Recenzja: Sennheiser Momentum 3 Wireless

Odsłuch: Bezprzewodowo

Wprost ze smartfona

Kabel to tutaj dodatek.

Nareszcie funkcja podstawowa – najpierw wprost z centrum dzisiejszego życia i rozrywki średnich i młodszych pokoleń. Nie jestem dobrze zorientowany w smarfonowych wyścigach i towarzyszących im przeobrażeniach, ale wydaje mi się, że ewolucja nie zmierza raczej ku poprawie jakości odtwarzanego z plików dźwięku. Chlubne wyjątki, jak LG V30, są właśnie wyjątkami od panującej przeciętności, by nie powiedzieć – słabizny. Z taką właśnie słabizną, konkretnie Motorolą One, w trybie bezprzewodowym zagrały Momentum 3 wyraźnie słabiej niż poprzednio, niemniej dźwiękiem zróżnicowanym, niemało dynamicznym, bez żadnej umowności muzykalnym i opartym na mocnym fundamencie basowym. Można powiedzieć, że gdy więcej się nie da zrobić, więcej ze słabego jakościowo sygnału źródłowego wycisnąć, to przynajmniej dostajemy „fun” basowy, dość ciemną, a więc budzącą największe zaintrygowanie, całościową aurę i na bardzo umilający dodatek granie muzyczne a nie techniczne. Koherentne, melodyjne i efektownie basowe, daleko wprawdzie odbiegające od high-endowych standardów, ale dające się słuchać z sympatią, o ile wstrzymać się od bezpośrednich porównań do któregoś z torów poprzednich. Brzmienie było też czyste, przejrzyste i mimo basowego akcentu niezgorzej wyważone; nie zatem żadne brzmieniowe dziwadło, jakie proponują na przykład niektóre modele słuchawek JBL. Ale najlepsze dopiero przed nami, w następnym podrozdziale.

Z komputera kablem optycznym do modułu Sennheiser BT T100

Brak kabla sprawy sednem.

Sennheiserowski moduł transmisji bezprzewodowej przybył razem ze słuchawkami, jako że bezeń recenzja niekompletna. W końcu to moduł dedykowany, a poza tym niedrogi, choć droższy od popularnych pinesek ze szpilką USB, jakimi za pięćdziesiąt złotych transmisję bezprzewodową z komputera albo laptopa też można uskutecznić. Płyta główna mojego PC – Asus Prime – posiada wyjście optyczne, a moduł Sennheiser BT T100 Bluetooth Audio Transmitter (339 PLN) ma w komplecie kabel optyczny, wystarczyło więc zapiąć. Poza tym warto wspomnieć, że operuje ten moduł wersją Bluetooth 4.2, która nie jest wprawdzie najnowsza, ale okazała się zdolna obsłużyć dwie naraz pary Momentum 3, mające wbudowany najnowszy już, poszerzony, protokół transmisji Bluetooth 5.0. Poza tym BT T100 posiłkuje się kodekiem aptX Low Latency, co się naprawdę przydaje.

Najkrócej mówiąc – zbaraniałem. Mam wyrzuconych na pulpit kilkanaście plików muzycznych o jakości najwyższej, przy których TIDAL to smętek, blady jedynie zarys. Sporo przesadzam, ale różnica ewidentna na korzyść plików za pieniądze. Te jedne drugim też zresztą równe nie są, ale generalnie potrafią czarować i mają świetny poziom. Puściłem jako pierwszą piosenkę Melody Gardot The Absence, bo tak mi się kliknęło – i właśnie zbaraniałem. Znów powiem krótko: może i w bezpośrednim porównaniu dałby radę odróżnić jej bezprzewodowe brzmienie od tego via kabel USB do przetwornika słuchawek, ale na dystansie zabiegów operacyjnych z podłączaniem i nawiązywaniem łączności różnica zatarła się zupełnie.

Pliki w smartfonie albo DAP-ie to teraz chleb muzyki.

Natomiast względem grania bezprzewodowego ze smartfona była to różnica przepastna na korzyść modułowej. Trysnęło dźwiękiem jak z high-endowego toru, i wcale nie przesadzam. Naprawdę byłem pod wrażeniem muzyki niczym bukiet kwiatów – barwnej i pełnej soków, aromatycznej i zmysłowej. Przejrzystość, dynamika, ostrość rysunku i szczegółowość stały w niej na poziomie, że w razie ślepego testu do głowy by mi nie przyszło, że to bezprzewodowo. W szczególności soprany względem smartfonowego grania skoczyły o masę herców i wszystko sobą zorganizowały – i rozmiar pasma, i urodę. Ja wiem, że dziś bezprzewodowo (w sensie nie z satelity, tylko po mieszkaniu) można przesyłać obraz 4K i bardzo dobry dźwięk, ale jako recenzent słuchawek przywykłem do kojarzenia transmisji bezprzewodowej ze smartfonami, i to nie tymi najłaskawszymi dla dźwięku. Tu natomiast łaskawość taka, że właśnie zbaraniałem.

 

 

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

15 komentarzy w “Recenzja: Sennheiser Momentum 3 Wireless

  1. Zygmunt pisze:

    Panie Piotrze
    Jesli bedzie okazja prosze posluchac Dali IO4, moim zdaniem w tej chwili najlepsze …
    Pozdrawiam
    Zygmunt

    1. Piotr Ryka pisze:

      Sądząc z opisu rzeczywiście ciekawe. I marka wprawdzie głośnikami, ale sławna. Tylko dystrybutor z gatunku słabo kontaktowych.

  2. miroslaw frackowiak pisze:

    Koniecznie musisz przesluchac Piotrze nowych Grado GS3000e jak dotad najlepsze sluchawki jakie firma Grado zrobila,pokonaly dla mnie nowa cala profesjonalna wersje PS1000s i nowe PS2000e i tez pozostawily ciut w tyle Aud.4z ktore jak dotad dla mnie graly najlepiej ze wszystkich nowych sluchawek.Grado GS3000e to pieknie grajace sluchawki o najlepszej sojnosci grania ze wszystkich jakie sluchalem,maja tez wiele innych zalet ,ale to zobaczysz jak przesluchasz…polecam w UK kosztuja £ 1575

    1. Piotr Ryka pisze:

      Łatwo powiedzieć musisz, a polski dystrybutor ich nie sprowadza. Pytałem już trzy razy.

    2. Przemysław pisze:

      Panie Mirosławie,

      czy będzie Pan planował sprzedać AKG K1000 i kupić wspomniane GS3000e? W jakich aspektach są lepsze od Pana AKG (sceniczność, potęga brzmienia, szybkość, bardziej nasycona średnica, barwy…). Za odpowiedź będę bardzo wdzięczny.

  3. Michał pisze:

    Witam. Proszę napisać jak dźwięk M3 po kablu wypada na tle Meze99?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Mniej ciemny i mniej basowy, ale też duży bas. W mniejszym stopniu „zrobiony”, bardziej naturalny.

  4. Tomasz Łęgowski pisze:

    Mam pewną propozycję do testu. Wiem, że od audiofila należałoby spodziewać się bardziej wybrednego gustu, ale ostatnio oszołomił mnie dźwięk Dali IO6. Nie potrafię wyjaśnić, jak bezprzewodowe słuchawki są w stanie osiągnąć taką jakość. A może ogłuchłem. Nie twierdzę, że są lepsze od posiadanego przeze mnie systemu 'stacjonarnego’, ale są na tyle blisko bym zwątpił w dodychczas wyznawany system wartości.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten nagrodzony produkt, ale na razie kalendarz wypełniony na jakieś dwa miesiące. Potem będzie trzeba, skoro jest taki dobry i z wiodącego działu bezprzewodowych.

  5. Fon pisze:

    Potrzebuję słuchawek bezprzewodowych i tu mam dylemat czy brać te momentum 3 czy B&W px7
    Piotrze co radzisz

  6. Miltoniusz pisze:

    To może nie ta bajka ale ciekawą opcją jest transmiter BT A&K XB10. Malutki, lekki, można przyczepić do słuchawek. Gra super, nawet z MrSpeakers Ether Flow 1.1 działa fajnie. Choć chyba nie dla tych co lubią bardzo głośno. Z dobrymi słuchawkami chyba przebije wszystkie bezprzewodowce, w tym bardzo fajne Bayerdynamic Amiron Wireless.

    1. Mariusz pisze:

      Zgadzam się z Miltoniusz. Świetne urządzenie, zwłaszcza do podróżowania w każdej postaci optymalne.

  7. Luki pisze:

    Ze swojej strony polecam te słuchawki, używam w trybie kablowym(po usb c) i co ciekawe w podobnej jakości brzmieniu z modułem creative BT-W3 z usb c. Moduł BT-W3 wpinam do gniazda w telefonie lub w PC i łącze po orginalnym APTX LL. Farbyczny bluetooth w tel.samsunga lub w komp. jest zauważalnie gorszej jakości w odsłuchu jakby zawężał pasmo.

  8. Arkadiusz Gwardynski pisze:

    Witam ponownie
    Po dość entuzjastycznej opinii słuchawek Beyerdynamic DT990 32 edition, których słuchało mi się z wielką przyjemnością, niestety i stety z drugiej strony z uwagi na charakter pracy przede wszystkim przesiadłem się na właśnie Momentum wireless 3. Tak jak napisał pan w recenzji, to dobra inwestycja, a w moim przypadku już szczególnie korzystne, ponieważ dostałem je wprost od producenta za £229 z Tidal hi-fi plus na sześć miesięcy, co wiadomo daje wymierne korzyści. Przyzwyczajam się do brzmienia po krótkiej przygodzie z Audio Technica ATH-M50xBT2, które notabene reprezentuja wysoki poziom brzmienia, ustępując jednakowoż jakością materiałów ale przede wszystkim brakiem ANC co w moim przypadku jest kluczowym czynnikiem. Mam nadzieję że to będzie w końcu po wielu latach poszukiwań mój skromny słuchawkowy złoty Graal.

    pozdrawiam serdecznie
    Arkadiusz

    1. Piotr+Ryka pisze:

      Dzięki za pozdrowiewia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy