Bycie juniorem jest korzystne, tyle życia przed sobą. Inna sprawa, jakie to życie będzie, ale miejmy nadzieję dobre. Sam już zapomniałem jak to jest być juniorem, nie wżyję się w juniora. Pamiętam za to związane z tym nadzieje – świat dookoła okazał się zupełnie inny niż się wydawał w tamtych wizjach.
Zostawmy osobiste refleksje, nie o takiego juniora nam chodzi. Junior będący naszym tematem powinien być dojrzały brzmieniowo; inaczej szkoda nań tych... czytaj więcej...
5 KomentarzyTag: lampy elektronowe
Jeden z najdroższych słuchawkowych wzmacniaczy, i to nawet w wersji najtańszej (44 tys. PLN), podczas kiedy najdroższa – z najlepszymi lampami i podzespołami – to dwa i pół razy więcej, wymaga specjalnej uwagi. Może by jej i nie wymagał, ale są dwa powody. Pierwszy to porównanie do nietaniego, ale było nie było znacznie tańszego wzmacniacza słuchawkowego Enleum, akurat współobecnego i bezwstydnie ogłaszającego, że jest lepszy. Drugi, gdyby to nie była... czytaj więcej...
4 Komentarze Pisałem już o tym parokrotnie, ale przypomnieć nie zaszkodzi – lampy elektronowe to dar losu. Cykl graniczny odkryty przez Balthasara van der Pola od strony matematyczno-fizycznej umożliwia uporządkowany a nie chaotyczny charakter relacji pomiędzy katodą a anodą, dzięki czemu coś takiego jak wzmacnianie lampowe jest w ogóle możliwe. Lecz cykle takie to zjawiska nieczęste, toteż lamp elektronowych tak naprawdę powinno nie być. Ale są. W 1904 John Ambrose Fleming... czytaj więcej...
18 Komentarzy Lampy na szybko raz! A właściwie 3x. Dwie pary nowych i jedna dla porównania dawna, referencyjna. A spośród tych nowych jedne cenowo średnie, za 160 PLN sztuka, a drugie droższe ponad dwa razy, za równe 500 PLN od jednej szklanej bańki. Z kolei te dawne jeszcze o wiele droższe, bo za ich sztukę reklamowaną jako nie używana (co zawsze pozostaje wątpliwe) od renomowanego, mającego dobre oceny internetowego sprzedawcy, będziemy musieli zapłacić jakieś $250 lub... czytaj więcej...
4 Komentarze