Podsumowanie
Rozmawiałem niedawno ze znanym konstruktorem, który obdarzył mnie sentencją, iż nic prostszego, jak zrobić dobrą kolumnę dźwiękową. Stolarza nająć należy, głośników na rynku jest masa, programy do ich zestrajania i projektowania zwrotnic gotowe czekają – toteż tylko pozbierać to w całość i kolumna gotowa. Dlatego jest ich tyle i ciągle przybywa nowych, że nawet w samych nazwach się nie rozeznasz.
Może racja. Faktycznie, kolumn głośnikowych dowolnych cen, wielkości i jakości jest zatrzęsienie. Jednak wyszukanie pośród nich takich naprawdę dobrych, nie jest może czynnością specjalnie trudną, niemniej wymagającą trochę zachodu. Pisałem w przywołanej już parę razy relacji z ostatniego Audio Show, na który się te najróżniejsze kolumny zbiegają, że poziom ogólny stał się wysoki, toteż od pokoju do pokoju dobrze tam grało. Z ważkimi wprawdzie wyjątkami w tę i tę stronę, poziom ogólny prezentował dobrą średnią. Jednak kosztujące osiem tysięcy z kawałkiem Studio 16 Hz Minas Anor IIIs są powyżej tej średniej. Wraz z też polskimi Sounddeco i Pylon Audio oraz litewskimi Audio Solution, norweskim Audionem i włoskim Diapasonem stanowią czołówkę ligi kolumn bardzo dobrej jakości za umiarkowane pieniądze. To pośród ich ofert warto w pierwszej kolejności szukać dobrej klasy głośników podłogowych za mniej niż dziesięć tysięcy. W tej ofercie głośniki Studio 16 Hz Minas Anor IIIs zajmują pozycję niepoślednią, oferując szczególnie piękną średnicę oraz możliwość przeżywania muzyki w stylu zarówno dla słuchacza przyjaznym, jak i czarującym urodą, Przyjaznym z uwagi na ciepło i elegancję brzmienia, a czarującym poprzez pogłębianie dźwięku, fantastyczny średni zakres i spektakularną akustykę. Nie oferują wprawdzie jakości czyniącej nawet słabe nagrania rewelacyjnie brzmiącymi, ale w tej lidze żadne głośniki tego nie oferują. Może jedynie malutkie Zingali, ale one są do innej lokalizacji. Nie są tak skuteczne Minas Anor w budowaniu sceny za głośnikami jak podłogówki Diapasona, ale za to same dźwięk oferują ładniejsze. Pasmo podają wyrównane, bez nadmiernej ekspozycji basu; w czym są z kolei podobne do szkoły brzmieniowej Audio Solution, których twórca jest zdania, że sztucznie eksponowany bas, wyciskany z nie przeznaczonych dla najniższych częstotliwości głośników, brzmi karykaturalnie. Tak więc ktoś poszukujący szczególnych doznań basowych, powinien wspierać się subwooferem, którego użycie przez niektóre firmy wprost bywa zalecane, dając coś w rodzaju etapowego dojścia do pełnowymiarowych głośników trójdrożnych. Ale i bez niego spektakl muzyczny budowany przez Minas Anor powinien zadowolić nawet wybredne gusta. Bowiem zdecydowanej większości z nas nie stać na systemy głośnikowe za dwadzieścia parę tysięcy, a dopiero one zagrać mogą w sposób odczuwalny lepiej, bardziej wszechstronnie. W dobrej jakości torze, zasilane choćby, jak na Audio Show, wzmacniaczem lampowym Cayina, przeniosą nas do muzycznego teatru, w wymiar muzyki kunsztownie i atrakcyjnie podanej. Bo nawet nie tak rozpieszczane jak u mnie, potrafią grać bardzo przekonująco.
W punktach:
Zalety
- Piękny średni zakres pasma.
- Bardzo dobrej jakości soprany.
- Przyzwoity, choć nie schodzący w bardzo niskie rejony bas.
- Efektowne, działające na wyobraźnię oświetlenie.
- Żywi, wyjątkowo udanie przedstawieni wokaliści.
- Wspomagająca spektakl akustyka.
- Dobra, przy ustawieniu na wąskiej bazie, stereofonia.
- Głębia sceny, dobrze widoczna w umożliwiających jej ukazanie utworach.
- W efekcie muzyka zawsze staje się widowiskiem.
- Akceptują niewielkie pomieszczenia.
- Można utawiać blisko ściany tylnej.
- Dwie pary gniazd przyłączeniowych.
- Wysokiej klasy głośniki od Morela i ScanSpeaka.
- Staranne wykończenie.
- Wzmocniona obudowa.
- Nie wymagają silnych wzmacniaczy.
- Świetna współpraca z lampowymi.
- Dobry stosunek jakości do ceny.
- Znany i ceniony producent.
Wady i zastrzeżenia
- Wielbiciele potężnego basu powinni je wesprzeć subwooferem.
- O dobrą stereofonię i scenę trzeba się przy ustawianiu postarać.
Sprzęt do testu dostarczył producent, firma:
Dane techniczne:
- Pasmo przenoszenia: 30 Hz – 25 kHz (+/-3 dB).
- Moc nominalna/muzyczna: 140/200 W.
- Zalecana moc wzmacniacza: 15 – 200 W.
- Impedancja: 4 Ω.
- Efektywność: 90 dB.
- Wymiary:1000 x 205 x 290 mm.
- Waga: 23 kg/szt.
- Cena: okleina drewniana – 8000 PLN; biel fortepianowa – 8700 PLN.
System:
- Źródło: Accuphase DP-700.
- Przedwzmacniacz: ASL Twin-Head Mark III.
- Końcówka mocy: Croft Polestar1.
- Interkonekty: Acoustic Zen Absolute Cooper, Sulek Audio.
- Głośniki: Studio 16 Hz Minas Anor IIIs.
- Kabel głośnikowy: Entreq Discover.
- Kondycjoner: Entreq Powerus Gemini.
Nie słyszałem dobrze grających kolumn tego polskiego producenta. To dźwięk na poziomie HIFI. Miały oczywiście grono zaprzyjaźnionych sympatyków na pewnym forum, ale na tym koniec.
Produkty małych producentów muszą być znacznie lepsze od swojej dwa razy droższej konkurencji.
Przypadkowo natrafiłem na forum Audio Stereo na wątek, zamieszczony dość wprawdzie dawno temu, bo 2007 roku, którego autor poprowadził we wpisie założycielskim bardzo ostrą krytykę głośników Studio 16 Hz. W tamtych czasach nie można było poznać kto jest z branży, bo nie było obowiązku się za branżę podawać, ale teraz taki obowiązek jest i można zobaczyć, że atak przeprowadziła konkurencja. Najwyraźniej Studio 16 Hz bardzo komuś wadzi.
Co do brzmienia tych głośników, to jak napisałem – na ostatnim Audio Show grały bardzo przyjemnie, a u mnie jeszcze zdecydowanie lepiej. Nie są lepsze od najlepszych produktów konkurencji, ale też nie odstają. Nie widzę przy tym powodu, dla którego racją bytu jakiejś firmy miałaby być zdecydowana wyższość od produktów dużych światowych marek. Ale nawet gdyby się tego trzymać, to łatwo wskazać głośniki uznanych producentów kosztujące podobnie do tych Minas Anor, a znakomicie czyniące zadość wymogowi grania o wiele gorzej.
Zobaczymy- dla mnie to HIFI , ale niech bronią się same. Na dzień dzisiejszy coś im to słabo idzie.
Pozdrawiam serdecznie
Darek
PS. Pozdrowienia dla Pana Grześka ze Studio 16Hz również którego miałem okazje poznać osobiście.
Słuchałeś na Audio Show?
Nie byłem na Audio Show.
Jak duże jest „grono zaprzyjaźnionych sympatyków” świadczy, kolego, liczba odsłon w klubie 16Hz:)
Drugi co do liczby odsłon klub ma prawie o połowę mniej. Ale to nie jest ważne. Ważne, że Ktoś pokazuje wszystkim dużym producentom gdzie raki zimują, jeśli chodzi o jakość kolumn, w danym przedziale cenowym oczywiście. A na brak zamówień z tego co się orientuję też Pan Grzegorz nie narzeka. Także tego… Twoje informacje są trochę już nieprawdziwe 🙂
Obok hi-endu nawet nie stały. Do dobrego HI-FI daleko. Takie trochę lepsze garażowe DIY.
Takie np. RLS ( także polska manufaktura ) po prostu deklasują je w kazdym aspekcie
Jak można coś takiego napisać ?
Posiadam już 4 parę kolumn tego producenta, wszystkie grały wybornie. Trójwymiar, nasycenie dźwięku, detaliczność a zwłaszcza wokale, deklasują bardzo wiele kolumn które cenowo kosztują nawet 3 krotnie drożej.
Szukałem pół roku dobrych mocnych kolumn u nas w kraju, także w Niemczech. Polityka księgowych
przez ostatnie lata sprawiła, że większość kolumn markowych firm nie zachwyca. To co prezentują to totalne olewanie klienta. Kolumny za kwotę około 20-30 tyś. powinny zachwycić, zwłaszcza kiedy są wygrzane i mają odpowiednio dobraną resztę toru muzycznego współpracującego, przez obsługę salonu.
Niestety dużo starsze konstrukcje, grają o niebo lepiej niż te nowe w salonach audio.
Bardzo dobrze, że są takie manufaktury jak Studio 16 Hertz złożone z melomanów kochających muzykę, którzy sami zakładają firmy i tworzą arcydzieła pokroju Minas Anor. Takie produkty same się bronią, wystarczy mieć dobre ucho i ogromne wymagania co do brzmienia. To wystarczy.
Swego czasu, moje pierwsze Minasy podarowałem przyjacielowi mieszkającemu w Niemczech. Posiadał sprzęt firmy T+A z wysokiej półki. Po podpięciu Minasów do jego systemu, te kolumny pokazały naprawdę klasę. Brzmienie nas zachwyciło, to była uczta melomana. Jego kilkunastokrotnie droższe kolumny wypadły słabo, wolumen dźwięku nie był tak potężny, ale szczegółowość, muzykalność i wyrafinowanie Minasów ukazały, co to za konstrukcja.
Napiszę jeszcze, że nikt nie chciał wierzyć, że są z Polski.
Dziś gram na nie produkowanych już Ariesach plus, towarzyszy im lampowy Cayin A-70T mkII.
Wokale są niesamowicie realistyczne. Łapią dosłownie za serce, słuchając Stacey Kent – Breakfast On The Morning Tram, lub choćby Edyty Górniak – Dotyk. Któryś z recenzentów napisał o Minasach, że ich gra porównywalna jest do spektaklu w teatrze, Ariesy wyniosły to uczucie na bardzo wysoki poziom. Niesamowite wyrafinowanie, szczegółowość, mnóstwo tzw. planktonu muzycznego. I blachy perkusji brzmią rewelacyjne.
Nie są to jednak konstrukcje, które mogą grać w tle, gdzie muzyka leniwie się przelewa. Ich przekaz wciąga jak magnes, zmuszają do pełnego skupienia się na muzyce. Jak w teatrze podczas spektaklu.
Ps. Dopiszę jeszcze parę słów.
Każdy z nas ma inny gust i przyzwyczajenia co do dźwięku. Trzeba więc jednak osobiście się pofatygować i posłuchać Minasów, ale już wygrzanych.
Mnie to brzmienie bardzo odpowiada, kolumny były za każdym razem strojone pod mój system.
W moim przypadku oczekuję wyrafinowania i subtelności w przekazie, więc np. Krell Kaw 300i pomimo ekspresji za którą wiele osób go ceni, nie zagrzał zbyt długo miejsca.
Ideałem byłoby posiadanie dwóch systemów.
dziękuję za próba opinię, nie w stylu grają jak dno, albo są najlepsze na świecie, inne mogą się dymać. bo każdy może oczekiwać czegoś innego więc nie można dyskrymitować ot tak. takie komentarze bez argumentów są dla bezużyteczne. Sam mam przykład kolumn które nie grały z 3 wzmacniaczami..z 4 i nowymi kablami są bardzo dobre.
Ale bzdury
Minasy w swojej cenie nie mają konkurencji…nie mówię już o wyższych modelach.
Jezeli ktos szuka naprawdę dobrego dzwieku to niech lepiej poslucha cary 300b z k1000, wiem co pisze…
Tak, rzeczywiście wiesz co piszesz i inni też wiedzą. Ale chyba będzie tego pisania.
???
I co się dziwisz. Myślisz że kogoś interesuje czytanie raz po raz prześmiewczych uwag o K1000 i Cary?
przepraszam 🙁
„Ceterum censeo Karthaginem delendam esse ” (A poza tym uważam,że Katarginę należy zniszczyć) 🙂
Katon Starszy.
Gdzie Cary, a gdzie Carthago…
„Używane jako synonim poglądu uporczywie wyrażanego przy każdej okazji”
za wiki.
Tak, oczywiście – delendam est Cartago. To swego rodzaju pierwowzór naszego: „Cary jest najlepszy”. Tyle że Katon coś jeszcze do tego dodawał, a pseudo-Mirek nie ma nic do dodania.
Głośników nie znam ale podoba mi się logo 🙂
Łudząco podobne do nowych Audio Academy.
z tego co wiem to na odwrót jest, AA łudząco rżnie z Minasów, sprawdź co i kiedy zaczęto produkować 😉
Raczej odwrotnie AA są łudząco podobne do istniejących już wiele lat na rynku Minas Anor
Różnego rodzaju Cole też są podobne do CocaColi tylko, że samk i wygąd jednak trochę inny. Gdy Minasy były na rynku inni producenci nie wiedzieli jeszcze, że będą podobną konstrukcję tworzyć.
Wystarczy zobaczyć jak trzymają cenę używane egzemplarze Minas Anor i jak szybko „znikają” z różnej maści aukcji by wyrobić sobie pogląd, że to muszą być bardzo dobre kolumny.
Nic lepiej nie pokazuje jakości danego produktu jak właśnie rynek wtórny.
Basu z kolumn Minas Anor jest w sam raz, no chyba, że ktoś jest przyzwyczajony do dźwięku car audio, wtedy musi szukać innych rozwiązań. Ale czy to będzie dobry dźwięk, to śmiem twierdzieć, że nie.
Proponuje przetestowac model AA Rhea, tam bas jest. Znajomy ktory mial Minasy lekko sie zdziwil jak mial wymieniany dwa razy wysokotonowiec na inny i nie towarzyszyly temu zadne modyfikacje w zwrotnicy.
Dawno się tak nie uśmiałem zważywszy na fakt że producent AA sam stwietdził na jednym z forów że nie ma potrzeby stroić minasów na 2,5 drogi bo wystarczy już basu jak jest 2 drogi
Minas Anor to kolumny raczej do plumkania i spokojniejszych klimatów tam sprawdzają się idealnie potrafią czarować wokalami i ogólnie grają bardzo dobrze . Niestety bas mają kiepski i czasami może denerwować ich średnica która jest mocno podbita wokal często potrafi zagłuszyć inne dźwięki to samo jest z gitarami czasami grają za ostro i powodują że nie da się słuchać muzyki z przyjemnością .
Do mocniejszej muzyki lepiej szukać innych kolumn .
Jest w tym sporo prawdy, to idealne kolumny do spokojnych odsłuchów. Przekaz jest nasycony, pełen subtelnych niuansów. Z tym basem jest różnie, mój wzmacniacz T+A posiada przycisk loudnes. Nie psuje przekazu, poprawia tylko bas. I robi to z klasą. Czasem używam tej opcji. To o czym piszesz, czyli ostrość przekazu ma miejsce w przypadku słabych nagrań. Minas pokaże to w sposób okrutny. Tak mają wszystkie audiofilskie konstrukcje, a im są droższe klocki, jest tylko gorzej. Z drugiej strony, kto słucha starych słabych utworów nagrywanych na kolanie na sprzęcie za ponad 50 tyś. zł. … trzeba niestety szukać płyt nagranych wybitnie lub po remasteringu w Japoni. Większość popu to chałtura grana na czymkolwiek, pospiesznie sklecona w tanich studiach. Jeśli ktoś ma zamiar słuchać takich produkcji, szkoda kasy na drogi sprzęt.
To były moje pierwsze”audiofilskie kolumny” kupiłem je używane i grały z lampowym mingda na kt88. Wydawało mi się że gra to bardzo dobrze i nie zamierzałem ich zmieniać. Problem pojawił się gdy sprzedając odtwarzacz przyjechał klient ze swoimi robionymi monitorami na niewiele droższych głośnikach seas prestige er18 na basie i seas crescendo na wysokich.
Monitory grały lepiej. Najbardziej było to odczuwalne na basie i wysokich. Właściciel monitorów pytał czy dostępne są jakieś pomiary kolumn bo wg niego są źle zestrojone.
Teraz gram na labenie plus harbeth shl5 i jest lepiej niż mój poprzedni zestaw.
W skali od 1-5 kolumny oceniam na 3+.
I to jest cała prawda o Studio 16Hz.
Każdy ma inne wymagania, ty niestety cały czas snujesz jad. Nikt nikogo nie namawia na siłę do zakupu kolego, klienci melomani to nie są dzieci z przedszkola którym ktoś coś karze. Człowiek przyjeżdża do domu klienta na odsłuch i bierze za to parę złotych. Podoba się zostają, nie trudno. Do mnie 400 km przywozili wzmacniacze i niczego nie kupiłem, nie było tego czego szukam. Akurat mi pasuje sposób przekazu Minas Anor i Aries Plus. Nie lubię mocnego basu, który męczy i przysłania sporo. Dla porównania są kolumny za ponad 20 kawałków w Nautilusie, które przekazują brzmienie papieru …
Zgadzam się z przedmówcą, Minasy potrafią czarować w spokojnych klimatach, jakimś jazzie, wokalach i tu się sprawdzą, jednak nie są to uniwersalne kolumny i np. w ciężkim graniu polegną sromotnie, średnica potrafi wtedy wywiercić dziurę w uszach, a basu jak na lekarstwo, brak drive.
Chętnie bym zobaczył zaplecze „techniczne” tej manufaktury, pomieszczenie gdzie te kolumny są strojone i mierzone.
Jest mnóstwo konstrukcji na rynku audiofilskim, które powodują krew z uszu, im droższe tym gorzej … słuchałem tego sporo w salonach przed i po zakupie Minasów. Dla mnie bas Minas również był słaby, zamieniłem Minasy na Aries Plus i jest bardzo dobrze. Nie lubię gdy basu jest za dużo, mam wymagania i oczekuję czegoś innego. Bas nie może zasłaniać przesłania, słucham sporo muzyki symfonicznej. Wyobraźcie sobie że ktoś cały czas wali w bęben podczas musicalu Piotruś i wilk Sergiusza Prokofiewa. Po ilości sprzedaży Minas Anor widać, że w Polsce sporo jest osób wrażliwych na muzykę … nie jest to jednak konstrukcja dla przeciętnego zjadacza chleba. Nie każdy potrzebuje tak sporej dawki informacji. W wersji Referens, Minas Anor to czysty analityk, tylko dla wąskiej grupy odbiorców. Sympatyków słyszenia wszystkiego …
Nie lubię takich skrajnych, nieprzemyślanych opinii. Minas Anor na pewno uszu nikomu nie przewiercą, o ile dysponował będzie dobrym wzmacniaczem, a basu nie mają jak na lekarstwo, tylko taki jak każde głośniki nie mające wielkiego woofera dla basu.
Kolego nie zgodzę się z tym Minasy właśnie nie mają tego basu jak każde głośniki nie mające wielkiego wofera dla basu tylko mają go trochę mniej po prostu mniej kopa basu . Nie krytykuję Minasów piszę tylko o moich odczuciach po porównaniach Minasów z innymi podobnymi kolumnami .
Ogólnie Minasów warto posłuchać kiedy się szuka czegoś w przedziale cenowym do 10000 pln ale zdecydować to już każdy musi sam czy to jest to czego szukamy czy nie .
Bierze Pan do siebie rzeczy do siebie nie skierowane. Odnosiłem się do stwierdzenia, że „w ciężkim graniu polegną sromotnie”. Tak nie jest i szkoda nawet o tym dyskutować. Bas mają standardowy, adekwatny do swoich głośników. Nie kładą na niego nacisku – i bardzo dobrze, bo byłaby z tego karykatura.
Prosiłbym, by nie zwracać się do mnie protekcjonalnie, tak samo jak ja do nikogo się protekcjonalnie nie zwracam.
Słuchałem Ariesów Plus z monoblokami SE Mingda na lampie 805, brak niskiego basu z dwoch 18-ek Scan-Speaka. Dla porównania RLS triton na jednej 18-ce SS po prostu je ośmieszyły. Vintagowe monitory JBL Ti1000 mają bas o dwie klasy lepszy. Studio 16 Hz to przykład złej aplikacji dobrych przetwornikow
W naleźycie zaadoptowanym akustycznie pomieszczeniu i z dobrą elektroniką bas z Minasów jest bardzo dobry i realistycznie oddaje instrumenty. W swojej klasie cenowej są świetnymi kolumnami. Chętnych zapraszam na odsluch do siebie.
Gotów jestem wierzyć, że odpowiednio zaadoptowane pomieszczenie, dokładnie dostrojone pod Minas Anor, jest w stanie poprawić ilość i jakość basu. Musimy się jednak zrozumieć. Miałem u siebie głośniki potrafiące tworzyć spektakle basowe na zupełnie innym poziomie, całkowicie dla kolumn ze zwykłymi głośnikami średniotonowymi nieosiągalne. To do nich, jako przykładów tego co można na basie osiągnąć, odnosi się konstatacja jakościowa, która zdaje się bardzo ubodła sympatyków Studio 16 Hz. Proszę jednak się nie obruszać, bo nie ma o co. Minas Anor robią w zakresie basu to co do nich należy, a średnicę i soprany mają znacznie powyżej oczekiwań. Natomiast basu takiego jak na przykład Avantgarde Duo Grosso nie dają nawet w przybliżeniu, bo dać zwyczajnie nie mogą. To jest awykonalne i ani tego nie należy oczekiwać, ani się o to obrażać na nie albo na recenzenta.
No faktycznie Minasy zasluguja na inwidywidualne dopasowaniedo do nich pomieszczenia i skrupulatne dobranie calego toru, tak aby moc odkryc ukryty w nich potencjal, ktory zapewne jest poza zasiegiem konkurencji dwu badz wiecej krotnie drozszej.
Witam,
Nie na temat, ale jest Sennheiser Orpheus do kupienia. Ogłoszenie z hifi.pl. Cena jedynie 27,5 tys. EUR.
Prawdziwa okazja. Z tego co wiem, to w dodatku niejeden.
