Nowe T1, dla rozróżnienia nazwana jako Generacja Druga, to przede wszystkim lepsze, jak twierdzi Producent, warunki akustyczne dla pracy sławnego przetwornika dynamicznego Tesla. Gładsze i cieplejsze brzmienie przy jednoczesnym usprawnieniu reprodukcji dolnego zakresu pasma osiągnięto poprzez wykorzystania nowych materiałów wyścielających wnętrze nausznic oraz pianek, z których wykonano pady. Efektem jest zdecydowanie bardzie angażujące brzmienie, które powinno sprawdzać się w szerszym spektrum gatunków muzycznych, niż miało to miejsce w pierwszej generacji.
Kolejną nowością jest poprawiona konstrukcja kabla flagowych Beyerdynamiców. Standardowy przewód będzie trzymetrową konstrukcją wykonaną z wysokiej czystości miedzi OCC 7N, zakończoną wtyczką mini jack 3,5 mm, z możliwością dokręcenia przejściówki 6,3mm dołączanej do zestawu. Opcjonalnie, użytkownik będzie mógł zaopatrzyć się w symetryzowaną wersję tego kabla, zakończoną wtyczką 4pin od Neutrika.
Ostatnim wartym uwagi usprawnieniem zastosowanym w drugiej generacji T1 są nowe pady, wykonane z pianek zapamiętujących kształt, które poprawiają jakość odtwarzanego dźwięku wewnątrz nausznic przy jednoczesnym podniesieniu komfortu słuchacza, zwłaszcza na przestrzeni wielogodzinnych sesji odsłuchowych.
Nowa generacja słuchawek Beyerdynamic T1 drugiej generacji (V2) będą dostępne w sprzedaży od połowy sierpnia 2015 roku. Cenę usprawnionych T1 oszacowano na 1299 dolarów amerykańskich (bez VAT-u), co sprawia, że staną się bezpośrednim konkurentem cenowym flagowych Sennheiserów HD800. Zobaczymy, czy i jak odpowie wielki rywal Beyerdynamica.
Cechy:
- Bardzo wydajne przetworniki Tesla
- Przestronny, przejrzyste i potężny dźwięk
- Nadzwyczajna wierność impulsowa
- Wysoka impedancja – 600 Ohm
- Trzymetrowy, odłączany kabel z miedzi OCC 7N w oplocie tekstylnym z wtyczką 3,5 mm (dostępna wersja XLR)
- Oddychające, super miękkie nauszniki z pianki z pamięcią
- Wysokiej jakości opaska pałąka pokryta skórą ekologiczną
- Neseser luksusowej klasy
- Ręcznie wykonane w Niemczech
- 5-letnia gwarancja
Na wrześniowe targi IFA Beyerdynamic zapowiada jeszcze większą sensację – nowy model flagowy. Nie jest jednak pewne, czy z nim zdążą.
Informowałem o tym już jakiś czas temu, że beyer NA PEWNO w tym roku wypuszcza nowego flagowca. Wieści co do nowego flagowca od sennheisera nie są jeszcze potwierdzone, ale to raczej przyszły rok; z drugiej strony jest na co czekać. Nie wiem tylko czemu kabel zakończony jest małym jackiem, skoro słuchawki są 600ohmowe i raczej do laptopa czy grajka przenośnego się ich nie podepnie.
A może powrócą do korzeni i będzie Orfeusz przecież to chyba minęło 25 lat;)
Odnośnie nowych flagowych Sennheiserów sytuacja jest bardzo niejasna. To nie jest coś więcej niż tylko pogłoski, ale dotarły do mnie słuchy, że słuchawki będą bardzo drogie i elektrostatyczne.
Cóż może będzie konkurencja dla STAXa, w sumie trochę im konkurencji przybyło od czasu premiery HD800,
prawie każdy się ostatnio ściga na najlepszy flagowiec. A od czasu premiery Orfeuszy to już jedno pokolenie dorosło;)
A i zapomniałem dopisać że całkiem ciekawie wyglądają DT1770, tam nawet jest tesla 2.0.
Nie wygrzebiemy się spod tych wszystkich słuchawek 🙂
Ciekawe czy T1 V2 to będzie kosmetyka czy coś więcej… Przetwornik wygląda inaczej, ma dodaną jakąś plastikową tuleję, inne mocowania. No ciekawe czy dzięki temu wszystkiemu staną się bardziej czymś w stronę gęstego grania.
Moim zdaniem szkoda że nie zmienili wyglądu, DT1770 moim zdaniem wyglądają dużo bardziej ekskluzywnie.
DT177088990xwz (bo już ten nazwy nie mogli bardziej dezorientującej wprowadzić) są wzorowane stylistycznie chyba na TH600, które są bardzo urodziwe. Istne słuchawki dla Dartha Vadera.
Na stronie producenta jest juz cena nowych, 990 euro.
Link: http://europe.beyerdynamic.com/shop/hah/headphones-and-headsets/at-home/music-pleasure/t-1-2-gen.html