Przeciętny audiofil żyje w nieświadomości ważnej kwestii. Przekonany jest bowiem, że żyła uziemiająca to coś bardzo dobrego, dzięki czemu ukochana aparaturka go nie porazi, a dźwięk będzie znacząco lepszy. Zatem podwójna poprawa względem kabla bez uziemienia, jakimi podpina się lampki nocne i inne pomniejsze tałatajstwa nie mające kontaktu z wilgocią i nie pobierające dużo energii. O ile jednak dla żelazka, lodówki czy wiertarki brak lub dodatek żyły... czytaj więcej...
10 Komentarzy