Jeden z najdroższych słuchawkowych wzmacniaczy, i to nawet w wersji najtańszej (44 tys. PLN), podczas kiedy najdroższa – z najlepszymi lampami i podzespołami – to dwa i pół razy więcej, wymaga specjalnej uwagi. Może by jej i nie wymagał, ale są dwa powody. Pierwszy to porównanie do nietaniego, ale było nie było znacznie tańszego wzmacniacza słuchawkowego Enleum, akurat współobecnego i bezwstydnie ogłaszającego, że jest lepszy. Drugi, gdyby to nie była... czytaj więcej...
4 Komentarze