Recenzja: Dan Clark Audio STEALTH

Podsumowanie

   Tylko mistrzowskie słuchawki potrafią jednocześnie dawać tej miary szczegółowość i wyraźność przy zachowaniu naturalnych cech brzmieniowych. Głosy Piotra Skrzyneckiego i Quentina Tarantino, mówiących czysto narracyjnie, były przeraźliwie wyraźne i jednocześnie naturalne. Dające wrażenie prawdziwości, a jednocześnie widzenia jak przez lupę. Doznanie analogiczne do zakładania okularów przez kogoś mającego deficyt dioptrii.

Zarazem mamy w tych STEALTH słuchawki podstępne, długo się wygrzewające. Nie dość, że długo, to przy dramatycznej różnicy między punktami startu a dojścia. Na pierwsze „dzień dobry” piłujące i rachitycznie chude; na ostatnie, po wielu dniach, stające się rewelacją.

Tylko trzeba pamiętać, że nie należą do takich, u których melodyjność nade wszystko. U nich przede wszystkim wyraźność i bogactwo szczegółów. Muzyki nie brakuje, lecz to ich drugorzędna cecha płciowa.

I trzeba pamiętać o mocy – przy słabym wzmacniaczu więdną. O dziwo, to im nie przeszkadza dobrze grać z odtwarzaczem przenośnym nie wspomaganym zewnętrznym wzmacniaczem; jedynie potencjometrem trzeba prawie do końca.

Stosunkowo lekkie, bardzo wygodne, designersko ciekawe i z nadprzeciętnie gatunkowym kablem oraz pokrowcem w zestawie, stanowią Dan Clark Audio STEALTH bardzo wyraźny postęp względem poprzednich MrSpeakers ETHER 2. Jednocześnie pod względem stylistycznym brzmieniową alternatywę dla Meze, Audeze i im podobnych. Przejawiają stylistyczne powinowactwo do Stax SR-009S, topowych modeli Audio-Techniki, RAAL, Final D8000 i Sonorous X. Znakomite słuchawki, moja stuprocentowa rekomendacja i jednocześnie gratulacje – kolejny przykład na to, że twórca się postarał i na dodatek mu wyszło.

 

W punktach

Zalety

  • Szybkość i precyzja na miarę elektrostatów.
  • Niezwykła wyrazistość obrazowania, w tym znakomita rozdzielczość.
  • Niezwykła szczegółowość.
  • Niezwykła też otwartość, jak u najlepszych otwartych.
  • Całkowita przejrzystość.
  • Wyjątkowo głębokie przenikanie w materię brzmienia.
  • W ramach którego niecodzienna predyspozycja do odsłaniania harmonii.
  • Wszystkie brzmienia kunsztowne.
  • Wszystkie trójwymiarowe.
  • Wszystkie ze sobą powiązane melodyczno-harmonicznym spoiwem.
  • Szczytowego gatunku jakość muzycznego dotyku.
  • Pełne ożywanie przestrzeni.
  • Klimatyczne światło.
  • Czarne tła.
  • Romantyzm długich wybrzmień.
  • Dobrze związane pasmo.
  • Kabel oryginalny trochę ogranicza soprany, z alternatywnym były piorunujące.
  • Rozdzielczość basu ekstremalna, nawet niespotykana.
  • Parametr ciśnieniowy nie rekordowy, lecz wysoki.
  • Cała muzyka, w tym wokale, widziana jakby w wyższej rozdzielczość.
  • Ale czynnik muzykalności mimo to na wysokim poziomie.
  • Nowatorski przetwornik typu v-Planar, opracowany przy użyciu najbardziej rozwiniętych symulacji komputerowych.
  • Ultracienkie membrany.
  • Filtry ATMS.
  • Nitinolowy pałąk.
  • Modna konstrukcja zamknięta.
  • Dobrze odcinają od otoczenia.
  • Lekkie.
  • Bardzo wygodne.
  • Ekologiczne, nawet wegańskie.
  • Odpinany, mocowany profesjonalnymi złączami kabel.
  • Sam kabel firmowy, od VIVO Cables, bardzo dobrej jakości.
  • Można je kompaktowo złożyć, by weszły w małe, zgrabne etui.
  • Przychodzą w dużym, eleganckim pudle.
  • Potrafią współpracować ze sprzętem przenośnym.
  • Jedne z najciekawszych na rynku.
  • Znany i ceniony producent.
  • Made in California.
  • Polska dystrybucja.
  • Ryka approved.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Niska skuteczność wymusza użycie bardzo (!) mocnego wzmacniacza, bez którego nie pokażą wszystkich powyższych zalet.
  • Nie dla zwolenników stawiania przede wszystkim na masywność i płynność.
  • Źródło powinno być możliwie najmuzykalniejsze.
  • Wysoka jakość dołączonego kabla mimo to stwarza ograniczenia ekspresji sopranowej oraz wydelikaca dźwięk.

 

Dane techniczne Dan Clark Audio STEALTH:

  • Waga: 415 gramów
  • Impedancja: 23 Ω
  • Czułość: około 86 – 87 dB/mW
  • Sterownik: jednostronny magnetyczny płaski 72 x 50 mm
  • Dopasowanie przetwornika: 0,25 dB ważone 20 -10 000 Hz.
  • THD: < 0,03%
  • Pałąk: dwa druty nitinolowe i podwieszona opaska ze sztucznej skóry
  • Pokrywy muszli: włókno węglowe
  • Pady: zamsz syntetyczny i sztuczna skóra
  • Futerał: w zestawie

 

Cena: 19 000 PLN

 

System:

  • Źródła: PC, Astell & Kern A&futura SE180, Cairn Soft Fog V2, Metronome AQWO SACD/CD, Avid Ingenium.
  • Przetwornik: PrimaLuna EVO 100.
  • Kable USB: iFi Gemini, Fidata HFU2 Series USB.
  • Kabel koaksjalny: Tellurium Q Black Diamond.
  • Konwerter: M2Tech EVO TWO z zewnętrznym zasilaczem.
  • Wzmacniacze słuchawkowe: ASL Twin-Head Mark III, Niimbus Ultimate HPA US 5, Phasemation EPA-007.
  • Słuchawki: Dan Clark Audio STEALTH (kable VIVO Cables i Tonalium), Final D8000 PRO, HiFiMAN HE-R10P, Ultrasone Tribute 7 (kabel Tonalium – Metrum Lab).
  • Interkonekty: Sulek Edia, Sulek 6×9, Tara Labs Air 1.
  • Listwa: Sulek Edia.
  • Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
  • Kondycjoner masy: QAR-S15.
  • Podkładki pod kable: Acoustic Revive RCI-3H, Rogoz Audio 3T1/BBS.
  • Podkładki pod sprzęt: Avatar Audio Nr1, Divine Acoustics KEPLER, Solid Tech „Disc of Silence”.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

18 komentarzy w “Recenzja: Dan Clark Audio STEALTH

  1. Sławek pisze:

    Jak one takie szczegółowe, to wyobrażam sobie słuchowo pewne podobieństwo do stylu grania HiFiManów. Zatem z niecierpliwością czekam na recenzję HE-R 10P.
    Tak przy okazji – skoro one takie niełatwe w wysterowaniu są, to czy próbował Pan je napędzić z odczepów głośnikowych?
    Pozdrawiam i dziękuję za kolejną interesującą recenzję.

  2. Piotr Ryka pisze:

    Recenzja HiFiMAN-ów się pisze, w trakcie sprawdzę napędzanie porównywanych STEALTH kolumnowym wzmacniaczem. Ale Phasemation był całkowicie wystarczający, nie tak jak przy Susvarach.

  3. miroslaw frackowiak pisze:

    Mysle ze z Carym 300B by fruwaly?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Niewątpliwie.

  4. miroslaw frackowiak pisze:

    Nowe GRADO RS1x($750) i RS2x($550) pokazaly sie nowe calkiem modele,akurat wiele lat minelo poki zrobili calkiem nowe modele,moze uda sie tobie po tylu latach przetestowac nowe Grado? myslalem o kupnie starych Grado RS1e ale jak wyszly calkiem nowe to sie wstrzymam i poczekam na recenzje…
    https://4ourears.com/products/rs1x
    https://4ourears.com/products/rs2x

    1. Piotr Ryka pisze:

      Są u mnie podobne Grado GH2 i będą opisane. Odnośnie tamtych, to nie wiem, bo dystrybucja ma trudności, producent nie realizuje zamówień. (Pandemia.) Ale jak dotrą, to chętnie. Grado RS-1 to przecież słuchawki-legenda.