Fantastyczne! Recenzja z największą liczbą komentarzy. Czytam je i poziom hejtu dorównuje jedynie PUDELKOWI. Polskie piekiełko!
Witam miałem kolumny Fokal 716, Klipsch f3, Altus 110, Bolero 2oo i słuchałem wielu innych marek. Kupiłem Minas Anor premium. Zaskoczyły mnie swoją muzykalnością, plastycznością, szczegółową górą bardzo dobrym basem i wspaniałą sceną. Grają w zestawie z Phonograph 60 na zmianę z Marantz 15s1 na korzyść lampowca, ale tranzystor dużo nie odbiega, zastosowałem też listwę Enerr. Długo szukałem i dobierałem swój sprzęt zmieniając wzmacniacze i kolumny teraz mogę polecić go wszystkim. Jest super. Sławek z Gdańska.
Witam, przymierzam się właśnie do zakupu zestawu Marantz 15s2 CD + AMP i zastanawiam się do kompletu nad Minas Amor lub Dynaduio x38…widzę ze Pan przerabia 1 wariant i go rekomenduje?
Boszsz jakie tu ludzie dyrdymały wypisują o Minas Anor. Producent chyba za dużo ich już sprzedaje i trafiają też do ludzi którzy wyszli przed trzema miesiącami z dyskoteki.
Bardzo ciekawie wyglądające kolumny. Czy może ktoś porównywał je z Pylonami Sapphire (też białe) 😉
Panie Piotrze, bas schodzi niżej i jest go więcej, jeżeli zrezygnuje się z kolców na granitach – odrobiłem tą lekcję… Oczywiście nie będzie to drastyczna różnica, ale wyraźnie zauważalna
Minasy mają za malo basu? Używam chyba prototypowych egzemplarzy jeszcze jako Regis Audio, na 2x Vifa M17WH 49-09
wysoko tonowym DynaudioEsotec D260 i zwrotnicy Mundorf Silver Oil Supreme + Millsy. wcześniej były Dali Ikon 6 (wersja I). też mi się wydawało, że basu jest mało, dopóki nie zrozumiałem, że basu kiedyś było za dużo. chadzam na koncerty, jazz, elektronika, rock i porównuję brzmienie. basu w Minasach jest tyle, ile ma być. jest plastyczny i kształtny jak sprytna plastelina:) zgadzam się z Kumplem Kondensatora 🙂
Akuurat pracowałem trochę w naglosnieniu i sam grałem na basie. Jak posłuchałem Ariesów Plus na dwóch 18-kach Scan-Speaka to pierwsze co mnie zdziwiło to brak niskiego basu. te kolumny są po prostu żle zestrojone.Przykład złej aplikacji dobrych przetworników. jak pisałem wyżej vintagowe monitory JBL Ti 1000 w kwesti basu po prostu je osmieszyły , nie mówiąc juz o np. Totem mani-2
Akuurat pracowałem trochę w naglosnieniu i sam grałem na basie. Jak posłuchałem Ariesów Plus to pierwsze co mnie zdziwiło to brak niskiego basu. te kolumny są po prostu żle zestrojone.Przykład złej aplikacji dobrych przetworników. jak pisałem wyżej vintagowe monitory JBL Ti 1000 w kwesti basu po prostu je osmieszyły , nie mówiąc juz o np. Totem mani-2
Bo podpiąłeś gówniany wzmacniacz to że taki miałeś bass..:-)
Kolego masz inne oczekiwania, wiem to po twoim wpisie – „grałem na basie”. Mój ojciec był muzykiem, grał na basie, estrada itp. doświadczenia. Rozbierał i kopiował w czasach komuny wzmacniacze Marshall, budował kolumny estradowe. Tam liczy sie tylko bass i moc. Szyby wyginały się w dużych oknach w bloku, jak je testował … powiem tak, Minasy czy Ariesy to nie są kolumny dla ciebie, szukasz czegoś innego. Po estradzie każda konstrukcja audiofilska polegnie. Potrzebujesz mocnego wzmaka np. Krella kav 300-500i, mocnych kolumn zestrojonych pod bass. Każdy kto oczekuje takiego efektu, musi szukać na innych forach. Ja oczekuję spokoju w przekazie i mnóstwa informacji, przy muzyce chcę odpocząć, ty szukasz mocnego kopnięcia basowego. Jest sporo konstrukcji na rynku za dużo mniejszą kasę, które cię zadowolą. Nie piszcie jadu, szukajcie dalej …
Czytam i nie wierzę, sam mam parę Minas Anor Premium i Aries Plus z tej zacnej firmy Studio16Hertz.
Gram na nich od 2 lat i nie zamierzam tego zmieniać. To wyborne audiofilskie kolumny.
Będąc na kupnie kolumn, straciłem tylko czas szukając czegoś w granicach 20 tyś.zł. Nabiłem kilometrów, zawsze wracając z niczym. Szukałem dźwięku bardzo muzykalnego, możliwie wiernie oddającego atmosferę koncertu, piękna wokali, czaru instrumentów ..
Najwyraźniej oczekiwałem zbyt dużo, na kilka najbardziej oczekiwanych odsłuchów zabierałem córkę, która uwielbia Chopina i sama gra jego muzykę na fortepianie. To była jakaś farsa. Większość kolumn grała bez duszy, ich muzyka nie porywała, zawsze czegoś brakowało. I przyznam odpuściłem poszukiwania.
Owszem w Niemczech odsłuchałem kilkunastu systemów i kilka kolumn przypadło mi do serca, tylko ich cena przyprawiała o zawrót głowy. Niestety poza zasięgiem.
I tak kiedyś przez przypadek przeglądając internet, trafiłem na Klub miłośników – Studio 16 Hertz.
Krótka podróż i wraz z córką, siedzieliśmy na odsłuchu u konstruktora. To czym nas uraczono, to była uczta dla serca i duszy. W zależności od muzyki płynącej z kolumn, dusza rwała się nam do tańca lub oczarowana pięknem wokali, zapominała o bożym świecie …
Tak to pamiętam dzisiaj. I chociaż uczestniczyłem w odsłuchach jeszcze kilka razy po zakupie Minasów Anor w wersji Premium i Aries Plus, a były to systemy także za kilka set tysięcy złotych, zdarzało mi się w tych najlepszych usłyszeć bardzo zbliżone granie do tego co znałem z odsłuchów u siebie, na własnym systemie. Kolumny te bowiem świetnie zgrywają się z lampą, a z dobrym okablowaniem trójwymiar nie jest dla nich czymś obcym.
Minasy potrafią zachwycić i złapać za serce, jeśli tylko damy im dobre towarzystwo, czyli dobre źródło i okablowanie.
Wokale czarują sprawiając iż zapominamy o świecie, zasłuchani i szczęśliwi ze spektaklu w którym uczestniczymy …
Niczego tam nie brakuje, a bas jest taki jaki być powinien. Jest audiofilski, potrafi szybko i mocno uderzyć jeśli trzeba.
Polecam serdecznie Minas Anor Premium audiofilom, natomiast osobom szukającym „mocnego kopnięcia estrady” Aries Plus Reference.
Pamiętajmy także o dobrym, uczciwym przygotowaniu pomieszczenia odsłuchowego. Efekty są spektakularne, w większości przypadków przewyższające efekt zakupu np. nowego i lepszego wzmacniacza do naszego systemu, za kilkadziesiąt tysięcy zł.
uwaga. Czesław spiewa.. dla mnie to zwykły spam. Pozdrawiam i życze więcej energii na rytm dobrego brzmienia.Dobrze skonstruowana kolumna i wzmacniacz jest neutralny na kable wszelakiej maści. dobre źródło i okablowanie to ściema producenta na usprawiedliwienie wad własnych . Stawiam kazdy zestaw kolumn audiolabor , hans deutch, i innych linii transmisyjnych z lat 90tych niemieckiej produkcji obecnie w cenie 1000-2000 ze przygniecie te szamanskie produkcje do ziemi . sorry ale ucho się nie myli.
Właśnie przeczytałem komentarz … tyle lat minęło, a u mnie nadal grają Aries Plus, ciekawe ? … Po twoim opisie widać czego oczekujesz od kolumn … niczego ? Napisałem dobitnie czego ja oczekuję po systemie audio, na szczęście Minas Anor to nie jest szajs za 2000zł. To konstrukcja prezentująca muzykę w sposób niezwykle wyrafinowany i subtelny. To że tobie chłopie nie odpowiada ten sposób przekazu i tego nie słyszysz, to już twój problem. Szukaj czegoś na swoim poziomie słyszalności i wrażliwości, to tyczy się do wszystkich bijących pianę na temat S16Hertz. Tyle się tego sprzedało po odsłuchach u klientów, o czymś to świadczy. Nie podoba się, nie kupuj. Daj innym szansę posłuchać, samemu podjąć decyzję. Nie martw się, na pewno wcześniej jak ty, odwiedzili Media Markt i słuchali sprzętu który ci tak odpowiada … Założeniem konstruktora jest podanie muzyki w sposób który zachwyca jakością wokali, instrumentów. Nie znajdziesz tam basu z Altusów, jest bas ale taki który nie przeszkadza, który pozwala usłyszeć więcej i lepiej niż konkurencja. … Muzyka ma się sączyć nie nachalnie, czarować słuchacza, umilić czas odsłuchów w spokoju. Nie są to konstrukcje dla każdego, trzeba posłuchać i samemu wyrobić sobie opinię. Kolumny o których napisałeś, wystawiłbym na śmietnik. Nie pasuje mi ich granie, nie mój typ. Od kolumn oczekuje wszystkiego … słuchałem zestawów za ponad 200 tyś. zł i także mi nie przypadły. Gdybyś był artystą muzykiem, np. pianistą koncertowym, wiedziałbyś o czym piszę i co mam na myśli. Jesteś po prostu zwykłym człowiekiem z ludu … gdybyś dostał diament, nie wiedziałbyś co z nim począć po za sprzedażą … Pechem konstruktora jest kraj w którym mieszka i tworzy. Przeciętny Kowalski, to zwykły robotnik. Bez szans na docenienie czegoś, czego nie słyszy … aby usłyszeć, potrzeba nauki kolego. To dziedziczy się po przodkach, którzy kształcili się w tym kierunku, czyli muzycznie. Potrzeba wrażliwości duszy, której nie posiadasz … jeśli tobie wystarczą paczki o których pisałeś, gratulacje.
A jaki masz okablowanie do miniasów ?
Witam, jestem ciekawy jak grają XENTIA II czy warte są uwagi, czy szukac czegoś innego? z polskich manufaktur
Witam tak się składa ze sam jestem szczęśliwym posiadaczem kolumn podstawkowych studio 16hz canto one new.Są to pierwsze kolumny które zrobiły na mnie wrazenie(wcześniej cały czas cos mi nie grało albo było za dużo wysokich albo nie dało się tego w ogóle słuchać)Wydałem dużo kasy na różne kolumny i uważam ze w tej cenie to sa bardzo dobre kolumny.Wreszcie z przyjemnością słucham ich i nie męcza przy dłuższym odsłuchu:)Polecam samemu sprawdzić.
Z czym je łączysz?
wzmacniacz, żródło itp itd…
Kolumna już klasyczna w swym przedziale cenowym trudno o lepszą. Bardzo latwa do wysterowania.
Kupilem niedawno minasy wersje limitowana z dwoma bas refleksami z tyłu i bas jest taki ze musze zatykac jeden otwor bo nie mozna az tego sluchac,ale srednica gora i scena sa fenomenalne,sluchalem Sounddeco f3, bw nautilus,focal aria 926 i Studio je miażdżą….
Studio 16hz to jedne z najgorzej zestrojonych kolumn jakie słyszałem . Trochę to dziwne biorąc pod uwagę klasę użytych przetworników . Słuchałem wysokiego modelu Aries na dwóch 18ach SS+ motel z monoblokami lampowymi SE na 805 mingda. Głucha góra , matowa średnica brak niskiego basu. Cena to kpina
Nie za dużo tej krytyki? Pachnie hejtem.
Pachnie hejtem i Nickiem … Kolego podpowiem ci, niczego nie słuchałeś, bijesz tylko niepotrzebną pianę. Masz chęć wypowiedzi, lecz nie masz pojęcia o czym piszesz … tak się składa, że mam Ariesy Plus Referens i wiem jak grają. Aby usłyszeć co mają do przekazania, potrzebna jest wrażliwość muzyczna i wymagające ucho. Osoby które się tu negatywnie wypowiadały, nie mają pojęcia o czym piszą. Konstrukcje S16Hertz nie są dla nich. W sumie dobrze, jest tyle tańszego sprzętu na rynku, a skoro nie umieją docenić ich walorów, po co przepłacać ?
Nie sądziłem, że kolumny mogą wywoływać tak skrajne opinie.
Przykro to się czyta.
Ja mam tylko jedno pytanie, szczerze, to przez recenzję nie udało mi się przebrnąć. Pytanie brzmi: jaki jest charakter grania? Czy grają swoim dźwiękiem, czy upiększają, czy grają neutralnie?
Źle się to czyta naprawde ale czy pachnie hejtem?Spotkanie odsłuchowe było u znajomego, dwie pary kolumn Minas Anor III takie same a różnie grające. Byłem pewien, że też sobie takie kupię.
Niestety to spotkanie dla mnie zdeklasowało te kolumny. Na jaki egzemplarz trafię kupując nowe? Być może strojone są pod konkretny wzmacniacz ale ja osobiście wykluczyłem je.
Różnie grające bo Grzegorz robi je pod klienta w zależności czego oczekuje klient ,żadna firma tego nie robi,a matoły jeszcze marudzą….
Dokładnie tak. Każda zwrotnica jest dostrajana na życzenie u klienta. Możemy znacznie zmienić ich charakterystykę. W sklepie nie ma takiej opcji … tak było u mnie.