tak żeby całe... czytaj więcej...
11 Komentarzy
Recenzja: Gryphon Scorpio
   Gryf – pół lew, pół orzeł – symbol ludzkich marzeń o doskonałym drapieżcy, pod tym znakiem się dziś spotykamy. Siła lwa i lot orła, oto ideał. Mityczne gryfy Sumerów, Egipcjan i Greków z czasem przeszły do heraldyki i zdobnictwa, stając się wcieleniami waleczności i doskonałej straży. W dziedzinie audio został zaś gryf herbem duńskiej firmy, której dwa wyroby stanowić będą przedmiot kolejnych recenzji. W jej wypadku skrzydlaty lew to wprawdzie pełny symbol... czytaj więcej...
Skomentuj
Recenzja: Onkyo DP-X1
   Nie chce mi się już pisać, że słuchawki i odtwarzacze przenośne na czele, więc tylko napiszę, że nie chcę. Ale skoro tak, to nawała sprzętowa murowana i dzieje się, dzieje. Kolejni zatem do wyścigu dołączają i właśnie przyłączyło się Onkyo. Onkyo Corporation powstało w 1946, czyli akurat obchodzi 70-lecie. Założył je w Osace Takeshi Godai, wcześniej pracujący dla Matsushita Electric, a nazwa znaczy po japońsku tyle, co "poezja dźwięku". Firma początkowo... czytaj więcej...
29 Komentarzy