Recenzja: Sennheiser HD 560S

Podsumowanie

   Wyrażone powyżej pochwały nie oznaczają, że sens tracą słuchawki z najwyższych półek. Te wszystkie Focal Utopie czy Sennheisery HE 1 potrafią wiele rzeczy lepiej, mają swoje przewagi. Posiadają własne teatry brzmienia, z ich scenami, akustyką i oświetleniem. Ale jeśli ktoś myśli, że między tamtymi za dziewięć czy dziewięćdziesiąt tysięcy, a tymi tu za dziewięćset złotych, są dziesięcio i stukrotności różnic, to ma mylną rachubę i wyobrażenia całkiem błędne. Są różnice – w przypadku tych naj, naj to są nawet różnice duże (także pod względem wygody), niemniej muzyczna strawa nowych profesjonałów Sennheisera jest nie tylko treściwa i smaczna, ale nosi też stygmat piękna. Gdy usłyszałem początek „Czasu” w wykonaniu Beaty Rybotyckiej, ciarki mi przeszły po grzbiecie i pojawiło się wrażenie brzmieniowej kompletności zarówno po stronie jej głosu, jak i rozwibrowanego miriadami drgań otoczenia. (Trzeba mieć jednak płytę, bo ten sam utwór z YouTube się jakościowo nie umywa.)

 

W punktach

Zalety

  • Udane połączenie cech audiofilskich z profesjonalnymi.
  • Można więc jednocześnie rozkoszować się pięknem i pracować nad nagraniami.
  • W ramach własności audiofilskich brzmienie nieprzeciętnie wyraziste.
  • Lekko ściemnione.
  • Bardzo szybkie.
  • Forsownie atakujące.
  • Bardzo szczegółowe.
  • Dynamiczne.
  • Dobrze wypełnione.
  • Energetyczne.
  • W oparciu o szeroko rozwarte pasmo.
  • Zarazem spójnie podane.
  • Piękne wokale.
  • Bardzo udanie realizowane pogłosy.
  • Gładkość mieszana z chropawością.
  • Znakomita współpraca z odtwarzaczami przenośnymi.
  • Na profesjonalny użytek dochodzi do tego bardzo uważny przegląd realizacji scenicznych nagrań.
  • Minimalne sopranowe podkręcenie, wszystko czyniące wyraźniejszym.
  • Całkowita przejrzystość medium.
  • Całkowita otwartość brzmieniowa.
  • Bliski plan pierwszy.
  • Brak przeciągania wybrzmień.
  • Brak zmiękczania.
  • Odpinany, doprowadzony do jednej muszli kabel.
  • Lekkość.
  • Mocne siedzenie na głowie.
  • Dla wszystkich niska cena.
  • Świetny stosunek tej ceny do jakości.
  • Nowo zaprojektowany przetwornik.
  • Renoma producenta.
  • Polska dystrybucja.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Przeciętna wygoda.
  • Znaczny relatywizm nagraniowy.
  • Wrażliwość na sprzęt towarzyszący. (Obie ostatnie cechy korzystne dla profesjonalnych.)

 

Dane techniczne Sennheiser HD 560S:

  • Słuchawki wokółuszne, dynamiczne, otwarte.
  • Pasmo przenoszenia: 6 Hz – 38 kHz.
  • Poziom ciśnienia akustycznego (SPL): 110 dB (1 kHz/1 Vrms).
  • Impedancja: 120 Ω.
  • Kolor: czarny.
  • THD: < 0,05 % (1 kHz / 90 dB SPL).
  • Złącze: jack stereo 6,3 + adapter 3,5 mm.
  • Waga: 240 g.
  • Przewód: 3,0 m, wymienny, podpinany do lewej muszli.
  • Cena: 899 PLN

 

System:

  • Źródło: PC z przetwornikiem Prima Luna EVO 100, Ayon CD-35 II.
  • Wzmacniacze słuchawkowe: ASL Twin-Head Mark III, EAR Yoshino HP4.
  • Słuchawki: HiFiMAN HE-400i VER 2020, HEDDphone (kabel Sulek), Sennheiser HD 560S & HD 800 (kabel Tonalium-Metrum Lab), Ultrasone Tribute 7 (kabel Tonalium-Metrum Lab).
  • Interkonekty analogowe: Acoustic Zen Absolute Cooper, Sulek Edia & Sulek 6×9.
  • Kable zasilające: Acoustic Revive Absolute POWER-CORE, Acoustic Zen Gargantua II, Harmonix X-DC350M2R, Hijiri SM2R „Sound Matter”, Illuminati Power Reference One, Sulek 9×9 Power.
  • Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
  • Kondycjoner masy: QAR-S15.
  • Podkładki pod kable: Acoustic Revive RCI-3H, Rogoz Audio 3T1/BBS.
  • Podkładki pod sprzęt: Avatar Audio Nr1, Acoustic Revive RIQ-5010, Divine Acoustics KEPLER, Solid Tech „Disc of Silence”, Synergistic Research MiG SX.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy