Podsumowanie
Trzeba pamiętać, że mowa o kolumnach aktywnych, czyli komplecie głośników podstawkowych z okablowaniem i wzmacniaczem za łącznie pięć tysięcy, co w audiofilskich realiach znaczy grosze. Napisałem wprawdzie na wstępie, że Fram Midi to coś dla wszystkich a nie dla samych audiofili, ale nawet ci korzystający wyłącznie z kina domowego muszą mieć mniejsze czy większe inklinacje do audio, bo gdyby ich nie mieli, nie rozglądaliby się za czymś mogącym poprawić przemowy i hałasy dobiegające z ekranu. A że przy okazji muzyka – także ta grana z lepszego źródła niż tuner satelitarny – no to przecież tym lepiej. Za te pieniądze takie granie? Z poczuciem odświętności i na cały duży pokój? Oby tak dalej w tym kierunku, bo pierwszy krok jest zrobiony. Fram ma chyba przed sobą przyszłość, chociaż się nie czuję wyrocznią i niczego nie podejmuję przesądzać. Rynek to także miejsce kaprysów, mód, nieracjonalnego rozwoju akcji i jej zaskakujących zwrotów. Ale odświętne granie za te pieniądze w opakowaniu nowoczesnego dizajnu powinno się raczej przebić, są na to duże szanse. Kolumny będą prezentowane na AVS, więc każdy sam będzie mógł posmakować. Oceny tam i tu wyrażane bardzo się producentom przydadzą,
W punktach:
Zalety
- Tanio a dobrze.
- I we wszystko poza źródłem zawierającym komplecie.
- Eleganckie, przestrzenne soprany.
- Dalecy ale realni wykonawcy.
- Mocny jak na te rozmiary bas.
- Silny pogłos o charakterze echowym powiększa obszar działania.
- Duża scena – na wiele metrów głęboka i z lekka wychodząca za ściany boczne.
- Dobra też wysokość jej zawieszenia i dobra rozpiętość w pionie.
- Także spójna stereofonia.
- Przejrzyste, nie całkiem pozbawione ciężaru własnego medium.
- Neutralna temperatura, wraz z echami i dużą sceną dająca wrażenie teatru.
- A jak już teatr, to też odświętność, bo przecież nie mieszkamy w teatrze.
- Kontury ładnie wyoblone, pozbawione niepotrzebnych obwiedni i jeszcze bardziej szkodliwego spłaszczenia.
- Dźwięczność i muzykalność.
- Bardzo staranna artykulacja.
- Duża rozpiętość emocjonalna.
- Dobre także oddanie swoistości brzmienia.
- Nowoczesny wygląd.
- Wbudowany przetwornik.
- Wbudowany procesor akustyczny Ancient Audio.
- Dobrej klasy głośniki od uznanego producenta.
- Przyłącza analogowe i cyfrowe.
- Także łączność bezprzewodowa.
- Pilot, ale i ręczna obsługa.
- Wielozadaniowa uniwersalność – kino domowe, system audio, lokalizacja biurkowa.
- Cała oferta zawiera trzy opcje rozmiarowe.
- Z założenia duże przedsięwzięcie biznesowe.
- Made in Poland.
- Szeroka sieć dystrybucyjna.
Wady i zastrzeżenia
- To dopiero wersja prototypowa.
- Nie polecam stawiania wprost na podłodze.
- Do naprawdę głośnego grania w dużym pokoju trzeba sięgnąć po wersję Maxi.
Dane techniczne Fram Midi:
- Aluminiowy głośnik φ120 mm i dwie membrany bierne o tej samej średnicy.
- Zalecany dystans słuchacza: 1-3 metry.
- Moc: 2 x 60 W.
- Wejścia analogowe: 2 x RCA.
- Wejście cyfrowe: USB.
- Transmisja bezprzewodowa: Bluetooth.
- Pilot.
- Kable XLR/RCA x 2.
- Kabel do łączenia z kolumną pasywną.
- Podstawki.
- Cena: 5000 PLN.
System:
- Źródła: Ayon CD-35 Signature, OPPO 103D.
- Aktywny system głośnikowy: Fram Midi.
Osobiście tych kolumn słuchałem u Pana Wawszczyszyna (zostały mi zaprezentowane zamiast Master Oslo, którymi byłem zainteresowany). Rzeczywiście wydaje się to oferta bardzo atrakcyjna, pozwalająca na super odsłuch przy komputerze oraz w calym pokoju.
W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować Panu Wawszczyszynowi za super przyjęcie i miłą rozmowę ze mną i moim holenderskim kolegą 🙂
Prawidlowe nazwisko Pana Jarka to oczywiscie Waszczyszyn 🙂