Recenzja: PATHOS Inpol Ear

Podsumowanie

PATHOS Inpol Ear HiFi Philosophy 008   Czy Pathos Inpol Ear jest najlepszy na świecie? Z pewnością nie. Pomijając przerobionego Twin-Head, który nie stanowi oferty rynkowej, a nawet Fostex HP-V8 i Cary CAD-300-SEI, jako wymagających lepszych lamp, zostaje nam Wells Audio Headtrip, który bez żadnych dodatków jest lepszy. Podobnie energiczny, a doskonalszy muzycznie. Jednakże z dwoma mankamentami. Dwakroć przeszło jest droższy, co momentalnie wyjaśnia sprawę, i nie nadaje się do słuchawek o wysokiej czułości, bo w nich będzie słychać nie tylko brzmieniowe piękno, ale też buzującą w jego wnętrzu energię. Natomiast Inpol Ear – i naprawdę chwała mu za to – jest mimo wielkiej siły i wybuchowego potencjału zawsze cichutki jak myszka. Najmniejszego szmeru w nim nie znalazłem, z czego wypływa wniosek, że bzyk słyszany w mniejszym Aurium był skutkiem niesprawności.

Ujmijmy to w ten sposób: Inpol Ear nie dysponuje tak pięknym głosem jak dobrze wykonane wzmacniacze na dużych triodach i strasznie drogi Headtrip, ale ma za to ikrę, siłę i tempo akcji zdolne to w dużej mierze nadgonić. Przy źródle komputerowym, a nawet i odtwarzaczu, ta różnica w piękności głosów się nie musi ukazać, ponieważ wymaga naprawdę wybitnego sygnału, takiego z najwyższej półki. Nie wyłapiemy jej także przy muzyce instrumentalnej, dopóki nie sięgniemy po jakieś brzmienia szczególne, na przykład po dzwoneczki. W zwyczajnym graniu tempo, werwa, dynamika, głębia brzmienia i siła mocnych kontrastów przykryją to całkowicie i będzie tak jak w porównaniu do Phasemation, czyli najwyżej coś za coś. Dopiero na brzmieniowych wyżynach i w konkurencji względem elity elit pokaże się pewien deficyt piękna i złożoności brzmieniowej, skądinąd możliwy w jakimś stopniu do wyrównania, bo przecież to Twin-Head miał niezrównane Simens & Halske „grey plate”, a Inpol tylko Philips SQ. Bez wątpienia gdybyśmy to odwrócili, różnica byłaby mniejsza.

W tej sytuacji nie mam wahań i wzmacniacz mogę polecić. Styl brzmienia ma brawurowy, niemalże awanturniczy, wygląd ciekawy, respekt budzący, a za pośrednictwem pilota reguluje się go skutecznie i obsługuje przyjemnie. Ma brzmienie przede wszystkim dla ludzi młodych i chcących młodość podtrzymać. Ofensywne, potężne, piorunujące i emocjonalnie zaaferowane. Rewelacyjnie pasujące do rocka i każdej muzyki kochającej energię (a w sumie każda jest taka). Jednym potężnym ciosem zabijające nudę, pozwalające słuchać w ekscytacji na bazie świetnie zrobionego dźwięku. Mocnego, treściwego, głębokiego, z barwą, z połyskiem, w trójwymiarze. Przy pełnej ekstensji sopranów, a zerem sopranowych draśnięć. Z potężnym dołem basowym o zawsze rozdzielczej strukturze, a przede wszystkim zawsze z nerwem i dramatyczną narracją zaszytą w ludzkich głosach. A że są jeszcze lepsi? Tak, są – ale za ile… Ktoś rzuci: – A Ayon HA-3? Być może, lecz jego nowa wersja dopiero przyjechała i nie nadaje się do porównań. – A ifi iCan PRO? Tak, to rzeczywiście groźny konkurent. Ale nie było okazji by porównać, a bez tego sza, ani słowa, bo można głupstwa popisać. Nie było też do porównania flagowego Trilogy, Phonitora czy Schiita Ragnarok. W dobie szalejących słuchawek szaleją i ich wzmacniacze, więc jest w czym wybierać.

