Nieczęsto się zdarza pisać dwa razy recenzję tych samych słuchawek, nawet jeżeli występują w dwóch wersjach, aczkolwiek takie na przykład Sennheiser HD 800 opisywałem trzykrotnie. Podobnie jest i tym razem, jako że otwarty wariant najnowszych Audeze mamy już za sobą, a teraz pora zająć się zamkniętym. Nawet, mówiąc szczerze, bym się za te zamknięte nie brał, gdyby różnica była śladowa, w postaci na przykład mniejszej sceny albo samego pojawiającego się wraz... czytaj więcej...
19 Komentarzy