Recenzja: Ayon Spheris Phono

Podsumowanie

Ujęcie en face na pożegnanie.

   Tak, wiem, oczywiście – to nie jest urządzenie dla zwykłych ludzi. Można więc stawiać zarzut, że recenzent się bawił – wykorzystując swe zawodowe możliwości raczył się brzmieniem niedostępnym, możliwym do zapoznania jedynie w salonach audio i na show. Nie będę z tym polemizował, ale pozwolę sobie zauważyć, że rzecz zaczęła się od przyjazdu bardzo drogiego gramofonu, którego wcale nie zapraszałem. Lecz skoro już zawitał, to się otwarły możliwości i je wykorzystałem. Dzięki temu wiem teraz, że recenzowany Ayon Spheris to przeciwieństwo taniej zagrywki, popisywania się czymś nadwymiarowym, co nie należy do istoty rzeczy. Niczego nie dodaje, niczego nie podkreśla, na upartego można powiedzieć, że tylko niczego nie psuje. Ale na tym właśnie polega sztuka przy budowaniu torów audio. Bo wszak nagrania – przynajmniej te dobrze zrealizowane i z artystami godnymi uwagi – nie proszą o nic innego, niż wydobycie z nich wszystkiego bez żadnych wtrętów i zniekształceń. Podtrzymać analogowość, dowieźć ją do membrany głośnika – to rola toru z gramofonem. Takiego toru Ayon Spheris będzie mocnym ogniwem; kogo na niego stać, będzie mógł się tym cieszyć. Będzie mógł dowieźć swą muzykę do membrany świetnego głośnika i w jej analogowym obłoku doznawać niebiańskości. A kogo nie stać, to nie.

 

W punktach

Zalety

  • Cała para nie w jakiś niepotrzebny gwizdek, tylko na rzecz istoty sprawy.
  • Aby dźwięk był idealnie analogowy.
  • Wyważony.
  • Naturalny.
  • Niczym nie podbarwiony ani zaburzony.
  • Dawał pełne poczucie, że obcujemy z muzyką prawdziwą.
  • Na rzecz tego nie ma podbić, sztucznych pogłosów, akcentów własnych.
  • Urządzenie jest z tych znikających; dopiero po zastąpieniu innym okazuje się, jak dużo w istocie daje.
  • Czego nie można powiedzieć o wyglądzie – ten jest imponujący, przytłaczający nawet.
  • W ramach owej wielkości cechy w takich przedwzmacniaczach rzadkie lub nieobecne: funkcja kondycjonera prądu oraz możliwość pracy wkładki w różnych warunkach prądowych.
  • Obsługa wkładek MM i MC jest oczywista i łatwa.
  • Dobre zabezpieczenie przed brumem – sekcja uziemiająca dobrze działa.
  • Niezaprzeczalne walory lampowości.
  • Starannie dobrane lampy.
  • Osobna sekcja zasilania.
  • Wykrywa poprawność przyłącza zasilania.
  • Wyjścia RCA i XLR.
  • Znany i uznany producent.
  • Made in Austria (Österreich).
  • Polski dystrybutor.
  • Ryka approved.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Zajmuje dużo miejsca. (Ale przynajmniej sekcje można stawiać na sobie.)
  • Bardzo drogi.

 

Dane techniczne:

  • Tryb pracy: triodowy, czysta klasa A
  • Lampy: 2 × ECC81, 4 × 6SL7, 4 × EY91
  • Maksymalne napięcie wyjściowe: 5V rms
  • Stosunek sygnał/szum: > 100 dB
  • Impedancja wyjściowa: 300 Ω
  • Pasmo przenoszenia: 10 Hz – 80 kHz
  • THD: < 0,1 %
  • Wejścia: 2 × RCA-Phono, 2 × RCA Load
  • Wyjścia: 1 × RCA, 1 × XLR
  • Pobór mocy: maks. 300 W
  • Częstotliwość pracy: 60 Hz
  • Wymiary: 500 × 430 × 220 mm (każdy z dwóch segmentów)
  • Waga: 41 kg (łączna)

 

Cena: 129 900 PLN

 

System:

  • Źródło: CSPort TAT2.
  • Wkładki: Ortofon Cadenza Black, ZYX Ultimate DYNAMIC.
  • Kabel ramię-przedwzmacniacz: Siltechem Signature Avondale II.
  • Docisk płyty: Synergistic Research MiG UEF Record Weight.
  • Przedwzmacniacze gramofonowe: Ancient Audio Silver Stage, Ayon Spheris Phono.
  • Przedwzmacniacz/wzmacniacz słuchawkowy: ASL Twin-Head Mark III.
  • Słuchawki: AKG K1000 (kabel Entreq Atlantis), HEDDphone (kabel Sulek), Sennheiser HD 800 (kabel Tonalium-Metrum Lab), Ultrasone Tribute 7 (kabel Tonalium-Metrum Lab).
  • Końcówka mocy: Croft Polestar1.
  • Kolumny: Zingali Client Evo 3.15.
  • Kabel głośnikowy: Sulek 6×9.
  • Interkonekty: Acoustic Zen Absolute Cooper, Sulek Audio & Sulek 6×9, Siltech Royal Crown, Tara Labs Air 1.
  • Kable zasilające: Acoustic Zen Gargantua II, Acrolink MEXCEL 7N-PC9500, Harmonix X-DC350M2R, Illuminati Power Reference One, Shunyata Sigma NR, Sulek 9×9 Power.
  • Listwa: Power Base High End.
  • Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
  • Kondycjoner masy: QAR-S15.
  • Podkładki pod kable: Acoustic Revive RCI-3H, Rogoz Audio 3T1/BBS.
  • Podkładki pod sprzęt: Avatar Audio Nr1, Solid Tech „Disc of Silence”, Synergistic Research MiG SX
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

6 komentarzy w “Recenzja: Ayon Spheris Phono

  1. Sławek pisze:

    Ten preamp z pewnością jest świetny, ale – i piszę to całkowicie poważnie – Polak potrafi – oto objawił się RCM Audio The Big Phono (też dwupudełkowy) za 35 000€, czyli droższy.
    Czy jest szansa na recenzję i porównanie? Oczywiście w celach poznawczych, na razie zakup żadnego z nich mi nie grozi, w Eurojackpot trzeba by wygrać…

    1. Piotr Ryka pisze:

      Jeżeli RCM zgłosi się po recenzję, zostanie napisana. Jeżeli zrobi to przed zwrotem Spherisa, będzie też porównanie.

      1. Sławek pisze:

        Jedna recenzja już jest, i to ze złotym paluchem.
        Ale Panie Piotrze – Pan jest dla mnie bardziej wiarygodny…
        Pozdrawiam

        1. Piotr Ryka pisze:

          Cieszę się z tej wiarygodności i serdecznie za nią dziękuję, ale być może z uwagi właśnie na nią… Nie chcę rzucać podejrzeń, ale wydaje mi się, że akurat dla RCM jestem z kolei mniej wiarygodny. O recenzje w każdym razie nie proszą, więc ja się też nie narzucam.

          1. Sławek pisze:

            Rozumiem i nie nalegam.
            Trochę zmienię temat, ale nadal winyle – ciekawe rozwiązanie to ELP Laser Turntable, podobno jest dystrybutor na Słowacji.
            Teoretycznie idealny gramofon – tangnecjalny odczyt, nie zużywa płyt. Czyta praktycznie tylko czarne, żadnych kolorowych, a tym bardziej picture disców.
            Skrajne opinie czytałem na jego temat, ale ponieważ kosztuje mniej niż połowę recenzowanego preampa to rzecz wydaje się być godna uwagi…

          2. Piotr Ryka pisze:

            Słowacki dystrybutor, to wątpię żeby do Polski przysłał. Może kiedyś taki laserowy czytnik winyli do nas trafi, to wtedy. Ale to czytanie laserem trochę odbiera czar, chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy