Recenzja: MYTEK Brooklyn DAC+

Firma Mytek Technologies z siedzibą w nowojorskim Brooklinie została założona w 1992 roku przez Polaka, Michała Jurewicza, który zdobywał inżynierskie szlify w Warszawie, a potem pracował w The Hit Factory, znanym nowojorskim studiu nagraniowym, działającym w latach 1975 –2005, obecnie kontynuującym działalność w Miami. Właśnie na użytek tamtej współpracy powstał Mytek, a w Myteku urządzenia służące obróbce dźwięku. Tak więc firma okazuje się być z krwi i kości profesjonalna, a jednocześnie posiada polskie korzenie i z Polską nie zerwała, ponieważ większość badań, prace nad prototypami, a także w dużej mierze sama produkcja, odbywają się w Polsce; miejscu które szef marketingu Myteka, Chebon Littlefield określił jako to, w którym koszty są niskie a talenty wysokie.

To tyle tytułem przypomnienia, jako że Mytek na tych łamach już parokrotnie gościł i wystarczyło sięgnąć do starszych tekstów. Zrecenzowane zostały dwa jego przetworniki – popularny Digital Stereo192-DSD DAC oraz flagowy Manhattan – a teraz z elitarnego Manhattanu skoczymy na bardziej swojski Brooklyn, który w wydaniu Myteka nie tylko jest domowy, ale jako urządzenie dwa razy mniejszy i dwakroć tańszy, w odróżnieniu od rzeczywistych dzielnic Nowego Jorku, w przypadku których Manhattasn rzeczywiście jest dużo droższy, ale też znacznie mniej ludny.

Brooklyn, sypialnia Nowego Jorku, dał nazwę najnowszemu przetwornikowi Myteka, objawionemu w 2016 roku; przy czym z mojego punktu widzenia zachodzi sytuacja odwrotna niż u droższego pobratymca, to znaczy tego pierwszego Brooklyn DAC nie recenzowałem, a właśnie recenzuję ulepszonego następcę, podczas gdy pierwszy Manhattan został już opisany, a nowszy jeszcze czeka. Zostawmy jednak historię opisów, nikogo ona nie obchodzi. Klient chce mieć przetwornik genialny, funkcjonalny i tani – resztą nie zawracajcie mu głowy. Ewentualnie też od jak najbardziej uznanego producenta, bo takie najłatwiej potem odsprzedać. Pod tym ostatnim względem sprawa jest jednak załatwiona, bo Mytek to firma profesjonalna, szeroko znana i renomowana. Natomiast odnośnie funkcjonalności i genialności brzmieniowej, to wszystko jeszcze przed nami.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

23 komentarzy w “Recenzja: MYTEK Brooklyn DAC+

  1. Marcin pisze:

    Analizując samego DAC’a, to jak ten MYTEK wypada na tle Audiobyte Black Dragon ?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Dawno temu tego Audiobyte słuchałem, ale przetwornik ma co najmniej nie gorszy. Tak mi się przynajmniej z perspektywy czasu wydaje.

  2. Marek pisze:

    Dzięki za (znowu) wspaniałą recenzję. Gwoli rozwinięcia, przypomniałem sobie, że kilka miesięcy temu, jako pierwszy test Brooklyn DAKa + czytałem opis autorstwa Marca Philipa (Magazine Audio z Montrealu), który testował to urządzenie wstępnie bez, a potem z zasilaniem zewnętrznym HDPLEX 200W LPSU.
    Według autora Mytek w tej konfiguracji okazuje się być radykalnie innym (lepszym) urządzeniem, które powinno być używane z zewnętrznym zasilaniem, z którym dopiero pokazuje on swój prawdziwy potencjał. Uwaga ta dotyczy nie tylko głównej funkcji – czyli DAKa – ale też wzmacniacza gramofonowego i słuchawkowego. Możliwości dźwiękowe Myteka są ponoć takie, że urządzenie wraz z zasilaczem (cytuję za Autorem) ma „stosunek jakość/dźwięk/cena” nie do pobicia w chwili pisania testu. Pozdrawiam.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Niestety, polski dystrybutor nie dysponuje zasilaczem, a iFi 12V okazał się za słaby. Trudno. Pozostaje wierzyć na słowo.

      1. Sławek pisze:

        Cała nadzieja w Tomanku…

        1. Piotr Ryka pisze:

          Jeżeli Tomanek z Mytekiem się dogadają, to chętnie efekt tego dogadania przetestuję. Na razie w ofercie nie ma.

      2. Jarek_W pisze:

        Podłączyłem Sbooster BOTW P&P ECO 12-13V MKII (niestety tylko 3 ampery, ale główny inżynier HEM Electronics powiedział, że więcej prądu potrzeba przy używaniu bardziej wymagających słuchawek) – u mnie dźwięk zrobił się gładszy i bardziej przestrzenny, poprawiła się głębia (Mytek pracował jako dac).

        1. Piotr Ryka pisze:

          Dobrze wiedzieć, czyli bateryjny napęd się sprawdza.

    2. Marek Ł pisze:

      Przepraszam ale ten HDPlex do Daca z tej półki cenowej to mimo wszystko nieporozumienie, HDPlex może doskonale służyć ale do szerokiego audio-video lub PC-Audio. IFI oczywiście też nie nadaje się do tej klasy urządzeń, próbowałem IFI 15V z M2Tech Youngiem DSD i bardzo odchudzał tematy na basie, w dobrym audio jest wskazany zapas mocy nad głową. Do tego Myteka widziałbym takie UpTone 1.2 lub Sbooster.

  3. Sławomir S. pisze:

    Cytat z recenzji Feliksa :
    „Wzmacniacz jest pierwszorzędny i adekwatny cenowo; i nie ma nawet co narzekać na brak symetryzacji, jako że krosowanie kanałów z nawiązką zastępuje ewentualne zyski w postaci szerszej sceny. W praktyce bowiem sygnał symetryczny niczego poza takim poszerzeniem nie daje, a i to tylko sporadycznie, na niewielu słuchawkach.”
    Hipoteza wydaje się być natury ogólnej, iż sygnał symetryczny poza poszerzeniem NICZEGO NIE DAJE, a jak to coś daje to tylko wybiórczo i na niewielu słuchawkach.
    A tymczasem oceniany tu Mytek pokazuje doświadczalnie, że połączenie niesymetryczne to 'rabunkowe okradanie się z jakości’ i to chyba z całym spektrum testowanych słuchawek.
    Przyznam, ze dopadł mnie tu klasyczny dysonans poznawczy – hipoteza teoretyczna z testu Feliksa vs doświadczenie z testu Myteka.
    Oczywiście natychmiast wytknięte mi będzie, że to dwa różne urządzenia (amp vs dac/amp, ale czy nie ma jednak i teoretycznych przesłanek aby uznać symetryczne podłączenie słuchawek za potencjalnie bardziej wartościowe z natury rzeczy?
    Przepraszam za wpis tylko częściowo odnoszący do testowanego urządzenia.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Nie, proszę nie przepraszać – sprawa jest ważna i na temat. Opinie odnośnie symetryzacji są bardzo różne. Red. Pacuła twierdzi na przykład, że połączenie symetryczne z natury jest gorsze, a wielu innych recenzentów sądzi przeciwnie – że zdecydowanie lepsze. To samo dotyczy konstruktorów. Według jednych coś daje, według innych najwyżej brak zakłóceń w przypadku długich kabli. Mytek grał niewątpliwie lepiej po wyjściu słuchawkowym symetrycznym, ale podejrzewam, że za sprawą przetwornika. Niemniej faktem jest, że taki Headtrip gra najlepiej (i to wyraźnie) po symetrycznym 2×3-pin. A jest tylko wzmacniaczem. Ale znów oglądający go znajomy konstruktor stwierdził, że tor wewnątrz ma nie cały symetryczny. I bądź tu mądry? Fakt bezsporny jest tylko jeden – genialny słuchawkowy wzmacniacz może być równie dobrze symetryczny jak niesymetryczny.

      1. Sławomir S. pisze:

        W przypadku słuchawek sądzę, że przywołany tu Reaktor ma jednak pochlebne zdanie o symetryzacji, cytat ze stycznia br.
        „Nie jest tak, że wzmacniacz słuchawkowy MUSI być zbalansowany, bo przecież mój Ayon Audio HE-3 ma budowę single-ended i jest świetny. Jeśli jednak mowa o wzmacniaczu tranzystorowym, to znacznie lepiej zagra on z wyjściem symetrycznym. Lepiej te różnice będą słyszalne, jeśli doprowadzimy do niego sygnał symetryczny.”

        Przyznam, ze moje doświadczenie jest podobne.

        1. Piotr Ryka pisze:

          Najwyraźniej Redaktor zmienił zdanie, do czego ma oczywiście prawo. Rzecz jasna każdy wzmacniacz grający w trybie symetrycznym podwójną mocą będzie grał znacznie lepiej już tylko za sprawą samej dynamiki. Ale umówmy się – wzmacniacz Sennheiser HEV90 Orpheus nie jest symetryczny, a jakość dźwięku oferuje taką, że konkurencja symetryczna wysiada.

          1. Piotr Ryka pisze:

            A tak jeszcze przy okazji, to coś o symetryczne vs niesymetryczne będzie niedługo w recenzji nowych Sennheiser HD 8220.

  4. Łukasz pisze:

    Panie Piotrze, czy w kontekście lepszego partnera dla NightHawk poleciłby Pan niniejszego Myteka, czy jednak większa synergia była z nie tak dawno testowanym Phastem ?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Dobrze byłoby mieć całą galerię słuchawek, przetworników i wzmacniaczy, by móc na zawołanie udzielać więżącej odpowiedzi. Niestety mogę tylko powiedzieć, że z oboma zestawami NightHawk grały dobrze, ale do Myteka koniecznie trzeba by dorobić przejściówkę 2x duży jack i mieć do nich kabel symetryczny. Inaczej to nie będzie to.

      1. Łukasz pisze:

        Dystrybucja urządzeń o które zapytałem jest niestety dość ograniczona. Bezpośrednie porównanie jest praktycznie niemożliwe 🙁 Stąd prośba o Pana subiektywną, niewiążącą opinię za którą dziękuje.

        1. Piotr Ryka pisze:

          Lampy to jednak lampy, mają swój czar.

          1. Wojciech Pełny pisze:

            Panie Piotrze mam pytanie dotyczące podłączenia słuchawek do MYTKA.
            Otóż mam wzmacniacz słuchawkowy robiony na zamówienie i do niego słuchawki zbalansowane z wyjściami XLR żenskimi. Chciałbym użyć tych słuchawek do odsłuchu wzmacniacza słuchawkowego w MYTKU. Czy sprawę załatwią mi 2 przejściówki z XLR na duże Jacki czy też nie jest to właściwe rozwiązanie. Jestem laikiem jeśli chodzi o sprawy elektroniki a chciałbym korzystać w MYTKU również z wzmacniacza gramofonowego. Próbowałem sluchawki podłączyć do tylnych wyjść XLR MYTKA lecz efekt nie był zadowalający. Pozdrawiam
            Wojtek

  5. rlc pisze:

    Mytek ma na wyjściu analogowym impedancję 50 Ohm (w broszurze podaje nawet 75 Ohm), czyli bardzo wysoką jak dla słuchawek. To nie jest dobre dopasowanie.

  6. Marek Ł pisze:

    Bardzo wyważona recenzja, bez och-ach, można powiedzieć chłodna. W takiej kwocie i a.d.2018 to już się oczekuje coś więcej od DACów. Osobiście nigdy mnie Sabre nie przekonywało, zawsze dało odczuć się brak muzykalności i dociążenia (nie mówię o słuchawkach bo nie jestem słuchawkowcem). Wszystko zależy od aplikacji oczywiście, osobiście jednak z sabre nie szedłbym w mnożenie przetworników tylko w układy z FPGA lub z lampkami, które mogą wyciągnąć potencjał i okiełznać te suchotniki.

  7. Artur pisze:

    Czy w tym Dacu można wyłączyć funkcję preampu? Bo jeśli zamierzam podłączyć go do integry to chyba nie ma sensu mnożyć wzmocnień?

    1. Piotr Ryka pisze:

      W testowanym, o ile pamiętam, było można.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy