Opublikowano: sierpień 2009
Dzięki uprzejmości właściciela salonu audiofilskiego Nautilus, Pana Roberta, miałem ostatnio możność zapoznać się bliżej z jednym z najznamienitszych odtwarzaczy CD/SACD obecnej doby – Accuphase DP-700. Pierwszy to mój dłużej trwający kontakt z tej klasy źródłem, poprzednie miały bowiem miejsce jedynie podczas pozadomowych odsłuchów i krótkiej wizyty kolegi Wiktora. A wiadomo, że nie ma to jak słuchać w domu i przez dłuższy czas, pozwalający na skupienie, analizę i eksperymenty, a nade wszystko zaprzyjaźnienie się z nieznanym urządzeniem.
DP-700 to drugi od góry po dzielonej osiemsetce odtwarzacz z wielce szacownej stajni audiofilskiej Accuphase. Jej urządzenia, jak pamiętam, od samego zarania techniki CD zajmowały w rankingach niemieckiej prasy audio, specjalizującej się w punktowych zestawieniach, najwyższe lokaty. I to się nie zmieniło do dziś dnia, bo także teraz na szczycie listy publikowanej przez niemiecki magazyn „Audio” oba topowe odtwarzacze Accuphase okupują wraz z dzielonym Esotericem najwyższe pozycje.
Do tych zagajających pochlebstw trzeba jeszcze dorzucić pełne aprobaty relacje na audiofilskich forach oraz fakt, że wielu spośród ich uczestników wybrało dla siebie właśnie odtwarzacze tej firmy, za których wyższość nad konkurencją, w różnych zresztą przedziałach cenowych, gotowi są ręczyć a nawet staczać w ich obronie zażarte boje.
Me własne doświadczenia z odtwarzaczami Accuphase nie były jednak tak do samego końca pozytywne. Poprzednik obecnie produkowanego DP-500, oznaczony kodowo DP-67, miał moim zdaniem trochę zbyt szorstkie górne rejestry, zdarzyło mi się też odnieść wrażenie, że pozostający jeszcze do niedawna w produkcji DP-78 jest jakby cokolwiek nudnawy. Natomiast sam DP-500, a już zwłaszcza przywieziony onegdaj przez kolegę Wiktora dzielony DP-800/DC-801, wywarły znakomite wrażenie, nie pozostawiające śladu miejsca na istotną krytykę. Tym większe zatem oczekiwania rozbudziła możliwość posłuchania modelu pośredniego między nimi, znacznie jednak bliższego szczytowemu DP-800, co sugeruje i cena, i nazwa.
Przechodząc do rzeczy zaczynam tradycyjnie od wyglądu, spraw technicznych i walorów użytkowych.
Witaj Piotrze ponownie 🙂
Zastanawiam się dlaczego zostawiłeś sobie ten odtwarzacz Accupase 700 jako osobistą referencję mimo niezbyt entuzjastycznej opinii o nim którą zamieściłeś powyżej. Co Cię skłoniło do zakupu tego a nie innego odtwarzacza CD ?
Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia w sobotę 🙂
Włodek Łuczyński
Odtwarzacz sprawdza się bardzo dobrze. DP-800 i DP-900 są wprawdzie lepsze, no ale ceny… Poważną alternatywą jest Audio Research CD9, lecz nie miałem na niego atrakcyjnej oferty. Podobnie na dzielonego Metronome czy któregoś dCS. To wszystko jest ekstra liga i bardzo wysoki poziom cyfrowej analogowości, a różnice zawsze są na zasadzie: jedno lepsze a drugie gorsze. W rezerwie pozostaje podrasowany Cairn.