  5. MatiMX pisze:

    Jestem przekonany, że ma Pan niewątpliwie talent do pisania recenzji, ale tylko i wyłącznie słuchawek top tier. Przy tych tanich Pana sprzęt się tylko męczy. Elitarne Meze vs Stealth – bitwa roku czekałem na koniec i byłem pewien, że będzie porównanie no i zostałem uraczony podsumowaniem które jakby nie było, spełniło mnie. Wiadomo każdy byłby zadowolony z tych dwóch tu można w ciemno kupować są tak inne. No właśnie tylko gdyby Pan mógł coś więcej chociaż kilka zdań proszę. Pozdrawiam i współczuję, że musiał Pan tyle pisać zamiast słuchać Stealth :).

    1. Piotr+Ryka pisze:

      Porównania zawodzą, lecz mimo to porównam Meze do widoku rzeki przecinającej równinę, a Stealth do tej samej w momencie bycia wodospadem. Czy bardziej się komuś podoba rzeka jako jako jednolity nurt, czy jako coś spienionego, rozbijanego na krople? Takie porównanie oczywiście grubą przesadą, aż karykaturalną, ale Stealth rzeczywiście większy nacisk kładą na analizę, a Meze na jednolitość. Nie miałem ich wystarczająco długo równocześnie, by móc rozeznać, które wolę. Na pewno jedne i drugie bardzo mi się podobały, ale i tak więcej satysfakcji daje słuchanie własnych AKG K1000, obecnie z kablem Entreq Olympus.

      Odnośnie tanich słuchawek. Bywają pośród nich znakomitości. AudioQuest NightHawk, Fostex T60RP czy AKG K812 to słuchawki rewelacyjne, zwłaszcza po wymianie kabla na lepszy. Nic a nic moje uszy się nie męczyły podczas ich percypowania, sama wyłącznie satysfakcja.

      1. sonique pisze:

        Skorzystam z momentu, że ciekawie o tańszych i pozwolę sobie wkręcić się w temat. Zastanawiam się nad drugimi nausznikami. Na oku mam właśnie wspomniane Fostex T60RP oraz Meze 99 Classic. Korcą mnie pierwsze ale posłuchać mogłem tylko drugich. Prosiłbym o krótkie porównanie jeżeli odległość czasowa między odsłuchami owych nie zatarła śladów…

        1. Piotr+Ryka pisze:

          Meze są trochę dyskotekowe, mają wzmocniony bas. Fostex to brzmienie bardziej oryginałowi muzycznemu wierne, czyli coś dla lubiących naturalny przekaz. Dużo zyskują po zmianie kabla na Tonalium, ale ten kabel aż trzy tysiące. Ale może od Forza wystarczy, a jest trzy razy tańszy. Sobie bym wybrał Fosteksy, ale Meze też mi się bardzo podobały.

          1. sonique pisze:

            O to mi chodziło. Dziękuję!

  6. Maszy pisze:

    Dziękuje za recenzje. Od nie dawna posiadam Stealth i napędzam je z Topping A90 + E50. Testuje obecnie mojo 2 i tu połączenie wypada trochę muzykalniej i dość fajnie łapie synergie. Jakieś rekomendacje do około 8tys zł?

    1. Piotr+Ryka pisze:

      Też od niedawna posiadam Stealth i jestem bardzo zadowolony. Ze sprzętem zrobiło się ciężko – drożeje i trudno go zdobyć. Polecić mogę Matrix Audio Element X, zestaw PhaSta, zestaw SMSL, Myteka, ten wzmacniacz jest bardzo dobry, ale już nieprodukowany: https://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/16/445155.php

  7. Maszy pisze:

    Dziękuje, jako fan lamp, ciekawy jest zestaw PhaSta, posiadałem kiedyś Feliks Euforie, którą bardzo polubiłem. Wrócił bym do niej, ale martwię się że nie wysteruje porządnie Stealth. Do tranzystora, zawsze chciałem mieć do kompletu wzmacniacz lampowy.

    1. Piotr+Ryka pisze:

      Feliks Audio stworzyło nowy wzmacniacz flagowy – ogromne bydlę. Niestety drogi. https://feliksaudio.pl/aktualnosci/?lang=pl

  8. Adam xtp pisze:

    Prosze o sugestie, ktory model bezpiecznika Verictum bedzie odpowiedni ( chodzi o typ i wartosc )do phasemation epa 007, z gory dziekuje za pomoc.

    1. Piotr+Ryka pisze:

      Zamawiając u nich trzeba napisać, że chodzi o zwykłej wielkości czarny w kołderce. Wartość moim zdaniem 1A lub 2A. Z wyższą będzie grało lepiej.

  9. Piotr+Ryka pisze:

    Ukazała się wersja otwarta STEALTH.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy