Podsumowanie
Za dużo już było pochwał, tak więc tylko napiszę, że kolumny Audioform Adventure 203,5 mają wprawdzie ograniczenia wynikające z wielkości, ale zalety bez wątpienia dalece w nich dominują. Nie są do wielkich metraży i do tektonicznego basu, podobnie jak nie są dla wielbicieli szczególnych efektów przestrzennych. Są natomiast – i są szczególnie – dla miłośników pięknego brzmienia. Piękno głosów i piękno instrumentów podają w sposób niezwykły, zniewalający urodą; że się nie można nasłuchać i trwać trzeba w podziwie. Znowu chwalę więc kończę i tylko jeszcze nadmienię, że cena jest adekwatna, mimo że przed słuchaniem inaczej mi się zdawało.
W punktach:
Zalety
- Piękno brzmienia.
- Na które składają się:
- Nasycenie.
- Koloryt.
- Misterność.
- Przejrzystość.
- Głębia dźwięku.
- Całościowa poetyka.
- Umiejętność różnicowania głosów.
- Staranne wyważenie składników pasma.
- Otwartość sopranów.
- Szczególne bogactwo średniego zakresu.
- Średniej mocy i średniej wielkości rytmiczny tudzież przestrzenny bas.
- Uporządkowana, średnio głęboka scena.
- Znakomita wizualizacja instrumentów i wykonawców.
- Umiejętność łączenia delikatności z potęgą.
- Granie smyczkiem po duszy.
- Wysokiej jakości głośniki o karbonowych membranach.
- Ich kątowe, zbiegające się na słuchaczu ustawienie.
- Profilowane komputerowo, zamknięte komory akustyczne z dyfuzorami.
- Zwrotnica poza obudową, a więc nie zaburzająca akustyki.
- Bi-wiring.
- Eleganckie wzornictwo.
- Dobre materiały.
- Staranne wykonanie.
- Dobry stosunek jakości do ceny.
- To kolejne zaskakująco dobre kolumny od tego producenta.
Wady i zastrzeżenia
- Nie do pomieszczeń o dużej kubaturze.
- Bez szaleństw w sensie popisów scenicznych.
- Siadać trzeba nisko, albo stawiać głośniki na dodatkowych podstawkach.
Sprzet do testu dostarczyła firma: AudioForm
Dane techniczne:
- Model: Audioform Adventure 203,5.
- Typ: trzy i pół drożna konstrukcja zamknięta.
- Pasmo przenoszenia: 30 Hz – 23 kHz.
- Przetworniki: 6,5/6,5/5/1 cal (carbon/tytan).
- Moc: 200 W.
- Punkty podziału zwrotnicy: 350 i 4000 H.z ·
- Efektywność: 89 dB.
- Impedancja: 8 Ohm
- Ogniskowa: 2,8/0,85 m.
- Sugerowana moc wzmacniacza: 50 – 500 W.
- Powierzchnia dedykowana: 20 m2.
- Optymalna odległość odsłuchowa: 2,5 – 4 m
- Wymiary: 950 x 250 x 350 mm.
- Waga: 30 kg
- Cena: 18 306 PLN
System:
- Źródło: Accuphase DP-700 SACD.
- Przedwzmacniacz: ASL Twin-Head Mark III.
- Wzmacniacz zintegrowany: Reasonus Audio.
- Końcówka mocy: Croft Polestar1.
- Głośniki: Audioform Adventure 203,5.
- Interkonekty: Harmonix HS101-Improved-S RCA, Sulek Audio RCA.
- Kable głośnikowe: Entreq Konstantin, Siltech Signature.
Głośniki te 'słyszymy’ na razie dzięki barwnemu opisowi, ale widzimy na oczy własne. I nie dowierzam im (tj oczom właśnie). Zastanawia mnie, jak taki wtórny wzorniczo produkt, ewidentnie wzorujący się na pomyśle Focala, może firmować projektant wzornictwa przemysłowego. Brr..
A co z pozostałymi głośnikami? Dlaczego wolno takie nie odgięte robić tym, którzy sami nie wymyślili pierwszego nieodgiętego? I czy wolno robić rowery tym, którzy nie wynaleźli bicykla, a samochody komukolwiek poza Daimlerem?
A wolno, wolno .. i wolno nie być zachwyconym. Nie zarzucam wzorniczej wtórności poprzez użycie głośnika z membraną o kształcie stożka, którą już ktoś wymyślił. Dlatego absurdalny ten przykład z bicyklem i samochodem, zwłaszcza z samochodem, gdzie obecnie właśnie FORMA jest nośnikiem rozpoznawalności marki. Podobnie z tak porozcinaną bryłą głośnika – to stało się rozpoznawalnym elementem wzorniczym marki Focal. WZORNICZYM w rozumiemiu FORMY, która stała sie czymś więcej niż obudową dla funkcją i konstrukcji. Nie twierdzę , ze produkt jest wtórny, jest zapewne nasycony innowacjami, ale FORMA jest wtórna. A wzornictwo to FORMA.
Ale przecież w tym wypadku nie chodzi o formę wzorniczą w sensie czysto wizualnym, tylko formę podporządkowaną użyteczności. Audioform, podobnie jak Focal, uważa że kątowe ustawianie głośników z ogniskową na słuchaczu daje dobre efekty. Osobiście mogę jedynie stwierdzić, iż obie kolumny Audioformu podobały mi się bardzo, a kolumny Focala na AS w 2013 uznałem za dźwięk wystawy, podczas gdy ich flagowe Utopie w roku 2014 grały na AS koszmarnie. Odnośnie zaś do samej formy, to Audioform stawia swoje na nóżce i tył wykańcza półkoliście, a Focal nie. Tak więc podobieństwo jest częściowe.
Z tego co słyszałem od Pana Tomasza projekt kolumn serii Adventure powstał jakieś 10-12 lat temu, a zatem na długo zanim Focal stworzył taką formę dla swoich głośników.
W tamtych latach było to wzornicze objawienie. Niestety o undergroundowych kolumnach Audioform praktycznie nikt nie słyszał, a produkty Focala są znane powszechnie i dlatego można odnieść wrażenie że projekt Audioform jest wtórny, choć to nieprawda.
Na marginesie dodam że od strony wzorniczej ja osobiście mam innego faworyta w ofercie tej firmy, czyli głośniki z serii Nord (choć nigdy ich nie słyszałem).
W takim razie wycofuję swoje 'formalne’ marudzenie. A popchnięty w kierunku sprawdzenia oferty firmy Audioform wyrażam szczere uznanie dla projektu kolumn z serii Classic. Less is More!