Pora porzucić nadzieję! Porzucajcie ją ci, którzy tu przychodzicie! Słabych wzmacniaczy słuchawkowych już nie ma! Przepadły w pomroce dziejów. Tak, wiem – robię sobie jaja. Ale czasami warto się powygłupiać, nawet gdy kosztem Dantejskiego Piekła, monumentu literatury[1]. Wbić młotkiem teatrzyku słowa coś może nie bardzo ważnego, ale godnego zauważenia. Już przy okazji poprzedniej recenzji wzmacniacza słuchawkowego zauważyłem, że tak się właśnie dzieje, że... czytaj więcej...
9 Komentarzy