Mając (jak, miejmy nadzieję, wszyscy) cel główny w wysokiej jakości, stara się PrimaLuna dostarczać wyrobów szczególnie wybijających się w kategoriach relacji cena/jakość, co najmniej trzykroć tańszych od jakościowych odpowiedników konkurencji. Wszystko to dzięki z jednej strony realizacji produkcji w Chinach, z drugiej wyposażaniu ich w szereg rozwiązań ten stan gwarantujących i pogłębiających, jak wyliczone na stronie producenta: technika Adaptive AutoBias, obwody AC Offset Killer, układy BTI (Bad Tube Indication) i SoftStart, okablowanie point-to-point, ceramiczne gniazda lampowe, potencjometry Alps, kondensatory foliowe SCR, terminale głośnikowe WBT, pozłacane gniazda sygnałowe RCA, wysokiej jakości wzmacniacze słuchawkowe, dedykowane wyjście subwoofera, przełączany tryb triode/ultralinear, firmowe transformatory wyjściowe, zdalne sterowanie i ręcznie polerowane obudowy. Jedno i drugie – te technologie i Chiny – sprawia, że przy cenach do góra kilku tysięcy dolarów odtwarzacze, przetworniki, przedwzmacniacze i wzmacniacze PrimaLuny to urządzenia rasowe, przedstawiciele high-endu. A także wszystkie lampowe – od tego nie ma wyjątku. Lampowe nawet maksymalnie, o czym opisując nasz tytułowy przetwornik prędko się przekonamy.
Odnośnie samej PrimaLuny jeszcze można dorzucić, że prędko zrobiła karierę, w szczególności za Oceanem, gdzie od samego początku wspierał jej poczynania prężny dystrybutor Kevin Deal, o którym należy nawet stwierdzić, iż stał się drugim ojcem założycielem przedsięwzięcia – działał bowiem nie tylko jako świetnie radzący sobie sprzedawca, ale też wniósł istotny wkład w projektowanie urządzeń, do czego, jako wybitny znawca techniki lampowej, był predysponowany i z czego ochoczo skorzystał.
Sprawy dla PrimaLuny układały się też pomyślnie w wymiarze całkowicie ogólnym. Faktem jest, że jej sztandarowe hasło nawrotu do techniki lampowej rzucił w Pradze o wiele wcześniej, bo jeszcze we wczesnych latach 90-tych, Alesa Vaic i jego lampowa manufaktura, ale faktem też jest, że tyczyło to wówczas dużych triod, z 300B, 320B i 2A3 na czele. Natomiast mniejsza technika lampowa, w sensie szerokiego użycia małych triod i innych lamp mniejszego kalibru, to w szerszym wymiarze dopiero rok 2000 i powstanie firmy ModWright Instruments, Inc., specjalizującej się w takich układach. W ten nurt PrimaLuna weszła świadomie jako jedna z pierwszych i z pełnym zaangażowaniem. Śmiało można powiedzieć, że nie musiała tego żałować.
Zalety w punktach:
Komplet cyfrowych wejść – no jaki to komplet bez I2S?
Trzykablowego BNC też nie ma, ale to nie są często używane transmisje.
Tak przy okazji – Ayon Stratos ma I2S, ale po AES/EBU gra o wiele lepiej.
No właśnie – zapomniałem o AES/EBU – ale to przecież jest – i co gra lepiej od I2S?
Panie Piotrze – a jak Pana zdaniem co lepsze I2S na HDMI czy RJ45?
Porównywałem różne złącza w Stratosie i Sigmie. W Stratosie kolejność: 1) 3 x BNC, 2) AES/EBU, 3) I2S; a w Sigmie (która nie ma 3 x BNC): 1) I2S, 2) AES/EBU. Jak widać, różnie bywa.
Witam,
Chciałbym zapytać o iOne – czy dalej podtrzymuje Pan swoje zdanie co do tego, że jako konwerter USB->Coax spisuje się on bardzo dobrze? Jeśli tak, to czy warto np zaopatrzyć się w DAC bez wejścia USB, ale z Coaxem, jeśli ten DAC jest z pierwszej ligi brzmieniowej (jak np Berkeley Alpha DAC)?
Przy okazji – miał Pan styczność z DACiem od Berkeley’a?
Pozdrawiam i zdrowia życzę!
Marcin
Może powyższy wpis źle ubrałem w słowa, ale z grubsza chodzi mi o to, czy iOne zastąpi brak wejścia USB w DACu z wysokiej ligi i czy zrobi to na odpowiednio wysokim poziomie? Uprzejmie proszę o komentarz.
Pozdrawiam
Zastąpi.
Spisuje się bardzo dobrze, a tym lepiej, że przed nim iUSB3.0 z kablem Gemini3.0, a za nim koaksjalny Tellurium Q Black Diamond. Drogie kable, ale co robić?
Co robic? Ze tak się wtrace – zamienić powyzsze ustrojstwa (jezeli slucha Pan z komputera) na sreamer z dobrym zasilaczem oparty chociażby na rabsbery pi i z wyjściem coax. Cenowo moze nawet będzie taniej. Tez mialem komplet ifi, iUSB3.0 uwazam za szczególnie udany produkt, jednak calosc nie ma porównania do dedykowaneego steamera, pozdrawiam
Tak, dobry streamer jest OK, ale muszę mieć też taki zestaw do testów.
A o tym nie pomyślałem…
🙂
Słusznie, popieram!