Każdy może mieć własne zdanie (chociaż rządzący wszystkich czasów i szczebli pragną, abyście go nie mieli). Toteż i ja pozwolę sobie wyrazić swoje i powiem arbitralnie, że na AVS 2018 najlepszy dźwięk dano do posłuchania w sali Magnolia hotelu Golden Tulip. Rządziło tam tradycyjnie warszawskie Grobel Audio i jego francuskie lampy pospołu ze studyjnym, 24-ścieżkowym (tu w wersji dwuścieżkowej) magnetofonem Studer A80, nietypowo natomiast zdecydowano się zastąpić... czytaj więcej...
7 KomentarzyTag: 2018
Hotel Golden Tulip od zawsze oferuje najlepsze warunki akustyczne – duże pomieszczenia, grube ściany, wysokie sufity. Te duże sale nie zawsze o dobrych proporcjach, ale da się z tym walczyć, dzięki czemu właśnie w takiej rozbrzmiał najlepszy w historii AVS dźwięk systemu z wielkimi tubami Vox Olympian. Lecz i w tym roku dawano popisy, zwłaszcza jeden. O nim jednakże w oddzielnym artykule, a teraz o całej reszcie. Zaraz na wprost wejściowych schodów, jeszcze na obszarze... czytaj więcej...
3 Komentarze Hotel Sobieski, dawniej największe płuca AVS, oferujące najwięcej atrakcji, dziś zmuszony dzielić prymat ze Stadionem Narodowym, ale wciąż nabity sprzętem od parteru po dach, tyle że pod względem ilości zwiedzających przyjemnie rozgęszczony. Ale i tak tłumy i dla przykładu panowie od Sulka uraczyli mnie anegdotą, iż co jakąś godzinę zmuszeni byli puszczać muzykę tak straszną, że wszystkich z pokoju wyganiającą i umożliwiającą odsapkę.
Zacząłem od parteru,... czytaj więcej...
2 Komentarze Nieco spóźniona ta relacja, jednakże z przyczyn niezależnych. I plus z tego może taki, że w międzyczasie pewien dystans. Na Narodowym byłem w piątek od startu do zamknięcia, a potem jeszcze parę godzin przed zamknięciem w niedzielę. I jak już pisałem w słowie wstępnym, w niedzielę znacznie lepiej. I wcale nie dlatego, że jak już trzeba wychodzić, to żal się robi pogłębiający uciekającą przyjemność, bo na odchodnym nie lubię słuchać i sprzętu recenzowanego, o... czytaj więcej...
6 Komentarzy Stadion Narodowy
Ze słuchawkami o tyle ciężka sprawa, że mnogość i powszędy. Rozpleniły się wraz ze smartfonami i ogólnie ruchliwym stylem życia, jako bez porównania elastyczniejsze użytkowo od kolumn, do nowych czasów lepsze. Mimo to jakoś nie umiem się wczuwać w widziane na ulicy osoby ze słuchawkami na uszach, bo sam wolę podczas wędrówek rozmyślać niż nasłuchiwać. A tak nawiasem myśleć mogę jedynie przy muzyce Mozarta, pozostałe (choćby najulubieńsze)... czytaj więcej...
17 Komentarzy Tak w ogóle, to już stał się rutyną. W listopadzie Włóczykij zwija namiot i rusza w drogę, a Ryka wsiada do auta i jedzie na Audio Video Show. Świat ma takie rutyny w nosie i z obojętnością prędzej czy później je kończy, ale póki trwają, to trwają. I tak w 2018 AVS raz jeszcze obejrzało Rykę, a Ryka AVS. Nie bez wzajemnych animozji, jako że Ryka nie należy do Towarzystwa, które AVS lubi widzieć, a w drugą stronę Ryka ma zawsze jakieś anse, których nie będę... czytaj więcej...
20 Komentarzy