To nie będzie recenzja, to będzie porównanie. Na dodatek półoficjalne. W rzeczywistości nawet pokątne, oparte na porozumienie typu: „Jakby pan mógł sprawdzić, czy jest jakaś różnica, bo może nie ma, a wtedy nie.”
Sprawdziłem – i jest. Zatem coś na jej temat skrobnę. Warto naskrobać, gdyż rzecz tyczy słuchawek coraz popularniejszych, kosztujących rozsądnie, bardzo ładnych, bardzo wygodnych i przede wszystkim niezwykłych.
Jedni to... czytaj więcej...
11 KomentarzyTag: Crosszone
To już trzecie Crosszone, jak czas szybko leci. Do dnia nieomal pięć lat temu, w lutym 2017-tego, pisałem recenzję debiutanckiego modelu CZ-1, a tu pięć lat, trzecie słuchawki. Po wielkich i wciąż flagowych CZ-1 zjawiły się w 2019 o wiele mniejsze i tańsze CZ-10, a teraz przedzielił pierwsze modele średni, oznakowany CZ-8A.
Stratyfikację wyznaczają ceny, które do CZ-1 przypięły prawie czternaście tysięcy, do CZ-10 prawie cztery, a do opisywanych osiem. Nie przelewki... czytaj więcej...
13 Komentarzy Mieszajmy dalej w słuchawkach, skoro ich tyle. W opisywanym przypadku wywołać zamieszki nie będzie trudno, mieszanie mają już w nazwie. Zwą siebie strefą mieszania, a ściślej krzyżowania i przekraczania. Zatem miesza się tu, krzyżuje, przekracza… Producent nie jest nowicjuszem i jest w dodatku z Japonii – kraju gdzie słuchawek powstaje najwięcej i gdzie używa się ich jeszcze częściej niż gdzie indziej. Bez mała trzy lata temu napisałem recenzję modelu Crosszone... czytaj więcej...
29 Komentarzy Opis techniczny słuchawek to zwykle banał. Przetwornik, pałąk, pokrywa muszli, kabel, opakowanie – chwalisz to albo ganisz i można przechodzić do brzmienia. Tym razem jednak tak prosto nie będzie; z Crosszone CZ-1 sprawa nie jest tak łatwa. Poza tym zapomniałem wspomnieć, że zwykle poprzedza to jeszcze wstęp ogólny, odniesiony do tego, że słuchawki bardzo teraz są popularne, że odcinają słuchającego od ludzkiego mrowiska, że można w nich obecnie wszędzie się... czytaj więcej...
76 Komentarzy