Jakiś czas temu dostałem list z zapytaniem, czy nie przetestowałbym słuchawkowego wzmacniacza. Słuchawki są moim konikiem, mam do nich słabość (a co za tym idzie także do słuchawkowych wzmacniaczy), toteż się odruchowo zgodziłem. Nie żebym dumał nad każdą recenzją, czy jej pisanie z tych albo innych względów okaże się opłacalne, bo wówczas wiele bym nie napisał, ale problem polega na tym, że przedmiot recenzji nie jest produktem firmy już istniejącej, tylko... czytaj więcej...
17 Komentarzy