Recenzja: Duevel Venus

Podsumowanie

Duevel Venus 18   Jak więc w sumie zagrało? – Rzeczywiście genialnie? – Można się w tych Venus zakochać? Na pewno grają efektownie i jeszcze efektowniej wyglądają. Brzmienie jak na swój poziom cenowy prezentuje dobrą średnią o godnych do wzięcia pod uwagę walorach. Jest przede wszystkim całościowo „dobre” w takim natychmiastowym odbiorze, jak również obszerne i nośne. Tworzy tą wartość muzykalność wspierana bogatym życiem wewnętrznym, a dołącza do tego dobra widoczność i dobra kooperacja planów przy spójnej stereofonii, zapewniając łącznie ciekawy zbiór doznań. W pierwszej refleksji nad tym dźwiękiem dziwimy się, że tak osobliwie wyglądające kolumny – zupełnie nie kojarzące się z jego powstawaniem – tak efektownie i jednocześnie normalnie grają. Że nie krąży ten dźwięk gdzieś pod sufitem ani nie pełza po podłodze, tylko normalnie pojawia się za głośnikami na wysokości oczu i tworzy dużą, otwartą scenę. A kiedy już przywykniemy do tego i zaakceptujemy, że to normalnie grające mimo wyglądu kolumny, wówczas pojawia się szacunek dla konstruktora, który nie tylko „dał radę” i umiał zamienić dźwięk przeciwbieżnie wertykalny na dookólny poziomy, ale jeszcze uczynił go tak efektownym i pozbawionym wad. Że to w ogóle nadaje się do porównań, a nawet je potrafi wygrywać. Że soprany nie są stłumione ani za ostre, że bas ma efektownie akustyczną i dobrze podającą rytm postać, a ludzkie głosy są równocześnie normalne i ciekawie zrobione. Da się oczywiście przyrządzać dźwięk lepiej – no jasne, sam Duevel ma taką lepszość na stanie, ale przy tak fascynującym, ozdabiającym wnętrze wyglądzie i przy niemieckiej w całości robocie taniej już raczej się nie da. Dochodzi do tego atut bardzo ważny – możliwość używania w niewielkich pomieszczeniach wspierana małością zajmowanego miejsca. W realiach naszych mieszkań to rzecz bardzo cenna.

 

W punktach:

Zalety

  • Efektowne całościowo brzmienie, natychmiast kupowane przez słuchacza.
  • Dobre wyważenie podzakresów.
  • Nośne, ani trochę nie powściągnięte soprany o wysokiej kulturze.
  • Podekscytowana, bogata brzmieniowo i nigdy nie nudna średnica.
  • Rytmiczny i akustyczny bas o niezłym zejściu i zdolności do przygrzmocenia.
  • Duża odporność we wszystkich zakresach na zniekształcenia.
  • Dźwięk szybki, wystarczająco długo podtrzymywany i daleko propagujący.
  • Duża, otwarta scena na wysokości oczu.
  • Przy wysokich poziomach głośności zdolność ogarniania dźwiękiem słuchacza.
  • Znakomita kooperacja pierwszego i drugiego planu.
  • Dobre operowanie pogłosem.
  • W efekcie brak poczucia obcości przy jednoczesnej umiejętności  kreowania tajemniczych nastrojów.
  • Dźwięczność.
  • Muzykalność.
  • Przyjemne ciepło.
  • Akcentowanie faktury tekstur, chropowatości, chrypek, naturalnych szorstkości – dzięki czemu dźwięk nie naraża na nudę.
  • Dobre ożywianie przestrzeni.
  • Dobra szczegółowość.
  • Głosy ludzkie naturalne w odbiorze.
  • Styl brzmieniowy pasujący do rocka. (Wyraźna artykulacja, brak sopranowego kłucia, nie wypychana średnica, solidny bas.)
  • Łatwe do napędzania.
  • Kapitalny wygląd.
  • Perfekcyjne wykonanie.
  • Naprawdę zdobią pomieszczenie.
  • I intrygują kształtem.
  • Mogą grać na niewielkim metrażu.
  • Łatwe do ustawienia. (Nie ma zabawy w odginanie.)
  • Nie rysują podłogi.
  • Zajmują mało miejsca.
  • Made in Germany.
  • Szeroko znany i szanowany producent.
  • Polski dystrybutor.

 

Wady i zastrzeżenia

  • Nadzieja na stawianie pod samą ścianą jest płonna.
  • Nie dla lubiących pogłębione, masywne brzmienia.

 

Dante techniczne Duevel Venus:

  • Dwudrożne kolumny pasywne z dźwiękiem dookólnym.
  • Głośnik wysoko-średniotonowy: membrana z membraną tekstylną φ 34 mm i magnesem ferrytowym o średnicy 100 mm.
  • Głośnik niskotonowy: membrana z włókien węglowych φ 220 mm i magnes ferrytowy 110 mm.
  • Pasmo przenoszenia: 40 Hz – 20 kHz (±3dB).
  • Impedancja: 4 Ohmy.
  • Skuteczność: 88 dB.
  • Obciążalność: 100 W RMS.
  • Wymiary: 280 x 260 x 970 mm.
  • Waga:  20 kg/szt.
  • Cena: 15 900 – 18 300 PLN w zależności od wykończenia.

Sprzęt do testu dostarczyła firma: Audio System

System:

  • Źródło: Accuphase DP-700.
  • Przedwzmacniacz: ASL Twin-Head Mark III.
  • Końcówka mocy: Croft Polestar1.
  • Kolumny: Duevel Venus.
  • Kabel głośnikowy: Verastarr Grand Illusion na podstawkach Rogoz Audio
  • Podstawki pod kabel głośnikowy: Acoustic Revieve RCI-3H.
  • Interkonekty: Sulek Audio RCA, Verastarr Grand Illusion RCA.
  • Kable zasilające: Acoustic Zen Gargantua, Harmonix X-DC350M2R, Verastarr Grand Illusion HC.
  • Listwa sieciowa: Power Base High-End.
  • Stolik: Rogoz Audio 4RP2/BBS.
Pokaż cały artykuł na 1 stronie

6 komentarzy w “Recenzja: Duevel Venus

  1. PIotr Ryka pisze:

    Przepraszam za długą przerwę pomiędzy recenzjami, ale w międzyczasie powstała inna, której na razie nie publikuję, ponieważ mnie o to poproszono.

  2. miroslaw frackowiak pisze:

    Idealnie trafiles Piotrze w opisie tych kolumn,mozna sie w 100% zgodzic z ta recenzja.Sluchalem ich kiedys na AS w Warsazwie to chyba 4lata temu graly wlasnie z moim Carym 300B i zamiatal nimi swietnie.
    Rowniez pieknie wygladaly jak i ciekawie i rzesko graly,byl to model wyzej ,ten za 35tys zl wykonanie kolumn tych jest wspaniale i bardzo dokladne,okleina przepiekna.
    Chialem je kupic uzywane w kolorze blac-piano wygladaja w nim rewelacyjnie, ale mimo poszukiwan przez dwa lata nie udalo mi sie ich upolowac,obecnie mam GOODMANSY(TWIN AXIETTE 8)ktore sa owiele lepsze ,tak ze nie stracilem nic,ale wyglad tych niemieckich glosnikow zwala z nog i kazdy czlowiek nie przejdzie obojetnie obok nich,goscie wchodzac do domu byliby lekko zaszokowani i czesto pytaliby na pewno co to jest?…

  3. Sławomir S. pisze:

    Zauważę tylko dla naukowej rzetelności, że pomysły z nanizanymi na oś pionową przetwornikami i dookólnymi reflektorami akustycznymi w postaci brył obrotowych wyciętych wklęsłą krzywą – to nie wynalazek Pana Duevela, ale motyw ćwiczony już w latam 70-tych. Np takie Sansui SF-1 :
    http://audio-database.com/SANSUI/speaker/sf-1-e.html
    Prawda, ze znajomy schemat?. Rzecz jasna otoczony konfesjonałową typową dla Sansui kratką. Niemniej to trzeba Duevelowi oddać, iż mało chętnych było, aby pracować dalej nad tym pomysłem.

    1. PIotr Ryka pisze:

      Ten pomysł na pewno sięga jeszcze głębiej w przeszłość. Dotyczy to niemal wszystkich wynalazków. Zawsze ktoś coś wcześniej. Ale dziękuję za zwrócenie uwagi, bo przecież im więcej wiemy tym lepiej. Producentów takich kolumn jest trochę, także w Polsce. Jest German Physiks, MBL, Tonysound, Fontana.

  4. Soundman pisze:

    Dobrze byłoby pisać, czy cena dotyczy jednej kolumny czy też zestawu dwóch…

    1. PIotr Ryka pisze:

      Audio Klan nie robi takich numerów, chociaż niektórzy faktycznie robią. Cena 15 tys. odnosi się do pary.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy