Relacja: Paris Son & Image 2014

Son_&_Image_Paris_2014_011_HiFi Philosophy   Za dwa tygodnie warszawski Audio Show, a w zeszły weekend miała miejsce podobna impreza w Paryżu. Paryż od Warszawy parę razy jest większy, a bogatszy to już parędziesiąt, ale wystawę sprzętu audio ma mniejszą. Tak naprawdę są to dwie wystawy, z których większa się właśnie odbyła, a mniejsza będzie w tym samym czasie co warszawska. Są dwie, ponieważ wystawcy jakiś czas temu się pokłócili w swoim francuskim gronie, nawzajem na siebie poobrażali, i teraz jedni się nie chcą obok drugich wystawiać. Ale nawet gdyby wystawa była dla wszystkich wspólna, i tak byłaby mniejsza od warszawskiej. Nieznacznie, ale coś tam.

Son_&_Image_Paris_2014_003_HiFi PhilosophyWszystko to dzieje się niejako w cieniu Monachium i Las Vegas, jednak Francuzi nie tylko za sobą nawzajem nie przepadają, ale nie przepadają też za Niemcami i Amerykanami, tak więc najwięcej własnych urządzeń pokazują u siebie, a trzeba przyznać, że mają się czym chwalić. Marki takie jak Focal, Metronome czy Jadis u każdego znającego tematykę budzą emocje, a jest tych francuskich firm w sumie dużo i wiele ciekawych rozwiązań oferują. Oczywiście wystawa paryska nie była zarezerwowana wyłącznie dla Francuzów. Pokazali się licznie Japończycy, Amerykanie, Niemcy i Anglicy; nie było natomiast Włochów, którzy akurat mają teraz własny Show w Mediolanie.

Son_&_Image_Paris_2014_257_HiFi PhilosophyAby ten Paryż całkiem bez echa nad Wisłą nie przeszedł, ekipa HiFiPhiloosophy połowicznie się doń udała, by zebrać wrażenia i popstrykać zdjęcia. O samej wystawie tyle jest do powiedzenia, że po raz czwarty odbyła się w paryskim Novotelu, kilkaset metrów od wieży Eifla, powierzchni wystawowej miała ponad dwa tysiące metrów kwadratowych, a tradycje jej organizowania są spore, bo sięgające 1978 roku. Organizatorem od samego początku jest Jan-Marie Hubert, szeroko znany we Francji animator różnego rodzaju wystaw i festiwali, a marek wystawiało się ponad trzysta, przez dwa dni, w godzinach od dziesiątej do dwudziestej, przy bardzo dużym zainteresowaniu paryżan i przyjezdnych, toteż na brak widowni nie można było narzekać. Zgodnie z nazwą prezentowane były nie tylko produkty audiofilskie, ale także dla kina domowego – i to włącznie z ekranami – oraz oczywiście to wszystko co się na styku kina domowego i reprodukcji dźwięku dzieje, a więc systemy potrafiące te rzeczywistości godzić.

Co zagrało najlepiej

Dość nieoczekiwanie najlepiej zagrał trudny do odnalezienia za załomem korytarza system Avantgarde, złożony z najnowszego firmowego wzmacniacza zintegrowanego oraz prototypowego gramofonu z wkładką van den Hula i głośników Duo Omega. System grał tak analogowo, jak to tylko możliwe, a scena skłaniała wręcz do wejścia na nią. Bez wątpienia dźwięk wystawy, prezentowany osobiście przez właściciela firmy.

Son_&_Image_Paris_2014_211_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_208_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_220_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Drugi świetny system pracował w oparciu o najnowszą, unowocześnioną na obszarze linii basowej wersję głośników Focal Scala V2 Utopia, ze źródłem w postaci odtwarzacza strumieniowego PS Audio, przedwzmacniaczem i końcówkami Octave i kondycjonerem PS Audio, z pełnym okablowaniem ekskluzywnymi przewodami Nordost Odin. Ogromne wrażenie robiła dynamika, w przypadku muzyki organowej całkowicie porażająca i z bardzo niskim zejściem, przy odrobinę niestety podostrzonej górze.

Son_&_Image_Paris_2014_014_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_018_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_023_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Świetnie zaprezentowały się też debiutujące w Europie głośniki Fostexa, w postaci modelu podłogowego, grającego z elektroniką Gato, oraz monitorów napędzanych bardzo ciekawym kombajnem Aura V2. Jedne i drugie grały dźwiękiem ekspandującym i ogarniającym słuchacza, pomimo źródeł cyfrowych bardzo analogowym, całkowicie zrównoważonym i w pełni otwartym. Słuchało się pierwsza klasa.

Son_&_Image_Paris_2014_148_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_151_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_163_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Ciekawie zaprezentowały się też głośniki Waterfall, w przypadku których system napędzający był schowany przed ciekawością słuchaczy, a sam dźwięk prezentował bardzo dużą i bardzo głęboką scenę, pod dyktandu pełnego naturalizmu i przy znakomitym wyskalowaniu wielkości źródeł. Zwracała uwagę świetna rozdzielczość, ale dynamika pozostawiała odrobinę do życzenia.

Son_&_Image_Paris_2014_109_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_106_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_112_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Ładnie grały też całkiem niedrogie kolumny Dali Rubikon 2 i 5,  a także system Cabasse, oparty o kolumny Pacific3, który za zdecydowanie już większe pieniądze oferował bardzo przejrzyste i wyważone brzmienie, nie pozbawione równocześnie szczypty magii.

Son_&_Image_Paris_2014_221_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_223_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_226_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Interesującą nowinką była prezentacja przez amerykańską firmę Definitive Technology systemu nazwanego Auro 3D, ukazująca różnice w brzmieniu pomiędzy systemem z głośnikami ustawionymi jedynie na wysokości podłogi i uszu słuchacza, a takim wzbogaconym o dodatkowe cztery zawieszone w rogach pod sufitem. Różnica ta w przypadku dźwięku dookólnego dla kina domowego względem tradycyjnych ustawień 5+1 i 7+1 okazała się szokująca.

Son_&_Image_Paris_2014_079_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_086_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_093_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Audiofilskimi aromatami z najwyższej półki częstowało z kolei stoisko Pierra Riffauld, najwybitniejszego francuskiego konstruktora gramofonów, twórcę rozwiązań ekstremalnych, w tym także gramofonu sygnowanego marką Jadis. Zakres cenowy produktów oscylował pomiędzy piętnastoma a dwustoma tysiącami euro, a najdroższa konstrukcja ważyła 135 kilogramów granitu, złota i całej reszty. Co do dźwięku, to był realistyczny w stopniu najwyższym i niespotykanie jednolity, czyli taki, jaki tylko najlepsze gramofony produkować potrafią.

Son_&_Image_Paris_2014_222_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_234_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_228_HiFi Philosophy

Son_&_Image_Paris_2014_229_HiFi Philosophy

Niezwykle grały też głośniki Magico, prezentowane ze studyjnymi nagraniami rozmów oraz kameralnymi składami. Grało to wyjątkowo naturalnie – realistycznie i bez efekciarstwa.

Rozczarowaniem w sensie absencji była natomiast nieobecność tak znanych francuskich marek jak Jadis i Metronome. Jadis wystawi się za dwa tygodnie w drugiej turze, a Metronome całkowicie francusie wystawy zlekceważyło.

Co grało źle

Wiele było przeciętnie grających systemów, ale to co zaprezentowała elektronika Cyrusa w połączeniu z głośnikami Vienna Acoustics, wołało o pomstę do nieba. Brzmienie tego zestawienia było czerstwe i krzykliwe, a w dodatku całościowo pozbawione jakiegokolwiek wypełnienia – istny pokaz tłuczonego szkła, czyli coś tylko dla masochistów i fakirów. I to z udziałem tak zasłużonych marek. Wstyd.

Son_&_Image_Paris_2014_236_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_240_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_230_HiFi Philosophy

Słuchawki

Son_&_Image_Paris_2014_162_HiFi Philosophy   Jak zwykle kilka osobnych akapitów poświęćmy słuchawkom. Można było posłuchać najnowszych Sony MDR-Z7 o ogromnych, 70-milimetrowych membranach. Wystawiane były z różnego rodzaju sprzętem przenośnym, ale nie z dedykowanym im wzmacniaczem samego Sony. Trudno na podstawie tych prezentacji ocenić ich faktyczny potencjał i tylko scenę już teraz można określić jako bardzo dużą i bardzo holograficzną.

Można też było posłuchać debiutanckich planarnych Fostex TH500RP, sparowanych ze źródłem dźwięki M2Tech’a i wzmacniaczem samego Fostexa. Dźwięk był delikatny, misterny, detaliczny. Najwyższa kultura, żadnych popisów, zaskakująca zwiewność. Całościowo raczej w stronę wypoczynku i relaksu.

Son_&_Image_Paris_2014_135_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_075_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Japońskim smakiem o najwyższej wybitności częstowały wciąż w Polsce nieobecne Final Audio Design Pandora Hope X i VIII, które można było podpinać do przyniesionych ze sobą odtwarzaczy i osobiście się przekonywać, że model X gra lepiej niż VIII, a VIII lepiej niż VI – i to w każdym wypadku dosyć wyraźnie.

Debiutowała także Audio-Technica ATH-MSR7, będąca odpowiedzią na sennheiserowskie Momentum, która za swoje skromne około tysiąca złotych pokazała rewelacyjne brzmienie.

Było oczywiście wiele modeli od dawna znanych, o których nie ma co wspominać, a z debiutujących były także najnowsze Denony, które można sobie było pooglądać w gablocie, podobnie jak najnowsze słuchawki Yamahy.

Son_&_Image_Paris_2014_044_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_043_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_074_HiFi Philosophy

 

 

 

 

Od mało ciekawej strony pokazały się natomiast dwa modele sławnego Bang & Oluffsena, przeszacowane cenowo i niedopracowane dźwiękowo, a od całkiem już strasznej słuchawki Lazer Impact, których słuchanie było czystą męką. Dość przeciętnie zagrały też słuchawki Nad-a oraz Bowers & Wilkins, a najnowsze Focale odrobinę przedobrzyły z basem.

Od strony słuchawkowych wzmacniaczy zwracała uwagę głównie jedna firma, za to zwracała niezwykle pozytywnie. Można było mianowicie posłuchać ze wszystkimi słuchawkami Audeze najwyższych modeli Rudi Stora, i było to granie najwyższej klasy, wyraźnie lepsze niż konkurencyjnego nowego Phonitora, który też grał z Audeze i sprawiał wrażenie, jakby te słuchawki nie za bardzo do niego pasowały.

Son_&_Image_Paris_2014_203_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_252_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_245_HiFi PhilosophySon_&_Image_Paris_2014_264_HiFi Philosophy

 

 

 

 

 

Galeria i słowo na koniec

Na koniec dla naszych czytelników galeria zdjęć, które udało się postrzelać przy okazji krótkich odwiedzin w Paryżu. Przy pomyślnych wiatrach powinno się udać wrócić tam za rok, aby przedstawić relację z drugiej, nie mniej ważnej wystawy, tej trochę późniejszej, dla pozostałego obozu skłóconych. À bientôt, Paris!

Pokaż artykuł z podziałem na strony

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy