Podsumowanie
Kombajny do zbierania z pól mają teraz nawigację satelitarną i programowe sterowanie, potrafią same jeździć i same zbierać. Kombajny do słuchania muzyki też nie zostają z tyłu, same zbierają cyfrowe dane i zamieniają w analogowe brzmienia, na koniec je wzmacniając i upiększając, co może dziać się na wiele sposobów dzięki eqalizerom i filtrom. Ale ważne jest znalezienie jednego brzmienia – tego rzucającego czar na słuchacza. A w kontekście rynkowym ważny dodatkowy parametr – żeby nie było bardzo drogo. I taki sposób, i ten parametr FiiO K19 oferuje, wśród morza konkurencji pływa z wysoko podniesioną banderą cenowo-jakościową. Co przy tym też niebagatelne – kupując nie wpadamy w ograniczenia; nie ma takich słuchawek (poza osobną grupą elektrostatów), które pod jego napęd by nie podpadały. A pisząc „podpadały” nie mam na myśli czegokolwiek, co wydobywa dźwięki, tylko brzmienia najlepsze w tych a nie innych realiach finansowych. Ale, jak napisałem wyżej, warto to FiiO K19 parować z takimi słuchawkami, które mają muzyczną magię tego czy innego rodzaju, która wzbogacająco złoży się w świetną całość z energią, dynamiką, gęstością, dużą posturą i analogowością dźwięków ośmiowatowego wzmacniacza. Za mniej niż siedem tysięcy dostaniemy tor zdolny przywoływać muzykę o naprawdę wybitnej jakości, a że okablowanie i same słuchawki niemało tym siedmiu dołożą, to taki już mamy świat, jakość od zawsze kosztuje. A gdy czasem się zdarzy, że jak w przypadku NightHawk zjawi się jako niedroga, od razu niewidzialna siła rynkowi ją odbiera. Bywają jednak wyjątki, na przykład Koss Porta Pro, czy Grado SR60, a wyżej Grado RS1. (Chociaż nie wiem czy te dzisiejsze Koss i Grado wciąż są tak dobre jak kiedyś.) W obecnym zaś sprawdzeniu najważniejsze dla czytających, że dobry i relatywnie niekosztowny okazał się FiiO K19, spokojnie mogę go polecić, do niektórych słuchawek szczególnie.
W punktach
Zalety
- Wszechstronny.
- Wszystko wg najnowszych standardów.
- Niespotykanie u takich urządzeń potężny słuchawkowy wzmacniacz.
- A przy tym jakościowy i z wstępnym, pięciopoziomowym dopasowaniem do każdej skuteczności słuchawek.
- Wyjątkowo zaawansowany technicznie z przełożeniem na jakość dźwięku przetwornik.
- Dopasowany jakościowo do tego przedwzmacniacz.
- Sumą dźwięk analogowy w najwyższych kryteriach.
- Finezyjny i zarazem potężny.
- Szybki i odpowiednio podtrzymany.
- Kładący szczególny nacisk na wielkość, gęstość i masywność.
- Bliskość pierwszego planu potęguje siłę kontaktu i poprzez to wżywanie.
- Bardzo dobre operowanie pogłosem.
- Wybitnie analogowe brzmienie oznacza także ciepłe.
- A ciepłe z kolei oznacza przewagę optymizmu.
- I taki jest całościowy styl – bardziej optymistyczny niż rzewny.
- Ale to nie oznacza, że powściągnięto soprany – pasmo po obu stronach jest na pełną skalę rozwarte.
- Nie ma w tym brzmieniu słabszych stron, są najwyżej słabsze dopasowania do stylu którychś słuchawek.
- Lecz tak, znacząco, się składa, że te o najwyższej jakości najlepiej pasują.
- Trzy wyjścia słuchawkowe, w tym dwa symetryczne.
- Wyjątkowo rozbudowany equalizer z ekranową obsługą.
- Siedem do wyboru filtrów cyfrowych o wyjątkowo intensywnym działaniu i możliwość ich wyłączenia.
- Symetryczna architektura obwodów, w tym dwie najnowszej generacji kości przetwornikowe.
- Femtosekundowe zegary, osobne dla potoków 44,1 i 48 kHz, sprawujące globalną kontrolę.
- Wyjątkowe bogactwo przyłączy.
- Wielofunkcyjny pilot.
- Barwne podświetlenie pokręteł, a dla lubiących świetlną ciszę możliwość wygaszenia wszystkiego.
- Do wyboru orientacja pionowa lub pozioma.
- Praktyczna plastikowa nakładka, w przypadku orientacji pionowej pozwalająca zawieszać słuchawki.
- Możliwość zasilania prądem zmiennym lub stałym.
- Ładny wygląd.
- Bardzo staranne wykonanie.
- Aluminiowa obudowa typu „unibody”.
- Dobry, a nawet bardzo dobry, stosunek jakości do ceny.
- Znany i lubiany producent.
- Sprawdzona polska dystrybucja
- Ryka approved.
Wady i zastrzeżenia
- Ciepło i wraz z nim brzmieniowy optymizm w przypadku podobnych cech u słuchawek mogą skutkować przedobrzeniem.
- Trzeba cierpliwie przeczekać dość długi proces wygrzewania.
- Jak u każdej dobrej aparatury wrażliwość na okablowanie.
- Zasilacz prądu stałego nabywamy oddzielnie.
- Wskaźnik wysterowania dźwięku powinien być zdecydowanie większy.
W zestawie:
- Skrócona instrukcja obsługi
- Karta gwarancyjna
- Przewód zasilający
- Adapter typu C na USB-A
- Adapter 6,35 mm
- Stojak (kolor dopasowany do jednostki głównej)
- Pionowy stojak na słuchawki (kolor dopasowany do jednostki głównej)
- Śrubokręt
- Metalowa osłona przeciwpyłowa XLR4 (wstępnie zainstalowana)
- Stopki
- Śruby
- Kabel do transmisji danych USB2.0
- Podwójny kabel do transmisji danych typu C
- Przewód audio 3,5 mm
- Pilot na podczerwień
Dane techniczne
- Kolory: czarny, srebrny
- DSP: ADI SHARC+ ADSP-21565
- DAC: 8-kanałowy ES9039SPRO*2
- Wzmacniacz słuchawkowy: 8-kanałowy THX AAA 788+
- Układ USB: XMOS XU316
- Obsługa dekodowania USB: 768 kHz/32 bity, DSD512, pełne dekodowanie MQA
- Interfejs USB: typ C *3
- Układ Bluetooth: QCC5125, Bluetooth 5.1
- Obsługa kodeków Bluetooth: SBC/AAC/aptX/aptX LL/aptX HD/atpX Adaptive/LDAC
- Wyświetlacz: w pełni laminowany ekran o przekątnej 1,30 cala (240*240)
- Moc wyjściowa 1: L+R≥2300mW+2300mW (32Ω, single-ended, THD+N<1%, tryb ultrawysokiego wzmocnienia)
- Moc wyjściowa 2: L+R≥8000mW+8000mW (32Ω zbalansowane, THD+N<1%, tryb ultrawysokiego wzmocnienia)
- Moc wyjściowa 3: L+R≥270mW+270mW (300 Ω single-ended, THD+N<1%, tryb ultrawysokiego wzmocnienia)
- Moc wyjściowa 4: L+R≥1100mW+1100mW (300 Ω zbalansowane, THD+N<1%, tryb ultrawysokiego wzmocnienia)
- Moc wyjściowa 5: L+R≥1250mW+1250mW (32Ω single-ended, THD+N<1%, tryb bardzo wysokiego wzmocnienia)
- Moc wyjściowa 6: L+R≥5000mW+5000mW (32Ω zbalansowane, THD+N<1%, tryb bardzo wysokiego wzmocnienia)
- Stosunek sygnału do szumu: ≥128dB (ważony A)
- Poziom szumów 1: LO < 1,6 μV (ważony A); PO<3,5μV (ważony A)
- Poziom szumów 2: BAL LO < 2μV (ważony A); BAL<6μV (ważony A)
- Impedancja wyjściowa: <0,6 Ω (32 Ω)
- THD+N: <0,0002%(1 kHz/-6 dB przy 32 Ω)
- Waga: około 1800g
- Wymiary: około 250x225x36,7mm
- Inteligentne systemy zabezpieczeń: Przegrzanie, przeciążenie, ochrona DC
- Inteligentne oszczędzanie energii
Cena: 6995 PLN
Bardzo ciekawa recenzja. Szkoda tylko, że nie ma choć jednego wejścia liniowego, gramofonowe pre można by podłączyć i cieszyć uszy winylami. Szkoda tym bardziej, że kosztujący o połowę mniej Fiio K9 AKM takowe wejście ma – ciekawe jak brzemieniowo by wypadł skonfrontowany z przedmiotem recenzji.
Ten jest najwyraźniej przewidziany dla komputera. I dobrze mu z tym idzie.
Podobno te nowe kosteczki ES9039SPro są bardzo muzykalne i recencja to potwierdza.
Tym niemniej ja osobiści jak to dej pory unikałem ESS Sabre – w moim DAC są BB 1704UK, a słyszałem też Gustarda z AKM i grał świetnie. Chętnie posłucham tego K19 jak będzie okazja, z zaznaczeniem że i tak bym go nie kupił ze względu na brak wejścia analogowego i cyfrowego I2S.
Różnice między kośćmi DAC są słyszalne, ale bardziej stylistyczne niż jakościowe. Pokazał to ładowany czterema różnymi ich zestawami, wymienialnymi jak pistoletowe magazynki, DAP od A&K. Ale dawne Burr Brown i Analog Devices ciągle uchodzą za bardziej od najnowszych melodyjne – i trochę się z tym zgadzam, a trochę nie, bo są przykłady potwierdzające i zaprzeczające.
A tu wyczerpujący zestaw danych, co w czym siedzi: https://www.dutchaudioclassics.nl/the_complete_d_a_dac_converter_list/
Lista zaiste imponująca, zapisałem sobie i serdecznie dziękuję.
Do FT5 musi Pan koniecznie wymienić kabel. Z oryginalnym one nie grały. Mam je od początku z nowym FAW Hybrid, na tyle długo, że zapomniałem już jak słabo grały z firmowym.
Nie uda mi się, bo producenci rozjechali się na wakacje, a pasujące wtyki kabla od Susvar mają szerokie kołnierze i nie pozwalają się dostatecznie głęboko wciskać w tulejkowate wloty FT5. A pół recenzji już napisane i ta będzie z kablem oryginalnym. Ale nie jest źle, pozbierały się.
Trochę szkoda, bo różnica jest zauważalnie słyszalna. Słuchawki się otwierają, grają spektakularniej z większą ogładą. Uważam, że akurat na kablu Producent zaoszczędził. Z drugiej strony nigdy nie będą to słuchawki super przejrzyste i rozdzielcze. Mi przypominają pierwszą wersję Emperyan-ów, które bardzo lubiłem ale niestety były awaryjne.
Wiem że się otwierają, bo kabel Susvar łapie sekundowe kontakty kiedy go mocno dociskać.