Recenzja: FiiO X5

Podsumowanie

Fiio_X5_14 HiFiPhilosophy   Odtwarzacz przenośny FiiO X5 jest całkiem udanym urządzeniem; ładnie się prezentującym, sympatycznym w obsłudze i nieźle grającym. Z wysokiej jakości słuchawkami potrafi grać naprawdę przednio, a jeszcze lepiej, gdy czerpie sygnał od stacjonarnego komputera. Niewykluczone, że samodzielnie produkować muzykę na takim poziomie również potrafi, o ile otrzyma odpowiedniej jakości kartę pamięci. W to jednak nie wnikam, gdyż wymagałoby to osobnych testów, które nie zostały przeprowadzone. Na podstawie tych przeprowadzonych ujawniło się natomiast brzmienie zawsze zaangażowane emocjonalnie, pozbawione odczucia nudy czy jakichś większych niedociągnięć. Pliki MQS po raz kolejny udowodniły swą fantastyczną jakość, a te mniej gęste także potrafiły obdarzać niezgorszymi przeżyciami muzycznymi. Jednocześnie szkoda, że ze słuchawkami za kilkaset a nie ponad tysiąc złotych pojawiała się granulacja faktur, niezdolna wprawdzie odseparować słuchacza od muzyki, ale niewątpliwie psująca całościowy efekt.

FiiO X5 nie jest lepszy niż HiFiMAN HM-602 i na pewno nie zagrozi jakościowo Astell & Kern AK100, ale stanowi całkiem udaną alternatywę dla odtwarzaczy swojego przedziału cenowego, trzymając średni poziom urządzeń z okolic tysiąca złotych i oferując dobre własności użytkowe.

 

W punktach:

Zalety

  • Świetne brzmienie z wysokiej klasy słuchawkami.
  • Bardzo udana współpraca z komputerem.
  • Wyraźna poprawa brzmienia z plikami wyższej gęstości.
  • Dobrze napędza nawet trudne do wysterowania słuchawki.
  • Nieco skomplikowana, ale w sumie przyjemna obsługa.
  • Kolorowy wyświetlacz.
  • Ładny wygląd.
  • Znakomicie się spisujący ochronny skafander.
  • Liczne przyłącza.
  • Bardzo dobra kość DAC.
  • Długi czas pracy.
  • Komplet kabli i czytnik kart pamięci na wyposażeniu.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Brak pamięci wbudowanej.
  • Brak karty pamięci na wyposażeniu.
  • Stosunkowo duży i dosyć ciężki.
  • Gorsza współpraca ze słuchawkami niższej jakości.
  • Przeciętne pliki i przeciętne słuchawki dają wypadkową w postaci granulacji faktury brzmieniowej.
Dystrybutorem marki FiiO w Polsce jest firma:
index-02

 

 

System:

  • Źródła: FiiO X5, PC z płytą główną AMD FM2X85 oraz procesorem A10 5800K.
  • Słuchawki: AKG K812, Focal Spirit Classic, Grado SR60, Harman/Kardon SOHO.
  • Oprogramowanie: JPlay.
  • Typy plików: WAV 44,1 kHz/16-bit, FLAC 88,2 kHz/24-bit, MQS 176,4 kHz/24-bit.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

10 komentarzy w “Recenzja: FiiO X5

  1. Marecki pisze:

    Teraz, to do pełni szczęścia trzeba by było przetestować odtwarzacze z górnej połki:

    Hifiman 901, Ibasso dx90(aspiruje on ponoć do Astell Kerna AK 120, a przy tym jest o połowe tańszy) i oczywiście najlepszy podobno Astell Kern Ak 240.

    Życzę udanych łowów i Pozdrawiam! : )

    1. Piotr Ryka pisze:

      Na HiFiMAN-a 901 jestem umówiony, ale ma przyjść za jakiś miesiąc.

  2. Marecki pisze:

    To elegancko, a Astell?

    1. Piotr Ryka pisze:

      Nie wiem czy warto testować AK240, ma dość dziką cenę. Testowałem już AK100 i AK120. Mogę zapytać o tego AK240, ale wątpię by mieli jakiś egzemplarz testowy. Poza tym trzeba by go testować z odpowiednimi słuchawkami: Z Westone4, Sennheiserami IE 800, czy Grado RS1i, a tych też nie mam.

      1. Sylwek pisze:

        to grado rs1 to słuchawki portable? Bo ja myślałem że hifi

        1. Piotr Ryka pisze:

          A jak są hi-fi, to już nie mogą być portable?

      2. Piotr Ryka pisze:

        Załatwiłem tego AK 240. Ma przyjechać razem z AK 120.

        1. Piotr Ryka pisze:

          Już przyjechał. Ładna bestyjka.

  3. Sylwek pisze:

    dla mnie to podział rozłączny, zwłaszcza jeśli za kryterium brać sposób prezentacji dźwięku i jego jakość, a nie wymagania względem toru. czytałem recenzje rs1 i to co mi się nie podobało to właśnie to że odniosłem takie wrażenie że zrobił Pan z nich takie trochę lepsze słuchawki portable. miałem kiedyś rs2. dla mnie to była jak głosi zresztą producent seria referencyjna słuchawek, a rs1 są ponoć dużo lepsze. Jeśli rs1 kwalifikować jako portable posiłkując się powyższym kryterium to hd 600 i hd 650 i w zasadzie wszystkie denony i wiele innych słuchawek to też jest portable; tym bardziej, że z hifimanem 901 czy ak120 itd. te słuchawki zagrają bardzo dobrze. Dla mnie portable to np. momentum, grado 60 itp.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Grado RS1 są faktycznie znacznie lepsze niż RS2, ale nie mam zwyczaju dokonywać rozróżnienia portable vs hi-fi na zasadzie kryterium jakościowego. Portable to po prostu słuchawki nadające się na ulicę, tak jak kombi to auto z dachem nad bagażnikiem. Kombi może być jednocześnie luksusową limuzyną, a słuchawki portable wybitnymi słuchawkami hi-fi. Westone4 też są portable, a są lepsze od większości słuchawek hi-fi, tak samo zresztą jak RS-1.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy