
Swym najnowszym dziełem brytyjskim specjalistom od miniaturowego audio udało się osiągnąć to, czego nie udało się nikomu wcześniej, i to nie tylko w branży audio, ale i w dziedzinie elektroniki komputerowej w ogóle. I bez cienia przesady można stwierdzić, iż jest to iście rewolucyjne osiągnięcie, które powinno odnieść spory sukces tak wśród audiofili czy też studyjnych i estradowych profesjonalistów, oraz wszędzie tam, gdzie wymagana jest maksymalna czystość przekazu danych interfejsem USB.
Czym jest izolacja galwaniczna? Mówiąc najogólniej, jest całkowite rozerwanie ciągłości sygnału elektrycznego (tak linii power, jak i data) wchodzącego do urządzenia od sygnału z niego wychodzącego. Można powiedzieć, że dzięki zastosowaniu wewnątrz iGalvanic3.0 autorskiego transformatora separującego wykonanego z wysokiej jakości miedzi 6N, sygnał elektryczny wychodzący z urządzenia jest w całości wygenerowany na nowo, przez co jest on pozbawiony negatywnych naleciałości pochodzących z pierwotnego źródła sygnału, takich jak zakłócenia RFI i EMI.
Izolacja galwaniczna to technika eliminująca przede wszystkim bardzo istotne problemy komputerowego audio, jakim jest negatywne zjawisko tzw. prądu błądzącego, który zakłóca pracę precyzyjnych podzespołów aparatury HiFi i high-end. Prądy te indukowane są głównie zasilaczach AC komputerów i rozsiewane po całym systemie, także poprzez złącza USB. Choć w normalnym użytkowaniu konsumenci nie obserwują występowania tych anomalii (lub nie są tego świadomi), to w wypadku produktów wysoce precyzyjnych, jak audiofilskie przetworniki D/A czy też profesjonalne interfejsy USB problem jest dotkliwy i powszechnie znany. To właśnie całokształt tych prądów błądzących i zakłóceń sieciowych jest powodem powstawania szumów i jittera, wyraźnie degradujących jakość brzmienia docelowych przetworników D/A typu USB.
Co prawda tak iFi Audio, jak i inni producenci tworzą regeneratory jakości sygnału USB, mającym za cel „odszumienie” sygnału, jednakże prawdziwym Świętym Graalem komputerowego audio jest zapewnienie pełnej izolacji od tych zakłóceń. Wielu próbowało to osiągnąć, lecz nikomu wcześniej się nie udało. Aż do teraz! iGalvanic3.0 to ostatecznie, jednoczęściowe rozwiązanie dla każdego komputerowego melomana. Jego zastosowanie uwalnia pełny potencjał podłączonego do systemu przetwornika D/A, i to bez względu, czy mamy do czynienia z półką budżetową, czy też high-endowymi rozwiązaniami za dziesiątki tysięcy złotych. Generowany dźwięk staje się znacznie bardziej analogowym, holograficznym i namacalnym, a przy tym zyskuje na szczegółowości i dynamice. Ogólny przyrost jakości jest niezaprzeczalny i pozwala spojrzeć na odtwarzaną za pośrednictwem komputerów muzykę w zupełnie nowym, żywszym i jaśniejszym świetle.
Urządzenie posiada bardzo prostą budowę – w znanej od lat, aluminiowej obudowie typu nano znajdują się jedynie dwa złącza: wejściowe USB 3.0 typu B, oraz wyjściowe USB 3.0 typu A. Dodatkowo użytkownik ma możliwość dostosowania trybu uziemienia iGalvanic3.0 do tego zastosowanego w swoim komputerze (istnieją trzy rodzaje), co powinno zapobiec powstawaniu męczącego świstu w tle przekazu muzycznego. Produkt pracuje w pełni pasywnie, także nie ma potrzeby stosowania zewnętrznych zasilaczy. iFi Audio zastrzega jednak, iż aby osiągnąć maksymalną efektywność iGalvanic3.0, można dołączając do ścieżki sygnału USB firmowy duet: iDefender3.0 – iPower 5V.
iGalvanic3.0 zawiera również funkcje dobrze znane z poprzednich regeneratorów USB marki iFi. Są to technologie: REclock, REbalance i REgenerate, które mają za zadanie zniwelować wszystkie błędy synchronizacyjne powstałe jeszcze przed dotarciem sygnału źródłowego do samego urządzenia. Ponownie przeliczone informacje są pozbawione zniekształceń, odpowiedzialnych za powstawanie problematycznego jittera i szumu.
iFi Audio iGalvanic3.0 jest już dostępny w sprzedaży na terenie Polski. Jego cena detaliczna została oszacowana na 1749 PLN z VAT.
Wyłącznym dystrybutorem marki iFi Audio na terenie polski jest firma: Camax
Specyfikacja techniczna iFi Audio nano iGalvanic3.0
- Napięcie wyjściowe: 5V ± 3% / 500mA
- Natężenie wyjściowy: 900mA (USB 3.0), 500mA (USB 2.0)
- Szum tła:5uV(0.0000005V) / 500mA
- Typy uziemienia USB: ISO, RF, DC-RF
- Standardy USB: USB 3.0 Super-speed 5.0Gbps, USB 2.0 Hi-speed 480Mbps, USB 2.0 Full-speed 12Mbps, USB 2.0 Low-speed 1.5Mbps
- Wejście: USB 3.0 typu B
- Wyjście: USB 0 typu A
- Napięcie wejściowe: 5V – 5.5V DC
- Zużycie mocy: < 6W
- Maksymalne napięcie izolowanego urządzenia: 3000 Vrms
- Wymiary: 93 x 67 x 28mm
- Waga: 128g
- Cena: 1749 PLN z VAT
Ale rozumiem, że ten Galvanic to ZAMIAST iUSBPower 3.0?
Niekoniecznie. U mnie będzie chyba wraz a nie zamiast, tak samo jak iOne. Ale jeszcze się temu nie przyglądałem. Nie sądzę jednak, by był jakiś konflikt albo niedopasowanie. Chociaż może? Z USB nigdy nic nie wiadomo.
Witam
IGalvanic jest trochę himeryczny w podłączaniu do komputera.
Przeprowadza dodatkowa konfiguracje sterownika po podłączeniu.
Czasami nie moze rozpoznać komputer iGalvanica.
Ale dzila, słucham przez niego aune s6 + s7 i iDSD BL dziwiek jest ostrzejszy, detaliczny i bardzo przyjemny w słuchaniu.
Bez iGalvanica aune grało fajnie z nim gra bardzo fajnie.
czy to „bardzo fajnie” warte jest wydanej kasy Twoim subiektywnym zdaniem? To komputerowe audio robi się drogie…
Dlatego że robi sie drogie najlepiej najpierw posłuchać. Ja tak robię i jeśli jest coś warte to kupuje.
Tanie te urządzenia nie są ale jeśli stosunkowo drogi zestaw potrafi jeszcze zagrać lepiej to myśle ze warto.
Zwłaszcza ze dział z każdym przetwornikiem i komputerem, jest uniwersalny.
Co zauważyłem słuchając jeszcze iUSB 3.0 z cała wieża iFi że efekt większy uzyskałem na moim starszym komputerze z usb 2 a trochę mniejszy na nowym surface, ale zawsze był progres.
Teraz iGalvanic zrobił to samo, poprawił granie z obu komputerów i osobiście raczej sobie go zostawię.
Jestem raczej przekonany że Pan Piotr ja przetestuje to potwierdź.
Co da dołożenie Ione w torze po Igalvanic’u, który miał już zapewnić separację.
Jedynie przejście na kabel koaksjalny. Prawdopodobnie całkiem zbyteczne, bo iGalvanic oferuje dużo skuteczniejszą separację w oparciu o porządne transformatory. I odpowiednio do tego dużo więcej kosztuje.
Czy zastosowanie Igalvanica z Ipurifierem w jednym torze ma sens? Pozdrawiam
Według producenta nie.
Mam nadzieję, iż nie jest lepszy od Iusb3.0
Gdzie go się wpina, między komputerem a iUsb3.0 czy między iUSB3.0 a iDSD BL???
A może zamiast iUSB3.0?
Bli[ej komputera.
bb-elec USB ISOLATORS jest tez ok?
Nie wiem. Może ktoś inny wie?