Najlepsze słuchawkowe systemy elektrostatyczne – porównanie

O słuchawkach Stax SR-009

Porównanie_0

Ile jeszcze przyjdzie czekać na godnego następcę?

   Na koniec kilka uwag na temat nowych flagowych Staksów, będących do pewnego stopnia moją idée fixe, jako że parę osób za ich krytykowanie zdążyło się już na mnie śmiertelnie obrazić, a sam z kolei zawziąłem się wyszukać im system, z którym nareszcie zagrają tak dobrze, jak podejrzewam, że mogą. Mając u siebie drugi raz Eurydykę i słysząc jak gra z Omegą II, żałowałem, że nie mam też „dziewiątek”, ponieważ zdawało mi się, iż to powinno być „to” albo „tego” być bliskie. Przyjechawszy do Wiktora szybko zabrałem się za weryfikację, pozostającą głównym celem wizyty, i „tego” niestety nie znalazłem, głównie – jak już wyjaśniałem – za sprawą nieodpowiedniej sceny. Przy okazji wypróbowałem też słuchawki SR-009 z pozostałymi wzmacniaczami i ze wszystkimi grały bardzo dobrze, ale niewątpliwie najlepiej z SRM-T2. Z tym dawnym swojej firmy wzmacniaczem flagowym, a prawdę mówiąc, to flagowym do dzisiaj, bo niczego podobnego w mierze budowy wzmacniaczy Stax później nie przedsięwziął, zagrały te SR-009  tak dobrze – tak całkowicie bez tej ich techniczności, pogłosu, złego ogniskowania i chłodu – iż gotów byłem wykrzyknąć:

– Eureka! – i nareszcie spocząć na laurach.

Porównanie_24

Zgrany i doświadczony duet rodem z Japonii

Właściwie to krzyknąłem i spocząłem, i siedział bym tak do dzisiaj, gdybym jednocześnie nie miał pod ręką SR-Omegi.

Tak sobie wcześniej myślałem, że jak się kiedyś dorobię (co się nie stanie, ale myśleć zawsze wolno), to te SR-009 nabędę, bo na HE-90 czy SR-Ω nie ma raczej co liczyć. A jednak nie, nie ma sensu. To znaczy, tak całkiem, to nie. Słuchawki są niewątpliwie wybitne i smakowite, ale względem SR-Omegi jednak słabsze.

Nawiasem mówiąc ta dawna Omega stanowiła z pewnością ich pierwowzór i tak naprawdę SR-009 to najprawdopodobniej zubożona surowcowo wersja SR-Omegi, pozbawiona złoconej siatki, z innym materiałem membrany i innym kablem, ale konstrukcyjnie niemal identyczna. Te właśnie surowcowe ustępstwa decydują o tym, że brzmienie dawnego flagowca jest lepsze od brzmienia obecnego – bardziej subtelne, eleganckie, dokładniej wypowiedziane i scenicznie lepiej ukształtowane. Można oczywiście się spierać argumentując, że chłodniejszy i bardziej dynamiczny obraz muzyczny „dziewiątek” jest bliższy realizmu. Może i jest, nie chcę się kłócić. Mnie się tak nie wydaje, ale kopii nie będę kruszył. Lecz nawet gdyby tak przyjąć, to w tych właśnie aspektach słuchawki HE-90, czyli popularnie mówiąc Orfeusz, i tak są lepsze. Dwaj dawni mocarze nie zeszli z ringu pokonani. Królują nadal. Taką mam opinię.

Podsumowanie

Porównanie_06Nie ma za bardzo co sumować, bo wszystko wyłapane już przekazałem. Uczucia towarzyszyły temu ambiwalentne. Z jednej strony wielce rad jestem i wdzięczny, że miałem możność dokonać takiej konfrontacji, z drugiej smutno trochę, że tak szybko czas minął i trzeba było wracać do domu, mimo iż wiele jeszcze pozostawało do sprawdzenia i wyjaśnienia. Ale smutno przede wszystkim dlatego, że Euridice nie spełniła pokładanych oczekiwań i nie zdetronizowała dawnych liderów. Pozostaje nadzieja, że udowodni swą wyższość w kolejnej konfrontacji, która ma nastąpić niebawem.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

3 komentarzy w “Najlepsze słuchawkowe systemy elektrostatyczne – porównanie

  1. Przemek pisze:

    Witam.
    Piszesz Piotrze ,ze odsluch u Wiktora trwal 2 godziny.
    Powiem szczerze ,ze dokonales nielada wyczynu przetestowac tyle kombinacji w dwie godzininy.
    Czy nie za krotki to byl czas aby obiektywnie ocenic wszystkie kombinacje ?
    Pozdrawiam serdecznie
    Przemek

  2. Piotr Ryka pisze:

    To zależy jakie mamy od odsłuchu oczekiwania. W tym wypadku ograniczyłem się głównie do porównań. Wiktor trzymał pilota i na mój sygnał włączał lub zatrzymywał muzykę, a sam przekładałem i przepinałem słuchawki. Cała wizyta trwała poza tym o wiele dłużej. Dwie godziny to czas samego czystego słuchania. Oczywiście dla ukazania pełnego obrazu trzeba by znacznie więcej czasu i dłuższego osłuchania, ale kilkusekundowe próbki porównawcze z dobrze wyselekcjonowanych utworów potrafią powiedzieć bardzo wiele, zwłaszcza w połączeniu z całościowym słuchaniem dłuższych fragmentów.

  3. Marcin pisze:

    Panie Piotrze, już czas jakiś od tej wizyty minął.
    Czy ten zestaw Orfeusza do sprzedania, o czym Pan wspomina w tekście, już się dokonał?
    Poszukuję całego zestawu.
    Pozdrawiam serdecznie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy