Recenzja: MrSpeakers Aeon

Podsumowanie

  Ani na chwilę mnie nie opuszcza zdumienie, jak wiele słuchawek pozostaje w produkcji i wciąż więcej i więcej. Zgodnie z marksowskim aksjomatem ta ilość musi przechodzić w jakość, co – jak to zwykle z Marksem – okazuje się brednią lub mrzonką. Ale jedynie „jak zwykle”, a nie zawsze i całkiem, co  skądinąd jest oczywiste, bo wystarczy chwila refleksji, aby się zorientować, że mylić się całkiem, zawsze i we wszystkim nie jest przy zachowaniu śladu choćby racjonalności łatwo, właściwie to niemożliwe. Zatem i w tym przechodzeniu ilości w jakość jakieś ziarno prawdy się skrywa i koniec końców coraz to szersza konkurencja powinna zmuszać producentów do rzeczywiście pozytywnych, a nie tylko pozorowanych działań. Odnosząc ten stan rzeczy do słuchawek MrSpeakers Aeon lądujemy w sytuacji moim zdaniem centralnej. Dwa fakty – niższa o połowę względem pierwowzoru cena i bardzo umiarkowany względem niego spadek jakości w odniesieniu do sprzętu sugerowanego, czyli odtwarzaczy przenośnych – wydają się podnosić u potencjalnych nabywców zakupową temperaturę. Jednocześnie przewijanie się przez ten rynek takich słuchawek jak Neumann NDH-20, HiFiMAN Sundara, Fostex TH610, Audio-Technica ATH-W1000Z, Sennheiser Momentum czy Final Audio Sonorous III (wyliczam same co lepsze przykłady tańszych, pozostających w produkcji i nadających się do sprzętu przenośnego) mocno tę zakupową gorączkę studzi, chociaż nie schładza jej do zera. Fakt, te Aeon nie są tanie, ale oszacowując je na tle dzisiejszego rynku i niespecjalnie drogie. Faktem też, że oszacowując ich jakość na tle najlepszej rynkowej konkurencji się nie wybijają, ale też nie oddają pola. A przede wszystkim faktem bezspornym, że z dostarczanym z nimi kablem podpiętym do dobrego DAP-a grają na poziomie wysokim – tego im nikt nie odbierze.

 

W punktach

Zalety

  • Ogólny zbiór zalet słuchawek MrSpeakers.
  • A więc wysoce ponadprzeciętna melodyjność.
  • Dynamika.
  • Impakt.
  • Szybkość.
  • Bardzo wysoka precyzja artykulacji.
  • Trafność brzmieniowa.
  • Szeroko rozpostarte pasmo.
  • Dobra trójwymiarowość dźwięku.
  • Duża przestrzeń.
  • Bardzo duża odporność na zniekształcenia.
  • Imponujący bas.
  • W pełni wykształcone soprany.
  • Gadko płynące i melodyjne głosy.
  • Mimo tendencji do brzmieniowego optymizmu zdolność oddania wszystkich stanów emocjonalnych.
  • Ogólnie to brzmienie przekonujące.
  • Znakomite ze sprzętem przenośnym.
  • Lekka konstrukcja.
  • Wygodne.
  • Dobrze izolujące od otoczenia.
  • Unikalna technologia łącząca membrany AMT z przetwornikiem planarnym.
  • Pałąk odporny na złamania.
  • Skórka padów nie drażni.
  • Odpinany kabel o bardzo dobrych, profesjonalnych konektorach.
  • Ten kabel lekki i w miarę giętki.
  • Można dokupić lepszy symetryczny. (Także specjalny symetryczny do sprzętu przenośnego.)
  • Sztywne etui w komplecie.
  • Znany i ceniony producent.
  • Polska dystrybucja.

 

 

Wady i zastrzeżenia

  • Pokrycie muszli lakierem metalik na obszarze kontaktowym z podłożem przy odkładaniu dyktuje ostrożność z obchodzeniem.
  • Te droższe kable dokupieniowe mogłyby być jeszcze lepsze.
  • Tylko przeciętny stosunek jakości do ceny.
  • Gigantyczny rynek konkurencyjny.

 

Dane techniczne

  • Słuchawki planarne, wokółuszne, zamknięte. (Dostępna wersja otwarta.)
  • Pasmo przenoszenia: nie podawane z powodu braku zdaniem producenta jednoznacznej procedury oceniającej.
  • Impedancja: 13 Ω.
  • Skuteczność: 92 dB.
  • Kabel: odpinany, 1 x 2,0 m z końcówką jack 3,5 mm i przejściówką na duży.
  • Pałąk: nitrolowy, całkowicie skrętny, z płynną regulacją wysokości zawieszenia.
  • Waga: 340 g.
  • W komplecie futerał ze sztywnego tworzywa zapinany na zamek błyskawiczny.
  • Cena: 3990 PLN

 

System

  • Źródła: Astell & Kern AK380, PC.
  • Przetwornik: Ayon Sigma.
  • Wzmacniacze słuchawkowe: Ayon HA-3, Phasemation EPA-007.
  • Słuchawki: Beyerdynamic T1 V2 (kabel Tonalium-Metrum Lab),Grado PS2000e, Meze Empyrean (kabel Tonalium-Metrum Lab), MrSpeakers Aeon (różne kable), Ultrasone Tribute 7 (kabel Tonalium-Metrum Lab), Sennheiser HD800 (kabel Tonalium-Metrum Lab).
  • Interkonekty: Siltech Empress Crown, Sulek Audio & Sulek 6×9, Tellurium Q Black Diamond XLR.
  • Kable zasilające: Acoustic Zen Gargantua II, Acrolink MEXCEL 7N-PC9700, Harmonix X-DC350M2R, Hijiri Nagomi, Illuminati Power Reference One, Sulek Edia i Sulek 9×9 Power.
  • Listwy: Power Base High End, Sulek Edia.
  • Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
  • Kondycjoner masy: QAR-S15.
  • Podkładki pod kable: Acoustic Revive RCI-3H, Rogoz Audio 3T1/BBS.
  • Podkładki pod sprzęt: Avatar Audio Nr1, Acoustic Revive RIQ-5010, Divine Acoustics KEPLER, Solid Tech „Disc of Silence”.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

3 komentarzy w “Recenzja: MrSpeakers Aeon

  1. QNA pisze:

    Witam Panie Piotrze,
    Dziękuję za recenzję. Z mojego punktu widzenia, uważam, że ten model jest bardzo udany. Porównywałem go z różnymi słuchawkami i jest to bardzo ciekawa alternatywa do dużo droższych modelu planarnych. Dzięki kształtowi muszli są bardzo komfortowe, świetnie przylegają i tłumią. Są naprawdę bardzo wygodne i nie miałem w nich problemu z grzaniem się uszu.

    Niestety nie mogę się zgodzić z punktem, że jest to znany i ceniony producent. Dan, a raczej mrspeakers, niestety jeszcze raczkuje jako twórca słuchawek. Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem robi świetne słuchawki. Sam ostatecznie wybrałem Ether C Flow (również dzięki Pańskiej recenzji i poradom). Mimo to mogę śmiało polecić tańszy model Aeon jako ciekawa alternatywa.

    Jeszcze jedna sprawa nie daje mi spokoju. Mogę się mylić ale wydaje mi się, że Ether 2 od samego początku był wyposażany w kabel ViVo, nie DUM. Dum był dostępny z Aeonami oraz Ether Flow. Dopiero po modyfikacji do wersji 1.1 Ethery były wyposażane w kabel ViVo, natomiast Aeon nigdy się chyba tego kabla nie doczekał. Stąd może wynikać różnica w jakości okablowania i ostatecznie samego grania.

    Pozdrawiam

    1. Piotr Ryka pisze:

      Szczerze mówiąc, okablowanie słuchawek proponowane przez firmy i jego ulepszenia proponowane czasem przez dystrybutorów, to jakaś komedia pomyłek. Trudno o głupszy pomysł, niż psucie dobrych słuchawek kawałkiem złego drutu. Tymczasem to nagminne.

      1. QNA pisze:

        Dokładnie. Zgadzam się w 100%.

        Najgorsze jest to, że jest to również stosowane w naprawdę drogich słuchawkach. Wyglada na to, że Kalkulując budżet na słuchawki należałoby doliczać każdorazowo kabel i zastanawiać się z czym dobrze się zgrają. Szczerze mówiąc to wolałbym już zapłacić 1-2 tys. mniej za słuchawki i samemu dobrać sobie kabel bo ten producencki zaczyna być zbędnym dodatkiem, a producenci dorzucają go na sile tylko dlatego, że tak się utarło. Szkoda, że producenci olewają ten temat bo często traci na tym sam produkt.

        Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy