Historia się dość często i niejednokrotnie szybko powtarza. Ledwie co napisałem, że na AVS brak było sporo spośród godnego uwagi sprzętu i dopiero co przedstawiałem takie nieobecne tam a świetne głośniki, a już następne na odsłuchową arenę wkraczają i każą się podziwiać. A wszystko w następstwie tego, że wystawianie się na tym AVS dużo kosztuje i na dodatek nie wszyscy wierzą w jego marketingową moc sprawczą. Znam sporo takich, co się z wystawiania tam... czytaj więcej...
8 KomentarzyRecenzje
Jak się ma w ręku asa, a jeszcze ten as jest techniczny, to bić nim trzeba i zbierać lewy gdzie tylko można. A Ancient Audio ma technicznego asa – i to atutowego – bo jak już na początku roku relacjonowałem, powstał w jego wynalazczych trzewiach procesor obróbki dźwięku, umożliwiający dzięki algorytmom operacyjnym głęboką ingerencję w brzmienie. I to nie na zasadzie coś za coś, tylko w trybie jednoznacznej poprawy. A więc dźwięk się tu jednoznacznie lepszy... czytaj więcej...
22 Komentarze Słuchawki, słuchaweczki, ja wszystkie was dzieweczki… Eee, bzdury plotę, na mózg tumaństwo mi padło. Słuchawek do całowania prawie nie ma, a jak już, to wyłącznie na zasadzie wyartykułowanej przez Chlestakowa w Rewizorze Gogola – iż cygara takie bywają, że człowiek paląc ze szczęścia chce własne ręce całować. No jest parę takich słuchawek, że podczas słuchania w amok szczęścia wpaść można. Nie muszę jednak wyjaśniać, że słuchawki kosztujące... czytaj więcej...
18 Komentarzy Dopiero co pisałem, że nie wszystkie audiofilskie złoto połyskuje na AVS, a dowód stoi teraz przede mną i odtwarza muzykę. Gdzieś pod koniec lata skontaktowała się firma JWS z Łodzi, pytając czy nie zechciałbym przetestować ich "betonowych" kolumn. No, betonowych tośmy tu jeszcze nie mieli, pomyślałem, i się zaraz zgodziłem. Może trochę naginam fakty, bo najpierw powiedziałem że może, potem zasięgnąłem języka w Internecie, a dopiero potem na propozycję... czytaj więcej...
22 Komentarze "Kazania" nie powstały na Świętym Krzyżu, a gdzie – nie wiadomo dokładnie. Dotyczą dobra i jego popleczniczki świętości, stanowiąc najstarszy dokument mowy polskiej, przez jakiegoś nieznanego mnicha-skrybę spisany. Pocięto je później, jeszcze w średniowieczu, na paski, wyżej ceniąc pergamin od treści nań naniesionej, paski te posłużyły do umocnienia Dziejów Apostolskich, księgi świętszej i zdaniem dysponentów wartościowszej. Dla polskości są wszakże bezcennym... czytaj więcej...
2 Komentarze Na rynku audio dominują debiuty, czasami przytrafiają się powroty, a czasem zdarzają się też długie kontynuacje. Właśnie z trzecią sytuacją mamy do czynienia, jako że wzmacniacz słuchawkowy Cayin HA-1A siedzi na rynku od dawien dawna. Doskonale go przy tym pamiętam, bo jeszcze w 2005 roku przymierzałem się do niego zakupowo i nawet miałem w domu, ale ostatecznie skończyło się na ASL Twin-Head. Ten Twin-Head to teraz całkiem inne urządzenie niż wówczas kupione;... czytaj więcej...
13 Komentarzy Monobloki lampowe to prawdziwe limuzyny audiofilizmu, dowożące nas luksusowo do samych głośników, będących jak wiadomo stacją docelową sygnału i jego dźwiękowym finałem. Dalej jest już tylko sam audiofil i jego fotel, wraz z przyjemnością bądź zawodem powstałym podczas słuchania, a jeszcze dalej, na nieprzyjaznej, krytycznej orbicie, małżonka oraz sąsiedzi, niezadowoleni z hałasu. Takich monobloków jest multum i bardzo różnie kosztują, jak również bardzo... czytaj więcej...
19 Komentarzy V2 zrobione przez Niemców, to się rakietowo kojarzy, przynajmniej znającym historię. Alianccy specjaliści zachodzili w głowę, jak udało im się uzyskać perhydrol o takim stężeniu, a więc tak wybuchowy. Od takiej otwartej wojny, z rakietami spadającymi na głowę, jesteśmy na szczęście czasowo i geograficznie odlegli, choć coś tam na wschodzie i południu pomrukuje niemiło, a tłumy repatriantów z Damaszku walą na Niemcy i Austrię aż miło. Jest zatem jakaś... czytaj więcej...
84 Komentarze To już trzeci po modelach Interspace Junior i Ace Spacedeck (który pojawiał się tylko okazyjnie przy innym sprzęcie) opisywany na tych łamach gramofon marki Nottingham; przy czym konsekwentnie pniemy się w górę i już jesteśmy blisko wierzchołka. A na tym wierzchołku jest trochę smutnawo, podobnie cała firma Nottingham cokolwiek jest smutna, ale też poniekąd i wesoła. Smutna, bo opuszczona przez założyciela, jako że Tom Fletcher zmarł już ładnych parę lat temu, a... czytaj więcej...
14 Komentarzy ifi is setting new standards and is doing so in many aspects at the same time. The first – probably the most important, but not mentioned by the company itself – is the pace of changes. New devices pop up one after another, not giving the competition a chance to catch their breath. Other novelties, which also make the competition struggle for breath, are innovative solutions produced on a massive scale and widely implemented, and in the case of ifi they are packed into small boxes that... czytaj więcej...
2 Komentarze