Choć rzadko się zdarza, aby wersje limitowane w diametralny sposób różniła się poziomem brzmienia od standardowych modeli (jak chociażby Beyerdynamic T90 Jubilee), dochodzą nas słuchy, iż w tym wypadku jest zgoła inaczej. Limitowane RS1 mają się cechować silniejszym i lepiej zdefiniowanym basem, oraz głębszą średnicą. Pojawiają się nawet opinie, iż to wyjątkowe wydanie mocno góruje na seryjnym modelem. Jeśli tylko polski dystrybutor marki, warszawski Audio System, będzie posiadał egzemplarz testowy, nie omieszkamy sprawdzić tych dość sensacyjnych doniesień.
Specyfikacja techniczna Grado GH-1:
- Typ przetwornika: dynamiczny
- Typ konstrukcji: otwarta
- Pasmo przenoszenia: 13 – 29,000 hz
- Skuteczność SPL 1mW: 99.8 dB
- Nominalna impedancja: 32 ohms
- Dopasowanie przetworników dB: .05 dB
Jako miłośnik Grado byłem zainteresowany i rozmawiałem z Audio Systemem, ale spóźnili się z zamówieniem. Może być problem z pozyskaniem do odsłuchu. Zastanawiałem się nad zakupem w ciemno, ale zbieram na słuchawki zamknięte, a cena na poziomie RS1.
Panie Piotrze, czy mogę zadać generalne pytanie na temat komfortu nauszników Grado? Z wyglądu wydaja się ze mogą drażnić skórę. Chodzi mi o to ze ta gąbka może wydawać się nieprzyjemna w dotyku. Nigdy nie miałem Grado na uszach. Jeśli będzie okazja to sam to sprawdzę.
Pytanie więc czy są wygodne te gąbki? Kiedyś się zastanawiałem nad GS1000i ale w końcu nie wyszło z zakupem, kupiłem HD800.
pozdrawiam.
Gąbki w odbiorze raczej są do zaakceptowania, mimo iż są szorstkie i dość sztywne. W zamian nie powodują pocenia, przynajmniej u mnie. W przypadku modelu RS1 i jemu pokrewnych większym problemem jest leżenie gąbek wprost na małżowinach, co po dłuższym czasie bywa męczące. Trzeba to sprawdzić samemu, bo komuś mogą odpowiadać, a kto inny będzie narzekał. Sam wszedłem właśnie w posiadanie Grado GS1000e i na razie jestem zadowolony.
I jak Panie Piotrze seria „e” w porównaniu do „i”? Z tego co pamiętam, to po pierwszych odsłuchach nie był Pan zachwycony. GS1000e wydawały się takie „zwyczajne”.
Co do wygody, to przed GS1000i miałem PS500 i nie czułem żadnego dyskomfortu związanego z gąbkami, gorzej z kablem, który jest bardzo gruby i dość sztywny. Natomiast super komfortowe i wygodne są Grado z serii Prestige te niższe modele.
Jeszcze za wcześnie by się o GS1000e wypowiadać. Na pewno są mniej romantyczne od GS1000i, ale mają swoje zalety i też są ciekawe w słuchaniu. Dla mnie jest najważniejsze, że przynajmniej na starcie stanowią brzmieniowy kontrapunkt dla NightHawk.
Mam pytanie, czy ktoś robił test Grado GR10e ? prosiłbym o opinie, dziekuję.