 

W punktach:

Zalety

  • Energia.
  • Moc wyjściowa.
  • Szybkość.
  • Dynamika.
  • Tempo przejść piano-forte.
  • Nasycenie.
  • Barwność.
  • Przejrzystość.
  • Detaliczność.
  • Żywość.
  • Połyskliwość.
  • Ostrość konturów.
  • Głębia brzmienia.
  • Czarne tło.
  • Sferyczność dźwięku.
  • Zaangażowanie emocjonalne z naciskiem na dramatyzm.
  • Duża scena.
  • Całkowita bezpośredniość.
  • Dźwiękowe ściany.
  • Bezdyskusyjny realizm.
  • Poprawna muzykalność.
  • Wypośrodkowana temperatura.
  • Ciemne a zarazem plastyczne obrazowanie.
  • Dobra współpraca z każdymi słuchawkami.
  • Całkowita cisza tła nawet u wysokoskutecznych. (Przy tej mocy prawdziwy ewenement.)
  • Ciekawe wzornictwo.
  • Najwyższy profesjonalizm wykonania.
  • Opatentowany obwód INPOL.
  • Niskie zniekształcenia.
  • Precyzyjny, nie wnoszący zniekształceń potencjometr.
  • Sprawna regulacja z pilota.
  • Symetryczny.
  • Klasa A.
  • Ogromna rozwartość pasma.
  • Rozpędzi maksymalnie nawet najtrudniejsze słuchawki.
  • Opcjonalny przetwornik.
  • Sławny producent.
  • Made in Italy.
  • Polski dystrybutor.

 

Wady i zastrzeżenia

    • Drogi.
    • Wielki.
    • Z nietypowym wyglądem.
    • Lampy oryginalne bezwzględnie do wymiany.
    • Mocno rozgrzewające się radiatory.
    • Pilota trzeba się uczyć i nie ma on zapobiegającej rysowaniu podłoża podkładki.
    • Piękno i architektura brzmienia nie aż tej miary co u najdroższej konkurencji.

 

 

Dane techniczne:

    • Referencyjny, w pełni zbalansowany wzmacniacz słuchawkowy wykorzystujący technologię podwójnego układu InPol na bazie symetrii i klasy A.
    • Moc wyjściowa (32Ω): 3W (wyjście single-ended); 10W (wyjście XLR)
    • Impedancja wyjściowa: 0,9Ω (zbalansowane), 0,45Ω (niezbalansowane)
    • Pasmo przenoszenia:   2Hz – 200kHz ±0,5dB
    • Czułość wejściowa: 2,2V RMS
    • Impedancja wejściowa: 100 kΩ
    • Polaryzacja wyjścia: regulowana z pomocą pilota zdalnego sterowania
    • Regulacja głośności: 2 x Burr Brown PGA2310 (180 kroków co 0,5dB)
    • THD: 0,1% przy 11W
    • Stosunek sygnał/szum:  >100dB
    • Maks. Napięcie we: 4,4V RMS
    • Maks. Napięcie wy: 20V RMS (zbalansowane), 10V RMS ( niezbalansowane)
    • Wejścia analogowe: 1 x zbalansowane XLR, 4 x niezbalansowane RCA
    • Wejścia cyfrowe (opcjonalny moduł HiDac EVO:1 x USB B, 1 x SPDIF koaksjalny, 1 x SPDIF optyczny, 1 x Ethernet RJ45, 2 x USB A
    • Wyjścia: 1 x pre out stereo RCA ,1 x pre out stereo zbalansowane XLR, 1 x jack 6,3mm, 2 x złącze XLR 4-pin
    • Pobór mocy: 110W
    • Wymiary: (G)370mm x (S)280mm x (W)180mm
    • Waga: 12,5 kg
    • Cena: 17.600 PLN (Dopłata za moduł przetwornika: 2900 PLN)

 

System:

  • Źródła: PC z przetwornikiem Ayon Sigma, Accuphase DP-950/DC-950.
  • Wzmacniacze słuchawkowe: ASL Twin-Head Mark III, Pathos Inpol Ear, Phasemation EPA-007, Wells Audio Headtrip (retrospekcyjnie).
  • Słuchawki: AudioQuest NightHawk (kabel Tonalium Audio), Beyerdynamic T1 V2 (kabel Tonalium Audio), Crosszone CZ-1, Fostex TH900 Mk2, HiFiMAN HE-6, Sennheiser HD 800S.
  • Interkonekty: Tellurium Q Black Diamond XLR, Sulek 6×9 RCA.
  • Kabel USB: ifi Gemini + iUSB3.0.
  • Kable zasilające: Acoustic Revive Triple C, Acoustic Zen Gargantua II, Harmonix X-DC350M2R, Illuminati Power Reference One.
  • Listwa: Power Base High End.
  • Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
  • Podkładki pod kable zasilające: Acoustic Revive RCI-3H.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy