Podsumowując
Podstawki zwykle nie są duże, ale ich wpływ bywa znaczący. Tak jest w przypadku Avatar Audio Receptor №1, imieniem których jest uczciwość. Wyciągają na wierzch schowaną górę i zwykle korzystnie to na odbiór wpływa, ale czasem niszczy przyjemność. Jeśli wolicie brzmienia spokojne, bardziej popatrujące w stronę basu – zatem w odbiorze łatwiejsze, choć kosztem prawdziwości, wówczas nóżki własne sprzętu pod sobą (najczęściej z gumy bądź tworzywa wykończonego filcem albo innym czymś miękkawym), mogą się okazać korzystne. Podstawki Avatar Audio Receptor №1 wyrywają z basowej drzemki, dają muzykę rzetelniejszą. Trudniejszą nieco w odbiorze, w zamian uczciwą, prawdy więcej niosącą. – Więc jak tam sobie chcecie… Może się przy tym zdarzyć, że używany dotąd interkonekt, a nawet sam pan wzmacniacz, nie jest tak dobry, jak sądziliście i trzeba będzie się porozglądać za innym. Albo po prostu wyjąć podstawki, a wówczas będzie jak było. (Czego niektórzy bardzo łakną.) U mnie pod sprzętem znalazły miejsce, a zwłaszcza się przydają pod dzielonym Twin-Head i wzmacniaczem słuchawkowym Ayona. Pod odtwarzaczem wolę podstawki Harmoniksa, a pod końcówkę mocy po długich porównaniach wybrałem Solid Tech „Disc of Silence” na podwojonych sprężynach.
Informacje techniczne Avatar Audio Receptor №1:
- Podstawki pod sprzęt Avatar Audio Receptor №1
- Kapturki górny i dolny: kompozyt celulozowy formowany w kołyskę.
- Podkładki spodnie/wierzchnie na kapturkach: specjalne tworzywo tłumiące.
- Kulki: precyzyjnie toczone z twardego drewna egzotycznego.
- Mocowanie: luźne, pozbawione trwałego przytwierdzenia.
- Opakowanie: plastikowy tubus.
- Komplet: 3 sztuki.
- Cena kompletu: 490 PLN
System:
- Źródła: PC, Ayon CD-T II.
- Przetworniki: Ayon Sigma, Auralic Vega G2, Audiobyte Hydra VOX & ZAP, dCS Bartok.
- Wzmacniacze słuchawkowe: ASL Twin-Head Mark III, Ayon HA-3, Divaldi 02.
- Słuchawki: HEDDphone, Meze Empyrean (kabel Tonalium-Metrum Lab), Sennheiser HD 800 (kabel Tonalium-Metrum Lab), Ultrasone Tribute 7 (kabel Tonalium-Metrum Lab) .
- Przedwzmacniacz: ASL Twin-Head Mark III.
- Końcówka mocy: Croft Polestar1.
- Kolumny: Zingali Client Evo 3.15.
- Kable USB: Fidata HFU2 Series USB, iFi Gemini ‘+ iUSB3.0
- Kabel LAN: Fidata LAN HFCL Series.
- Kabel koaksjalny: Tellurium Q Black Diamond.
- Konwerter: iOne.
- Interkonekty analogowe: Sulek Audio & Sulek 6×9, Tellurium Q Black Diamond XLR.
- Kable zasilające: Acoustic Zen Gargantua II, Acrolink MEXCEL 7N-PC9500, Harmonix X-DC350M2R, Illuminati Power Reference One, Sulek 9×9 Power.
- Listwy: Power Base High End, Sulek.
- Stolik: Rogoz Audio 6RP2/BBS.
- Kondycjoner masy: QAR-S15.
- Podkładki pod kable: Acoustic Revive RCI-3H, Rogoz Audio 3T1/BBS.
- Podkładki pod sprzęt: Avatar Audio Nr1, Acoustic Revive RIQ-5010, Divine Acoustics KEPLER, Solid Tech „Disc of Silence”.
Panie Piotrze, a te Receptory to pod gramofon można też podłożyć z dobrym skutkiem?
Pozdrawiam
Tego nie sprawdzałem, ale obiecuję to zrobić. Może nie dziś, ale jak skończę następną recenzję. (Też będzie o podstawkach, lecz zasadniczo droższych.)
Czy te zasadniczo droższe będzie można porównać w recenzji z tymi tutaj zasadniczo tańszymi?
To znaczy MiG SX z Receptorami?
Sprawdziłem wczoraj działanie przy okazji recenzji gramofonu. Receptory spisały się pierwszorzędnie poprzez dodanie sopranów i poprawę definicji. Te drogie podkładki jeszcze były skuteczniejsze.
Dziękuję za odpowiedź, zatem zapewne zaryzykuję i też sobie sprawię. Muszę wejść w „antywibrację” bo po uzyskaniu zezwolenia małżonki kupiłem sobie monitorki (Pylon Audio Ruby Monitor). Po 10 latach używania jedynie słuchawek przypomniałem sobie przy okazji co to jest akustyka pomieszczenia odsłuchowego, a przy pierwszej próbie odsłuchu tak mi pięknie wpadły w jakiś rezonans z gramofonem, że filtr subsoniczny w preampie gramofonowym trzeba było włączy…
Ale gramofony to jest to. Nie ma to jak analog.
Całkowicie się zgadzam. Odkryłem ten dźwięk na nowo. Ze dwa miesiące temu padł mi preamp ifi iphono2. Potestowałem Audiokulturę Iskra1 (ni przypadła mi do gustu) i Pro-ject tube box S2, w którym wymieniłem lampy na Full Music (to chyba Sophia Electric). Gra to teraz świetnie, choć to tylko tani gramofon TEAC TN 300, ale z wkładką AudioTechnica AT 440 Mla. I mam ochotę na lepszy gramofon…
Albo lepszy transport CD (a najlepiej jedno i drugie). Tak poważnie to teraz z gramofonu jest lepszy dźwięk niż z CD.
Tanie gramofony potrafią grać lepiej od drogich CD – bez wątpienia.
No i sprawiłem sobie te Receptory i jest dokładnie jak Pan napisał. Wyraźniejszy uporządkowany dźwięk. Dla mnie bajka!
To całe moje szczęście, bo gdyby nie…
Ostatecznie poszedłem „po całości” i dokupiłem jeszcze 5 zestawów: pod transport CD i pre/headamp/DAC po komplecie nr1, pod monitorki po komplecie nr2 i pod końcówkę mocy nr3 – zgodnie z poradą zasięgniętą u Pana Cezariusza. Rewelacja – dźwięk się uporządkował, detali jest więcej, ale ładnie wtopione w muzykę, więcej góry zwłaszcza w przypadków monitorków, co akurat w ich przypadku jest bardzo pożądane, bo bez tego soprany takie trochę nieśmiałe, całość w kierunku realizmu. Na słuchawkach też różnica duża – wcześniej nigdy bym nie przypuszczał, że antywibracja w systemie słuchawkowym jest potrzebna, ale po kupieniu pierwszego kompletu, umieściłem go na próbę pod transportem CD, a jak usunąłem to źle mi się CD słuchało, bo dźwięk się zrobił rozmyty bez tych Receptorów nr1.