Taki sympatyczny był ten mijający rok w zapisie, a taki paskudny. Dwie dwudziestki, łatwe do napisania i zapamiętania, tę tylko w jego przypadku będą miały zaletę, że jak za sto lat ktoś będzie się uczył historii XXI wielu (o ile jeszcze ktokolwiek będzie się wtedy uczył), to datę wybuchu epidemii łatwo będzie spamiętać. Epidemii zresztą niegroźnej – gdzie jej tam do tych z 541-ego, 1346-ego czy 1665-ego; a jak wyglądały pod kątem epidemicznym dzieje, można... czytaj więcej...
7 Komentarzy