Recenzja: Final Sonorous X vs Final D8000

Podsumowując

 Trudno nie przyznać Final Audio słuszności w podejściu do tematu – każdy z tych dwóch flagowców ma ważką rację istnienia. Każdy jest inny, każdy z własną doskonałością, każdy dający potencjalnemu słuchaczowi swój specyficzny świat. Cenisz niespotykaną przestrzenność i trójwymiarowy dużo bardziej muzyczny obraz na bez porównania wyższym od przeciętnego poziomie? Lubisz też przy okazji poczuć wysokie ciśnienie dźwięku, mieć bliski kontakt z wykonawcami i cieszyć się w najwyższym stopniu skomplikowaną materią brzmienia? To Final Sonorous X są dla ciebie!

Ale jak wolisz zjawiskową gładkość na powierzchniach muzycznej substancji i niczym niezaburzoną swobodę jej płynięcia (u innych słuchawek właściwie niespotykaną), co jednak nie przeszkadza równoczesnej jej wysokiej gęstości, nasyceniu, głębi brzmieniowej, szczegółowości i mocy? – To proszę, są Final D8000! Jedne i drugie należą do elity, jedne i drugie to czysty high-end. Szczegóły wyłożyłem.

System:

  • Źródła: PC, Astell & Kern AK380.
  • Przetwornik: Ayon Sigma.
  • Wzmacniacz słuchawkowy: Phasemation EPA-007.
  • Słuchawki: Final D8000, Final Sonorous X, Sennheiser HD 800 (kabel Tonalium), Ultrasone Tribute 7 (kabel FAW Hybrid).
  • Kabel USB: Fidata.
  • Kabel koaksjalny: Tellurium Q Black Diamond.
  • Konwerter: iFi iOne.
  • Interkonekty: Tellurium Q Black Diamond XLR, Sulek Audio RCA.
  • Kable zasilające: Sulek Power, Entreq Challanger.
  • Listwa: Sulek Audio.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

42 komentarzy w “Recenzja: Final Sonorous X vs Final D8000

  1. Patryk pisze:

    Napisze w prost tak jak pan wlasnie napisal: „mieć bliski kontakt z wykonawcami i cieszyć się w najwyższym stopniu skomplikowaną materią brzmienia“
    To jest wlasnie to!
    Te sluchawki czaruja.

    Jak zawsze super recenzja i porownanie w tym przypadku.

    Dziekuje.

    1. Przemysław pisze:

      Czy posiada Pan te słuchawki?

      1. Patryk pisze:

        Tak, posiadam je od 3 miesiecy.

        1. Przemysław pisze:

          Bardzo się cieszę Panie Patryku, że nabył Pan te wspaniałe słuchawki. Tym bardziej, że ten zakup był przez Pana planowany od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że też w przyszłości będę mógł je kupić. Dziękuję za szybką odpowiedź i serdecznie pozdrawiam!

  2. Przemysław pisze:

    Panie Piotrze,

    jak zawsze wspaniała recenzja. Z pewnością będzie pomocna dla tych, którzy planują kupić jeden z tych modeli, chociaż ze względu na różnice w brzmieniu najchętniej chciałoby się mieć je obydwa 🙂 Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie mi dane dokonać chociaż krótkiego odsłuchu Sonorousów X.

    P.S. Czy mógłbym poprosić Pana o podanie tytułu utworu/albumu wspomnianego na 3 stronie tajwańskiego Ushera, a także tego drugiego organowego? Z góry dziękuję!

    1. Piotr Ryka pisze:

      Chodzi o płytę Usher Audio Technology „Miscellaneous” z 2006 roku i z niej ósmy utwór „Wind blowing gently” – a ściślej jego początek poprzedzający wokal. Dziewiąty też jest bardzo przydatny i w ogóle cała płyta. Tytułu muzyki organowej nie znam; syn kiedyś wgrał ten plik bez tytułu. Ale może być każda inna.

      1. Przemysław pisze:

        Bardzo dziękuję za odpowiedź!!!

  3. Alucard pisze:

    Mam pytanie: które słuchawki dysponują większą potęgą brzmienia i kreują potężniejszą ścianę dźwięku? D8000, Pioneer SE1 Master, Meze Emperyen, Abyss 1266 czy PS2000e?

    I pytanie drugie – będzie recenzja flagowych Audiotechnik DX5000 i Klipsch HP3?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Wszystkie z wymienionych dysponują wyjątkową potęgą brzmienia. Każdymi łeb można urwać. Ale największą Abyss i Grado. Niedługo dołączą do nich Ultrasone Tribute 7. Recenzja się pisze.

      Odnośnie drugiej kwestii, to nie wiem. Miejmy nadzieję, że tak.

  4. Alucard pisze:

    Tribute 7 słuchałem razem z Utopią i D8000. One mają w sobie coś czego nie potrafię zaakceptować, średnicę grającą w takim dole. Faktycznie jak mówisz, łeb można nimi urwać i to łatwo ale jakoś ostatecznie bym ich nie wybrał. Dziwne słuchawki trochę. Wszystko więc wskazuje tak jak myślałem na PS2000e. Chyba się nimi ostatecznie uraczę 😉

    1. Piotr Ryka pisze:

      Nikogo do tych Ultrasone nie namawiam, ale słuchałeś na pewno niewygrzanych. Okropnie długo się wygrzewają, przynajmniej z 500 godzin. Potem jest całkiem inaczej. Z Edition9 też tak było.

  5. Alucard pisze:

    Co się zmienia?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Wszystko. Nie wygrzane są do luftu. Jedynie bas mają mocny i sopranami nie szczypią. Ale grają nienaturalnie, tak jakoś technicznie, jak maszyna.

  6. Alucard pisze:

    Nienaturalne to one były, fakt. Ale czy ten feler ze średnicą w dołku znika? To się wyrównuje, czy można to jakoś sprzętowo wyrównać, spasować wzmacniacz itd?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Myślę, że znika, skoro chcę je sobie zostawić.

  7. Alucard pisze:

    Wolisz te siódemki od flagowych Grado? Nie kupiłem tych Ultrasonów tylko dlatego że był ten dołek w własnie tam i obawiałem się że sytuacja z Denonów D7100 się powtórzy.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Nie, nie wolę – ale potrzebuję najwyższej klasy słuchawek zamkniętych.

  8. Alucard pisze:

    W takim wypadku to faktycznie chyba najlepszy wybór, sam bym je brał jeśli bym potrzebował zamkniętych, potrafią zwalić z nóg podmuchem i uderzeniem. Ja szukam czegoś co będzie pełniło raczej rolę najlepszych puszek spośród tych co posiadam ale nie mogę się zdecydować między D8000 a PS2000. Odwlekam decyzję ile mogę ale i tak będę musiał podjąć a jestem w kropce 🙁 Obie?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Czy bezpośrednio porównywałeś?

  9. Alucard pisze:

    Niestety nie, te PSy to nawet nie ma gdzie w sumie. Chyba tylko Q21 ja ma, i to pewnie nie na sklepie. Nawet jakby ściągnęli to trzeba by jechać pół Polski żeby słuchać. Na razie odpuszczę ten temat. Wrócę do tego jak będę zdecydowany, bo to jeszcze aparatura towarzysząca musi być okej.

    1. Piotr Ryka pisze:

      PS2000e ma na stanie warszawski Audio System. Mają tam także wysokiej klasy słuchawkowe wzmacniacze i źródła, tak więc stolicę wystarczy odwiedzić. A Final D8000 też w Warszawie powinny być, czyli droga do porównania otwarta. I Focal Utopie powinny dać się porównać, i Meze Empyrean. Wszystko tam w tej Warszawie jest. A sklep sklepowi powinien pożyczyć. W końcu nie robią łaski, z tego żyją.

  10. Alucard pisze:

    Pół Polski jazdy, tak jak myślałem 😉 No nic, tak trzeba będzie zrobić 🙂

  11. Patryk pisze:

    Alucard: Przejedz pol Polski i posluchaj sobie w spokoju wszystkiego. Oplaca sie, a poczujesz na koncu spokoj i bedziesz wiedzial, czego tak naprawde szukales. Tez tak robilem przez kilka lat.

    1. Alucard pisze:

      I co wyszło?

  12. Patryk pisze:

    Final Audio X.

  13. Patryk pisze:

    W krotce przedstawia najlepsze sluchawki na swiecie i konkurenta dla HE-1. Cena o wiele lepsza, ale takze z kosmosu!

    https://warwickacoustics.com/wp/wp-content/uploads/2019/03/The-APERIO-from-Warwick-Acoustics.pdf?fbclid=IwAR3BZrHwG9gsWRLGmbHXImn8DqmhDR3C-pgR9WDDNUvExvFfGiCZzGfr-2A

    1. Michal Pastuszak pisze:

      Mam powazne watpliwosci czy Aperio to az takie cudo bedzie, ich poprzedni zestaw Sonoma za 25kPLN prezentowal sie bardzo mizernie jesli idzie o dzwiek, a i jakosc wykonania niestosowna do ceny. Gdybym mial glosowac na przyszlego, niekwestiowanego krola sluchawek/monitorow naglownych stawialbym na RAAL SR1A, nastepnie pewnie bylaby spora dziura, potem Abyss 1266 TC, a za nimi cala reszta sluchawkowego peletonu.

    2. Piotr Ryka pisze:

      No cóż – pożyjemy, posłuchamy. Albo nie pożyjemy i nie posłuchamy. Albo pożyjemy i nie posłuchamy. Różnie to bywa.

      Dziękuję za ciekawy link.

  14. Patryk pisze:

    Nie moge napisac za duzo, ale moj kolega nalezy do 6 wybranych osob na swiecie , ktora moze przetestowac Warwick Acoustics Aperio i….j….no i wiecej nie moge napisac. Trzeba poczekac.

  15. Przemysław pisze:

    Z tego, co widzę, zaczyna się robić bardzo ciekawie wśród elektrostatów. Będę czekać na pierwsze recenzje tych słuchawek.

  16. Tomek pisze:

    Dzień dobry, jaki kabel z wtykiem 2.5 mm będzie optymalny dla słuchawek Final Sonorous X w połączeniu z Astell & Kern 380 copper plus dedykowany wzmacniacz Astell & Kern 380 copper? Kabel fabryczny 3.5mm z zestawu wydaje mi się zbyt jasny, nawet „drażniący” w tym połączeniu i męczący w odsłuchu. Polecono mi szukać poprawy w kablu, a nie źródle. Proszę o pomoc kogoś kto miał do czynienia z tymi słuchawkami. Pozdrawiam wszystkich

    1. Patryk pisze:

      Dobrze spisuje sie kabel od D8000Pro. (ten nowy srebrny) Wielkiej roznicy nie ma, a cena bardzo wysoka.

    2. Patryk pisze:

      P.S: Kabel Lavricables takze jest super i tanszy. Moge podrzucic zdjecie.
      (pan Piotr moze ci podac spokojnie moj adres e-mail)

      1. Tomek pisze:

        Dziękuję za kontakt.
        Nie wiem który kabel będzie się lepiej nadawać dla Sonorous X w zestawie z Ak380cu/AK380cu amp. Nie mogę sobie niestety pozwolić na kilka kabli.

        1. Patryk pisze:

          Srebrny nowy jest ciezki i bardzo drogi. Kup smialo LAVRICABLE i bedziesz zadowolony. Tanszy, dobry i lekki. Na slepo nie potrafilbym raczej wyczuc roznicy.
          Patryk.

          1. Sławek pisze:

            A także łamią się po kilku miesiącach.
            No i nie mają gwarancji – można to sprawdzić na stronie producenta…

          2. Tomek pisze:

            Cena nie gra dla mnie roli. Chodzi o to, aby kupić raz i właściwy dla tego połączenia kabel 2.5mm, który wniesie jakąś zmianę na lepsze, a nie na gorsze. Niestety nie ma już nigdzie możliwości przetestowania nawet oryginalnego kabla Final OFC dedykowanego dla Sonorous X, więc próbuję zdać się na opinię pana Piotra, który w swojej recenzji połączenia Sonorous X z Ak380 wprawdzie bez dedykowanego wzmacniacza, ale próbował i ma pewne wyobrażenie jakiej zmiany można się spodziewać z gniazda 2.5mm i co wnoszą konkretne rodzaje kabli.

          3. Piotr+Ryka pisze:

            Próbowałem dzisiaj się skontaktować z Tonalium, nie udało się. Jutro znowu spróbuję.

  17. Patryk pisze:

    Jezeli cena nie gra roli to zamow ten nowy od D8000Pro.

  18. Kuba pisze:

    Czy muszle są rownie małe jak w Final VI?

    1. Piotr+Ryka pisze:

      Te w Sonorous X? Nie mierzyłem, ale najpewniej tak. Dla mnie za małe nie były.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy