Lato mamy upalne jak rzadko które, tak więc dużego sprzętu nie chce się słuchać, bo okna pootwierane, hałasy z ulicy przez nie wpadają, mózg się topi i ogólnie raczej nad wodę by trzeba, albo do lasu. A ponieważ mało kto ma taki salon, by las się w nim zmieścił, a wannę na środku salonu, to owszem, znam dwie panie, które takie coś u siebie wdrożyły, ale sam nie posiadam i nie zamierzam, więc faktycznie trzeba by z domu się ruszyć, no ale w lesie ani na łódce... czytaj więcej...
24 Komentarze