Recenzja: Focal Spirit Classic

Focal_Spirit_Classic_05 HiFiPhilosophy   JMlab i Focal to dzieci Jacques’a Mahul, jednej z najbardziej znanych postaci w świecie audio, kogoś równie cenionego jak Ed Meitner czy Dieter Burmester. Warte niewątpliwie opisania dzieje jego firmy i samej postaci odłożymy na okoliczność recenzji którychś z jego głośników, ponieważ to one przysporzyły mu sławy i wyniosły na audiofilski piedestał, a tutaj napomkniemy jedynie, po raz nie wiem który, że słuchawki to obecnie szczyt mody, tak więc kto żyw bieży je produkować, bo inaczej nie uchodzi. Każda z liczących się światowych firm produkujących głośniki odczuwa słuchawkową presję i jedne już jej uległy, a inne jeszcze stawiają opór, ale pozostaje faktem, że producentów słuchawek z roku na rok przybywa, a same słuchawki, jeszcze całkiem niedawno traktowane nierzadko pogardliwie i przypisywane do działu „Akcesoria”, stały się wisienką na audiofilskim torcie i obiektem popisów audiofilskich cukierników.

Francuski Focal uległ tej słuchawkowej modzie jak na razie połowicznie, to znaczy zaprojektował słuchawki, i to nawet niejedne, ale powstrzymał się od prób zaoferowania jakichś skrajnie ekskluzywnych, mogących aspirować do tytułu najlepszych na świecie, tak by wraz z ich najsławniejszymi kolumnami głośnikowymi, JMlab Grand Utopia, mogły zdobyć złote medale na audiofilskiej olimpiadzie. Nic nie słychać o takich próbach, a póki co Focal postanowił zawojować rynek modelem średniej klasy; takim o wysokich aspiracjach ale przytomnej jeszcze cenie, by zadowolić klientów wymagających, lecz licznych, a nie pojedynczych marzycieli – gotowych płacić w imię swych audiofilskich fantazji mały majątek za coś do ubiera na głowę. Klasa musi jednak pozostać klasą, tak więc Focal, skoro się już zdecydował, musiał wypuścić słuchawki rasowe, godne noszenia napisu „Focal”. Zaprzągł tedy do słuchawkowej koncepcji swój departament R&D – i, jak należało przypuszczać, wymodził coś ciekawego.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

15 komentarzy w “Recenzja: Focal Spirit Classic

  1. kabak1991 pisze:

    No i fajna recenzja. Wydaje mi się że te słuchawki mogą trafić w moje oczekiwania. Czytam te opisy dźwięku i widzę to co lubię – potęga brzmienia mocny bas… Odnośnie basu jeszcze. On jest taki bardziej jak w D7100 czy wyraża się inaczej? Jaki jest jego kick i zwarcie? Jest krótki i mocno uderzający czy raczej potrafi zabuczeć i stworzyć taki tubalny pogłos pokrywający trochę wszystko? Całościowo bliżej im do brzmienia takiego trochę sztucznego i syntetycznego czy można o nic powiedzieć że brzmią bardziej naturalnie?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Bas jest krótki i mocny, a nie w tle i rozlany. Nie ma pogłosów, brzmią naturalnie, ale w takiej przyciemnionej, koncertowej atmosferze.

      1. kabak1991 pisze:

        Czy można to określić mianem trochę a la dźwięk w stylu HD800, tyle że w zamkniętej konstrukcji? Takie mi się nasuwa skojarzenie.

        1. Piotr Ryka pisze:

          Raczej nie. HD 800 maję dużo większą scenę, jaśniejsze na ogół brzmienie, a poziom techniczny jednak wyraźnie wyższy. Trudniej je wprawdzie napędzić, ale jak już się napędzi, to grają dosyć niesamowicie.

          1. kabak1991 pisze:

            Nie wiem co to za dziwna moda ostatnio, wszystkie te zamknięte słuchawki jakie miałem okazję posłuchać raczą mnie taką ciemnicą. Może są jakieś zamknięte nauszniki grające odrobinę jaśniej albo na wzór serii pro neutralnie, posiadające niską impedancję i nadające się do portable, jednak dysponujące dobrą jakością dźwięku? A nowe Sennki IE800, te dokanałowe?

            P.S. D7100 posiadam 🙂

          2. Piotr Ryka pisze:

            Kupić Final Audio Design Pandora Hope VI. (3400 PLN.)

  2. Piotr Ryka pisze:

    Może Ultrasone Signature Pro? Poza również potężnym basem to w dużym stopniu przeciwieństwo D7100.

  3. Baymax pisze:

    Witam.
    Jaka jest różnica między FOCAL SPIRIT Classic a FOCAL SPIRIT PROFESSIONAL (PRO) ?
    Jeszcze Chciałby zapytać o słuchawki Rudistor Chroma MD2. Rudistor,czy miałeś może jakąś styczność z nimi?

    1. PIotr Ryka pisze:

      Słuchawek RudiStor nigdy nie słyszałem. Focal Spirit Classic są nieco melodyjniejsze.

  4. navyatgor pisze:

    jaka jest roznica pomiedzy momentum a classic ?

    1. PIotr Ryka pisze:

      Niewielka. Jednych i drugich od dawna nie słyszałem, ani nigdy nie porównywałem bezpośrednio. Jedne i drugie są dobre.

    2. navygator pisze:

      Co będzie lepszym wyborem do ok 1500 pln ? Focal Classic czy Meze 99 ?
      czym się te dwie słuchawki różnią – pytam ponieważ recenzja obydwu wygląda bardzo podobnie

      1. PIotr Ryka pisze:

        Focale są bardziej wypośrodkowane brzmieniowo, takie bardziej uczciwe. Meze zaś mają podkręcony bas i słucha się ich przyjemniej. Zależy jaki styl się woli i jaką ma się aparaturę. Do takiej wysokiej klasy i dobrze dopasowanej stylem Focale mogą okazać się lepsze, ale ze zwykłym sprzętem Meze prawdopodobnie spiszą się lepiej. Podobnie przyjemne są Denon AH-D600.

        1. navygator pisze:

          dziękuje za odpowiedź.
          zależy mi na dobrej podstawie basowej – czy dobrym wzmacniaczem słuchawkowym jestem w stanie osignąć bardziej obfity bas niż na Meze 99 ?
          z reguły słucham słuchawek z wyjścia w amplitunerze onkyo 🙂

          1. PIotr Ryka pisze:

            W takim razie Meze. Bas mają mocniejszy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy