Recenzja: RAAL SR1a True Ribbon

Podsumowanie

 Dla podsumowania najistotniejsze jest, iż to kolejne w ich historii słuchawki z samych wyżyn. Nieprzerastające wprawdzie obu systemów Sennheiser Orpheus, Sony R10 czy nawet Stax SR-009 z takim jak u nich głośnikowym wzmacniaczem poprzez dopasowujący transformator. Niemniej im równe, w pewnych aspektach liderujące. Kluczowe są przy tym trzy czynniki. Pierwszy – przetwornikowe wstęgi przechwytują z sygnału wyjściowego wszystko i perfekcyjnie modelują. (Czyli brak wad.) Drugi – dzięki konstrukcji otwartej w sensie dosłownym i większej mocy tych przetworników zjawia się czynnik potęgi brzmienia, u zwykłych słuchawek nie tak imponujący. I trzecia rzecz – też dzięki nieumownej otwartości uszy łapią sygnały z obu kanałów, a więc dźwięk binauralny bez szukania specjalnych nagrań, których praktycznie nie ma. W efekcie stały się te RAAL jakby dostępnymi do nowa AKG K1000, tyle że w wersji odmienionej konstrukcyjnie i stylistycznie. Kładącej większy nacisk na melodykę w sensie całościowym, a nie zespołowości brzmień odmiennych, z których dopiero muzyka. Ale ta różnica jest bardzo mała, aczkolwiek niepozbawiona znaczenia. Ma swoje konsekwencje – to lub to można woleć. Jednak plastyka kształtowania brzmienia torem jest tu o wiele ważniejsza i wraz z nią dochodzimy do kwestii kolejnej. Te RAAL same z siebie nie są tanie, a tor mogący z nich wycisnąć prawie wszystko, to będzie mnożnik tego. (O wyciskaniu stuprocentowym nie ma nawet co mówić – jakichś końcówkach mocy Dan D’Agostino i gramofonach za miliony.)

Niemniej te kilka razy tyle to w sumie będzie – niech policzę – u mnie to było jakieś dwieście tysięcy. Ale można o wiele szczuplej, sięgając po plikowe źródło i dobry a niespecjalnie kosztowny przetwornik. Kabel głośnikowy i interkonekty Luny też powinny wystarczyć, a Leben ma własny przedwzmacniacz; zresztą dobrze pasujących tranzystorowych wzmacniaczy zintegrowany dużej mocy znajdzie się pewnie trochę, choćby z samych polskich Baltlab, Wile i Struss. (Wymieniam pierwsze z brzegu pamiętane.) Można zatem się zmieścić łącznie ze słuchawkami w jakichś pięćdziesięciu tysiącach, a przypominam, że takie HiFiMAN Susvara to same jedne trzydzieści tysięcy, dawny Orpheus (słuchawki plus wzmacniacz) z drugiej ręki to teraz sto tysięcy, a nowy referencyjny HE-1 to dwieście siedemdziesiąt. W najkorzystniejszej sytuacji z polujących na RAAL będą posiadający już odpowiedni wzmacniacz dla kolumn, ale i ci na same słuchawki stawiający nie będą w gorszej od polujących na słuchawki pod słuchawkowy wzmacniacz. Wzmacniacze takie w przypadku najlepszych nie są wcale tańsze od kolumnowych, a dodatkowa głośnikówka Luny to śmieszne tysiąc siedemset złotych. Najzwięźlej zaś rzecz ujmując – mamy powody do świętowania. Pojawił się godny następca AKG K1000, słuchawki z absolutnego topu. Na dodatek oferujące przewagi tamtych – niespotykaną siłę dźwięku i otwartość.

 

W punktach:

Zalety

  • Dorównały najlepszym w historii.
  • Okazja dla posiadających wysokiej klasy wzmacniacze kolumnowe.
  • Niespotykana u innych poza AKG K1000 potęga brzmienia i zdolność grania na najwyższych poziomach głośności.
  • Nieprzylegające do głowy przetworniki dają słyszenie binaural.
  • Błyskawiczny atak i długi sustain.
  • Perfekcyjne modelowanie dźwięku.
  • Znamionujące najwyższą klasę wykorzystanie sopranów do łączenia brzmień wiodących z przestrzenią.
  • Pełna rozwartość pasma.
  • Jednocześnie detaliczne i melodyjne.
  • Świetna kontrola basu, którego nigdy nie jest za mało ani za dużo.
  • Pełne panowanie nad zjawiskowym rewirem sopranowym.
  • Ludzkie głosy w najlepszej możliwej postaci.
  • Naturalne ciepło i żadnej obcości.
  • Dźwięk naturalnie gęsty i wypełniony.
  • Stuprocentowa transparentność – nie ma lepszej.
  • Pełna otwartość na stany emocjonalne.
  • Przy odpowiednich lampach predyspozycja do brzmieniowej słodyczy.
  • Duża i naturalna scena o prawidłowej wysokości zawieszenia.
  • Pierwszy plan blisko słuchacza i ku niemu idący.
  • Mistrzowskie operowanie pogłosem.
  • Nienarzucająca się ale zauważalna holografia.
  • Szczegóły wbudowane w całość.
  • Sopranowa łuna.
  • Żadnego nadmiernego wydelikacania ani nadmiernego pompowania.
  • Bardzo podatne na modelowanie brzmienia torem.
  • Także poprzez zwieranie i rozwieranie muszli.
  • Wygodne.
  • Mocno siedzą na głowie.
  • Symetryczny i odpinany kabel.
  • Dziecinnie łatwa wymiana przetworników.
  • Te przetworniki stosunkowo niedrogie.
  • Profesjonalny kejs do transportu.
  • Jest o nich bardzo głośno.
  • Same zachwyty w licznych recenzjach.
  • Kraj pochodzenia – Serbia – to prawdziwe audiofilskie zagłębie i ojczyzna Nikoli Tesli.
  • Polski dystrybutor.
  • Ryka approved.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Wzmacniacz musi mieć 100 W mocy na kanał, inaczej zniekształcenia.
  • Pokażą każdą słabość toru.
  • Dlatego ten tor stawia najwyższe wymagania.
  • Najlepsze brzmienie w pozycji nie całkiem naturalnej. (Dół przetwornika ku tyłowi.)
  • Nie nadają się do słuchawkowych wzmacniaczy.

 

Dane techniczne:

  • Słuchawki otwarte o przetwornikach wstęgowych.
  • Regulowane kąty odchylania przetworników.
  • W miarę poszerzania odgięcia słabnie dźwięk o częstotliwości poniżej 2 kHz.
  • Pasmo przenoszenia: 33 Hz – 30 kHz (?)
  • THD poniżej 0,03%.
  • Waga: 425 g.
  • W komplecie interfejs dopasowujący na bazie kaskady rezystorów, odpinany kabel symetryczny z końcówką 4-pin żeńską oraz cztery metrowe kable głośnikowe.
  • Wymagany wzmacniacz o mocy minimum 50W/8Ω.
  • Cena: 17 990 PLN

 

System:

  • Źródło: Ayon CD-T II/Ayon Stratos.
  • Przedwzmacniacz: ASL Twin-Head Mark III.
  • Końcówki mocy: Croft Polestar1, Leben CS1000P.
  • Słuchawki: AKG K1000 (kabel Entreq Atlantis), RAAL SR1a.
  • Interkonekty: Sulek Edia & Sulek 6×9.
  • Kabel głośnikowy: Sulek 6×9.
  • Kable zasilające: Acoustic Zen Gargantua II, Acrolink MEXCEL 7N-PC9700, Harmonix X-DC350M2R, Illuminati Power Reference One, Sulek Edia i Sulek 9×9 Power.
  • Listwa: Power Base High End.
  • Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
  • Kondycjoner masy: QAR-S15.
  • Podkładki pod kable: Acoustic Revive RCI-3H, Rogoz Audio 3T1/BBS.
  • Podkładki pod sprzęt: Avatar Audio Nr1, Acoustic Revive RIQ-5010, Divine Acoustics KEPLER, Solid Tech „Disc of Silence”.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

20 komentarzy w “Recenzja: RAAL SR1a True Ribbon

  1. miroslaw frackowiak pisze:

    Super….wszystko sie potwierdzilo,jest juz nowoczesny nastepca K-1000 juz ten konkretny, ale nie lepszy,jednak K-1000 graja bardziej „cykajaco” czyli „perlisciej” i „dzwoneczkowo” a RAAL jakby jedna „fala uderzeniowa”ale tez ladnie calosciowo ,cena-jakosc jednak wygrywa K-1000 za duzo mniejsze pieniadze mamy to samo,graja RAAL podobnie jak K-1000 lecz troche inaczej,tak samo to poczulem.Jesli chodzi o roznice w graniu miedzy nimi to mamy te same zdanie z Piotrem jak oczywiscie kogosc stac i ma duzo pieniedzy i chce miec nowoczesne z wygladu i wykonania(wstegi)sluchawki to powinien je sobie kupic,mi wystacza moje K-1000 graja wspaniale i nie musze tez miec mocarnego wzmacniacza jak to jest w przypadku RAAL i wydawac kupe pieniedzy na nowe RAAL ,ale jak ktos zaczyna dopiero przygode i nie chce zaczynac od Vintage(K-1000)i w dodatku stac go finansowo,to jak najbardziej zachecam do kupna tych sluchawek…
    Moj synek ,ktory wraz ze mna sluchal sluchawek RAAL na CanJam w Londynie..
    http://audiohobby.pl/index.php?action=dlattach;topic=26.0;attach=167212;image

    1. Adam Rzetelski pisze:

      miroslaw frackowiak
      No to już wiesz zapewne co chce syn dostać pod choinkę 😀

  2. Stefan pisze:

    Te zniekształcenia to od samego początku były na AVS, słuchałem jako pierwszy w piątek, pojawiały się tylko przy utworach zawierających mocny subbas. Będzie pewnie okazja przekonać się jeszcze raz jak grają to sprawdzimy.
    Przy okazji pytanie dotyczące K1000 czy przy modyfikacji Entreqiem coś też było zmieniane w zwrotnicy? I o ile dobrze pamiętam Piotrze to Twoje K1k mają otwarte/wycięte osłony od strony ucha?

    1. miroslaw frackowiak pisze:

      Moje graja z zamontowanymi siatkami ochronnymi i z kablem wielokrotnie tanszym niz Piotra i sa swietne,tak ze bez przesady z tym tuningiem,moje graja fantastycznie.Znam kolege ze znanego sluchawkowego forum co gra na zwyklych kablach sprzedawanych z K-1000 na codzien, ale ma taki tor odsluchowy swietny ze wszyscy twierdza ze graja wspaniale.
      To moje kable do K-1000 wielokrotnie tansze od piotra i jest rewelacja:
      http://www.6moons.com/audioreviews/stefanaudioart2/k1000.html

    2. Piotr Ryka pisze:

      Moje K1000 faktycznie mają zdjęte osłony i to poprawia brzmienie. (Nieznacznie, ale trochę.) Czy było coś robione przy zwrotnicy – nie pamiętam, chyba tak. Kluczowy jednak sam kabel, który jest naprawdę genialny. Dzięki niemu K1000 nie tylko mają bas w ogóle jakiś, ale jeden z najlepszych mi znanych.

