Recenzja: EMM Labs XDS1 SE V2

Podsumowanie

EMM_Labs_XDS1_V2_13 HiFiPhilosophy   Jednoczęściowa flaga tryumfu Eda Meitnera kosztuje nieprzyzwoicie. To nie jest wprawdzie najdroższy odtwarzacz, ale spośród tych nie dzielonych na pewno jeden z najdroższych. Obiecuje być w zamian nie odtwarzaczem CD, nie nawet SACD, tylko gramofonem. Każe wierzyć, że najbardziej w świecie uznany i sławny specjalista od konwersji cyfrowo analogowej znalazł sposób na zamianę cyfry w analog bliską perfekcji, dla ucha nieodróżnialną. To do końca nie jest prawdą, wybitny gramofon i tak uwidoczni swoje przewagi, jednak niewątpliwie miara postępu jest w przypadku EMM Labs XDS1 V2 SACD dobrze słyszalna, a fakt, że wszystko to dzieje się w całkowicie tranzystorowych obwodach, bez wspomagania się choćby jedną lampą, budzi tym większe uznanie. Sam odtwarzacz należy więc polecić zwłaszcza tym, którzy walor analogowości cenią sobie szczególnie, a nade wszystko tym, którzy odnajdują radość w słuchaniu ludzkiego głosu. Jego zakres, przez nasz zmysł słuchu wyjątkowo starannie analizowany, najlepiej uwidacznia przewagę najnowszych wynalazków poprawiających przechodzenie z cyfry w analog nad dawniejszymi sposobami jej przeprowadzania. Dochodzi do tego umiejętność odczytywania warstwy wielokanałowej z płyt SACD. Jest to zaleta mogąca być wyzyskaną w stopniu jedynie niewielkim, bo takich płyt jest bardzo niewiele. Jednak zaleta wyjątkowa, coś dla prawdziwych smakoszy i koneserów, coś jak białe trufle, leśne poziomki i Château Petrus. Możliwość usłyszenia gdzie indziej niesłyszalnego, zwłaszcza kiedy to „gdzie indziej niesłyszalne” jest wspaniałą muzyczną przygodą, stanowi niewątpliwie rzecz bardzo cenną. Szkoda trochę, szkoda nawet bardzo, że urządzenie jest opatrzne etykietą „tylko dla bogatych”, ale że bogatych jest coraz więcej, także u nas, tak więc Ed Meitner i jego EMM Labs mają się dobrze. A nam, maluczkim, pozostaje nadzieja, że z czasem te poprawione konwersje i super-anty-jittery trafią także pod strzechy, podobnie jak jakiś format analogiczny z wielokanałowym SACD, zdolny pokazać te same nieobecne na zwykłych płytach walory brzmieniowe.

 

W punktach:

Zalety

  • Wyjątkowo muzykalny.
  • Ciepła naturalność.
  • Przyjazne brzmienie.
  • Najwyższej miary szczegółowość.
  • Analogowy, gramofonowy styl.
  • Zero trudności z aplikacją w systemie.
  • Brak ingerencji w przekaz, skutkujący możliwością uzyskania dowolnego stylu doborem elektroniki towarzyszącej.
  • Niesamowite SACD Multi-chanel.
  • Galeria gniazd cyfrowych.
  • Najnowsze rozwiązania technologiczne.
  • Napęd Esoterica.
  • Elegancki wygląd.
  • Można wygasić panel informacyjny.
  • Budzący szacunek kawał kloca.
  • Masywny, aluminiowy pilot.
  • Made in Canada.
  • Sygnowany przez Eda Meitnera.
  • Światowa renoma marki.
  • Polski dystrybutor.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Głośna szuflada.
  • Bezwzględnie wymaga dobrego kabla zasilającego.
  • Duże różnice poziomu głośności pomiędzy poszczególnymi warstwami zapisu. (Wielokanałowe SACD najcichsze; CD najgłośniejsze.)
  • Tylko dla zamożnych.

Sprzęt do testu dostarczyła firma:

Audiofast

Dane techniczne:

Supported disc formats:

• Redbook CD

• Stereo SACD

Analog Outputs:

• Balanced (XLR)

Output Line Level (0dBfs signal on AES/EBU input): 5V

Output Impedance: 300Ω

• Un-Balanced (RCA)

Output Line Level (0dBfs signal on AES/EBU input): 2.5V

Output Impedance: 150Ω

Digital Inputs:

• Up to 24bit wordlength on all digital inputs

• AES/EBU PCM (44.1kHz, 48kHz, 88.2kHz, 96kHz, 176.4kHz, 192kHz)

• COAXIAL PCM (44.1kHz, 48kHz, 88.2kHz, 96kHz, 176.4kHz, 192kHz)

• TOSLINK PCM (44.1kHz, 48kHz, 88.2kHz, 96kHz, 176.4kHz, 192kHz)

• USB PCM (44.1kHz, 48kHz, 88.2kHz, 96kHz, 176.4kHz, 192kHz)

• USB also supports DSD streaming

Digital Outputs:

• AES/EBU (XLR) PCM digital audio output for CD and SACD

• EMM Labs OptiLink

System:

• System control via serial RS-232

• USB data port for firmware upgrades

Power supply

• Power factor corrected

• Factory set to 100V or 115V or 230V, 50/60Hz operation

• Power consumption: 45W

General

• Dimensions W x D x H: 435 x 400 x 145 mm

• Weight: 17 kg

 

System:

  • Źródła: Audio Research CD9, Cairn Soft Fog V2, EMM Labs XDS1 V2 SACD.
  • Przedwzmacniacz: ASL Twin-Head Mark III.
  • Końcówki mocy: Burson Timekeeper, Croft Polestar1.
  • Wzmacniacze słuchawkowe: ASL Twin-Head Mark III, Bakoon HPA-21, Phasemation DPA-7.
  • Głośniki: Gradient Helsinki 1.5.
  • Słuchawki: AKG K1000, AKG K812, Grado RS1i.
  • Interkonekty: Tellurium Q Black Diamond, Tara Labs Air1, van den Hul First Ultimate.
  • Kabel głośnikowy: Tellurium Q Black Diamond.
  • Kabel zasilający: Harmonix X-DC Studio Master 350.
  • Kondycjoner: Entreq Powerus Challenger.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

1 komentarz w “Recenzja: EMM Labs XDS1 SE V2

  1. Tomek pisze:

    Przeczytałem z przyjemnością. Jak zwykle ciekawie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy