W połowie zeszłego roku pisałem recenzję pierwotnego Cayina N8 (debiutującego w 2018) – pierwszego odtwarzacza przenośnego szeroko znanej marki należącego do klasy high-end. I to nie tak ledwie-ledwie, z samego brzeżka zakresu, tylko rozpartego na samym środku – ciężkiego, złoconego, ze wzmacniaczem lampowym alternatywnie z tranzystorowym (przełącznik), oferującego rewelacyjny dźwięk oraz najlepsze dodatki, min. długi czas pracy, pojemną pamięć i dużą siłę... czytaj więcej...
19 KomentarzyTag: wzmacniacz słuchawkowy
A może tak coś małego? Ale nie od iFi ani Astella, tylko od music hall? Tak żeby dla odmiany skosztować, co inni w małe potrafią, bo może akurat dużo?
Czytelnicy, może chociaż niektórzy, pamiętają, że music hall to nie wyłącznie gramofony i do nich przedwzmacniacze, ale też i wzmacniacze słuchawkowe. Z reguły małe, czasem średnie; takiego z małych już opisywałem – w 2017 powstała recenzja music hall ha11.1.
Pisałem wówczas, że MUSIC HALL,... czytaj więcej...
8 Komentarzy Questyle to firma chińska, jedna z tych, co to jak Auralic czy Calyx pojawiają się znikąd i od razu chcą świat zawojować. Wiemy o niej, że od momentu zaistnienia na rynkach światowych (2011) operowała podobnym typem rozwiązań technicznych co japońsko-koreański Bakoon i że właścicielem jest Alden Zhao, absolwent Uniwersytetu Pekińskiego na wydziale lotnictwa.
W wywiadzie udzielonym portalowi 6moons określił on stosowną przez Questyle technologię... czytaj więcej...
9 Komentarzy RAAL VM-1a – $ 6500 (w USA) W 2019 pisałem recenzję słuchawek RAAL SR1a True Ribbon konstrukcji Aleksandara Radisavljevica, a w tamtym czasie była dla nich zalecana przede wszystkim przejściówka do łączenia z głośnikowymi wzmacniaczami, jako że słuchawkowe miały za mało mocy. Obecnie serbska firma (istniejąca od 1995, produkująca głównie głośniki) oferuje już własny wzmacniacz lampowy, dający oczywiście radę; skonstruowany głównie z myślą o ich... czytaj więcej...
8 Komentarzy Feliks-Audio Envy – € 6500 Polskie wzmacniacze słuchawkowe to od dawna rozległy temat. Wielu konstruktorów, jeszcze więcej urządzeń, wśród nich tak popularne jak Skorpion HV-1, Divaldi czy Black Pearl. Znalazło się w tym towarzystwie kilka konstrukcji dużego kalibru, jak choćby Audio Dynamic czy White Bird Virtus 300B, ale nowy projekt od Feliks-Audio to bodaj kaliber największy. Zupełnie nowa konstrukcja, wędrująca na razie po świecie zanim zaprezentuje się w... czytaj więcej...
20 Komentarzy
Stary znajomy powraca najwyższym z dotąd testowanych modelem. Nie najwyższym w ogóle – tym monobloki WA234-MONO – ale drugim od góry, też dzielonym.
Z wyodrębnioną sekcją zasilania słuchawkowy wzmacniacz lampowy Woo Audio WA33 to coś z rewiru elektroniki elitarnej. Tym elitarniejszej, że od czołowego producenta i powstającej w Nowym Jorku, skąd też słuchawki Grado. Jak chodzi o Nowy Jork i słuchawki, warto też dodać, że to w tym mieście założono w 2007... czytaj więcej...
15 Komentarzy Powracają koneksje audio z motoryzacją, ponownie z kierunku brytyjskiego. Jawnymi były w nazwie wzmacniacza EAR V12, wzorującego układ lamp na cylindrach silników widlastych, a twórcy iDSD Diablo nawiązują do motoryzacji kolorem – ich najnowszy przenośny przetwornik ze słuchawkowym wzmacniaczem jest ogniście czerwony, na podobieństwo sportowych bolidów. Wprost o tym mowa w materiałach reklamowych, także nazwa z motoryzacją się łączy, albowiem „Diablo” to... czytaj więcej...
13 Komentarzy To nie taki wzmacniacz przenośny, że przelotka na słuchawkowym kablu, ani też kieszonkowy. To wielkości kobiecej dłoni kanciaste, metalowe pudełko, albo – bardziej nowocześnie szacując – o powierzchni jak któryś z dużych smartfonów. Jednakże parę razy grubszy i parę razy cięższy, toteż spinać gumami bez sensu, do kieszeni takie combo nie wejdzie. (Chyba, że masz szczególnie dużą i jak makler wspomaganą szelkami.) Przenośność w tym wypadku oznacza przede... czytaj więcej...
2 KomentarzePora porzucić nadzieję! Porzucajcie ją ci, którzy tu przychodzicie! Słabych wzmacniaczy słuchawkowych już nie ma! Przepadły w pomroce dziejów. Tak, wiem – robię sobie jaja. Ale czasami warto się powygłupiać, nawet gdy kosztem Dantejskiego Piekła, monumentu literatury[1]. Wbić młotkiem teatrzyku słowa coś może nie bardzo ważnego, ale godnego zauważenia. Już przy okazji poprzedniej recenzji wzmacniacza słuchawkowego zauważyłem, że tak się właśnie dzieje, że... czytaj więcej...
9 Komentarzy Dziewięćdziesiąt mil jazdy na zachód od Nowego Jorku leży dwutysięczne Brodheadsville, w nim siedziba Rogue Audio – firmy założonej przez Marka O’Briena i rdzennie amerykańskiej; wszystko powstaje tam na miejscu z amerykańskich części. Przy czym nie jest to firma jedno czy kilkuosobowa, to fabryka. Startowała w 1997, i wówczas mieściła się w dawnym magazynie; dwadzieścia lat starczyło, by z producenta niszowego stało się Rogue Audio jednym z wiodących dostawców... czytaj więcej...
17 Komentarzy