      Odnośnie RAAL. Minimalne wysunięcie wtyku przy muszli daje potężne zniekształcenia na obu skrajach. Zjawiają się też takie zniekształcenia przy niedostatku mocy. (Wzmacniacz na AVS miał chyba mniej niż 100 W na kanał?) Natomiast gdy dajemy im 100 W, zniekształceń nie ma wcale – uważnie to sprawdziłem na ekstremalnie trudnych nagraniach. Są oczywiście minimalne, ale te mają każde słuchawki.

      1. Stefan pisze:

        Tak kabel ma pewnie największy wpływ tym bardziej że jest wlutowany do płytki z tego co rozumiem. Nie każdy pewnie będzie miał tak dobry wpływ. A gąbeczki w driverach były wymieniane?
        Wracając do Raali to na AVS było Primare a ten wzmach chyba ma 100W, ale polecam posłuchać Solar Sailer Daft Punk z sounrdtracka Tron, brzmiało to jak rezonans.

        1. Piotr Ryka pisze:

          Primare output power 2 x 60W/100W 8/4 ohms. Pytanie, jak był ustawiony. Poza tym 100 W od lamp i tranzystorów to nie to samo. A te druty połączeniowe też są bez sensu. Daft Punk nie dysponuję.

          1. Stefan pisze:

            Może Celestial Echo – Malia&Boris Blank, ale w zasadzie dowolny kawałek z sub basem.
            Może będzie okazja dopytać co grało na AVS i posłuchać jeszcze raz niedługo.

          2. Piotr Ryka pisze:

            Puściłem Daft Punk z YouTube poprzez oBravo Signature (24 tys. PLN). Przechodzą przez tę faktycznie trudną muzykę jak nóż przez masło.

          3. Piotr Ryka pisze:

            Sub bas oczywiście na RAAL sprawdziłem. Nie było zniekształceń.

          4. Stefan pisze:

            Dziękuję, czyli warto im dać drugą szansę.

          5. Piotr Ryka pisze:

            Piekło jest tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=oi6CAbitISc

            Basowej partii tej płyty żadne słuchawki nie wezmą, potrzeba dużych głośników basowych. Prawdziwego sub basu na słuchawkach w paru miejscach w ogóle nie słychać.

          6. Stefan pisze:

            Jakoś nie kojarzyłem tej płyty z sub basem, Vangelis jest w kolekcji także będzie co posłuchać.

          7. Stefan pisze:

            To chyba jednak wzmacniacz nie wtyki na AVS, choć wygląda że moc to nie wszystko, bo na AVS grało lepiej gdyby nie rezonanse, a na spotkaniu jakoś tak bez życia.

        2. Piotr Ryka pisze:

          One są strasznie wrażliwe na tor, a jeśli grały bez życia, to najprawdopodobniej dostawały też za mało mocy. Momentalnie wtedy blakną.

  3. miroslaw frackowiak pisze:

    Ciekawe jakby podlaczyl sluchawki RAAL z wzm Hegel H90 (2X150W w 8Ohm) jak myslicie tak wydajny wzm znanej firmy, moze okazal sie super?

    1. miroslaw frackowiak pisze:

      Oczywiscie Hegel H190 mialo byc jedynka uciekla,co myslisz Piotr? dobry bylby wzmacniacz? zalecane 150W/8Ohm przez producenta jest w tym wzmacniaczu jak ulal…

      1. Piotr Ryka pisze:

        Pewnie dobry. Dobre słuchawki, dobry wzmacniacz, to i dźwięk powinien być dobry. Ale pewności nie ma.

  4. MirekM pisze:

    Jeśli chodzi o bas polecę Jim Black – Alasnoaxis, poz. 9. Luxuriate, wyd. Winter&Winter. Ostrożnie z potencjometrem!

  5. Michal Pastuszak pisze:

    Dedykowany wzmacniacz firmowy wysokiej klasy do bezposredniego pedzenia tych sluchawek mial byc no i sie urodzil, zatem warto dac linka do niego w tym miejscu.

    https://raalrequisite.com/amplifiers/hsa-1a/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy