Recenzja: Denon AH-D7100

Denon_AH-D7100_39  Świat nie stoi w miejscu, a choć marsz ku świetlanej przyszłości nie przychodzi mu ostatnimi czasy z łatwością, nieustannie próbuje chociaż pomału się przemieszczać jeśli już pędzić się nie udaje. W recenzji pochodzących sprzed dwudziestu lat słuchawek Stax SR-Ω napisałem, że nie pojawiły się po nich i konkurujących z nimi najlepszych wyrobach Sony i Sennheisera żadne słuchawki jakościowo od nich lepsze, co stanowi smutny przykład tego kulejącego postępu nadmienionego w pierwszym zdaniu. W międzyczasie, jako że recenzja SR-Ω pochodzi sprzed paru lat, pojawiły się tak naprawdę tylko jedne słuchawki atakujące sam szczyt słuchawkowej hierarchii – Stax SR-009. Wszyscy inni, bardzo zresztą liczni aspiranci do brzmień high-endowych, ambicje mieli już nieco skromniejsze i choć otwarcie rzadko to przyznawali, celowali tak naprawdę w nieco niższe rejony, takie tuż pod szczytem. Można oczywiście o to się spierać, bo Grado PS-1000, Sennheiser HD 800, czy Audez’e LCD-3 niby tam o swojej wyjątkowości i absolutnej doskonałości nieśmiało przebąkiwali, nie przypominam sobie jednak by ktokolwiek otwarcie śmiał twierdzić, że jest lepszy niż Orfeusz, bo też i nie miałoby to większego sensu i musiałoby skończyć się kompromitacją.
Pamiętam jak w czasie największej zawieruchy wokół słuchawek Sennheiser HD 800 poprosiłem słuchającego ich na amerykańskich targach muzycznych jako jeden z pierwszych właściciela forum Head-Fi o relację jakościową między tym jakże długo oczekiwanym i jakże utęsknionym nowym flagowcem Sennheisera a dawnym ich firmowym popisem. Odpowiedź padła jednoznaczna – nie, aż na miarę Orfeusza to one nie grają.
No i tak to wygląda – nie grają. Coś jednak mimo wszystko się dzieje i nie tylko za sprawą tego nowego Staksa. Jednym z przejawów tego nowatorstwa i prób marszu do przodu są między innymi będące przedmiotem tej recenzji, słuchawki Denon AH-D7100. Dlaczego posiadają one nowatorski posmak, będziemy się zastanawiali w rozdziale o brzmieniu, najpierw jednak parę słów o wytwórcy i sprawach techniczno estetycznych.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

11 komentarzy w “Recenzja: Denon AH-D7100

  1. Piotr Ryka pisze:

    Wykresy są niewątpliwie cennym uzupełnieniem, trudno jednak wykres odpowiedzi częstotliwościowej słuchawek przyrównać do EKG czy echa serca, na podstawie których można stwierdzić, że pacjent jest całkowicie zdrowy, albo że jest umierający. Wykresy słuchawek wybitnych i przeciętnych mogą być podobne, a z samego wykresu charakterystyki częstotliwościowej nie wyczytamy, że D7100 i PS-1000 to znakomite słuchawki, tym bardziej, że jak widać ich wykresy się różnią. Nie to jednak wydaje mi się ważne, tylko fakt, że zarówno w odniesieniu do PS-1000 jak i D7100 można napotkać w sieci całkiem częste opinie, według których są to słuchawki przeciętne, a nawet kiepskie. Tego rodzaju „znawstwo” przedmiotu wymagałoby odrębnego wykresu – wykresu odpowiedzi intelektualnej, o przebiegu charakterystycznym dla idiotów.

  2. Sebastian pisze:

    Ja tylko chciałem dodać, że bardzo się cieszę, że po części za Twoją namową Piotrze zatrzymałem D7100 ponieważ z odpowiednim źródłem jest to kawał dobrej słuchawki, choć z całą pewnością z byle czym bym ich nie parował bo bezlitośnie obnażą słabości takich parowań.

    Aktualnie grają u mnie z eximusem, którego mam na testy i o ile testy dopiero rozpoczynam to już z całą pewnością mogę powiedzieć, że Eximus u mnie zostanie na stałe.

    Bardzo przyjemne z niego pudełko :).

    Pozdrawiam

  3. Michal W. pisze:

    Przyszły wreszcie wtyki z Hong Kongu, więc zrobiłem sobie kabel do moich Denonów. Robiłem dwa powroty do fabrycznego w ramach porównań i więcej mi nie potrzeba. Zostaje ten nowy. Mógłbym tu pisać o zmianach różnych aspektów – mniej syczących sopranach, lepszej teksturze, średnicy już całkiem bez pisków, poprawionej przestrzennośi i holografii, basie bez cienia buczenia lub przesuszenia, ale to będzie wyliczanka. Natomiast w żołnierskim skrócie – nie słyszałem do tej pory słuchawek grających tak… analogowo.

    1. Piotr Ryka pisze:

      No to trzeba będzie dostarczyć ten kabel do testów. Się dostarczy, się napisze, się będzie wiedziało.

  4. Bartek pisze:

    Zakupilem, graja poteznie od wczoraj z Luxman p-200. Zrodlo Goldenote Koala CD SS.
    Kable Taralabs prime m-1.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Mam nadzieję, że dobrze się spiszą. Liczyłem na przetestowanie wzmacniaczy słuchawkowych Luxmana, ale krakowski Audio Center zrezygnował z dystrybucji.

      1. Bartek pisze:

        Po ponad roku mogę powiedzieć ze spisują sie znakomicie. Bas jest faktycznie olbrzymi ale z tym wzmacniaczem wydaje mi sie ze jest kontrolowany. Nie wydaje mi sie natomiaste zeby dźwięk uległ jakiejś degradacji po tym roku słuchania. Słucham na zmianę z HD800 i trochę z HD650 które sprzedałem czego teraz trochę żałuje. No nic moze teraz czas na innego producenta słuchawek. Denonow słucham gdy nie mogę przeszkadzać domownikom (zamknięta konstrukcja). Na przyklad właśnie w tej chwili :).

        1. Piotr Ryka pisze:

          To świetnie, że się dobrze spisują i nie degradują. Strasznie dużo zamieszania było z tymi słuchawkami i przemknęły przez rynek jak błyskawica.

  5. Tadeusz pisze:

    No to teraz kolej na Denon AH-D7200 ,zobaczymy jak się spiszą ?
    Denon AH-D7100 słuchałem ze dwa czy trzy razy nie w swoim systemie i jak na flagowce jakoś specjalnie mnie nie zauroczyły .

    1. PIotr Ryka pisze:

      Kupić Denon D7000.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy