Podsumowanie
Podsumowanie było już w interludium. Różnica w brzmieniu między oboma odtwarzaczami jest niewielka, ale wyczuwalna. Mnie bardziej przypadł do gustu styl oferowany przez HM-602 i gdyby dawano mi do wyboru, wybrałbym jego, ale czy warto dopłacać za to kilkaset złotych, nie umiem powiedzieć. Jednak sama funkcja DAC jest niewątpliwie istotna i dla wielu cenna. Jednocześnie niewielka różnica jakościowa samego brzmienia, będąca w zasadzie kwestią gustu a nie klasy, pozwala stwierdzić, że opisując HM-601 jako HM-602 nie popełniłem wielkiego błędu, bo odmienność w brzmieniu jest mniej więcej tej samej kategorii co w wyglądzie.
Sprzęt do testu użyczyła firma:
Jak zwykle świetna lektura, a pomyłki zdarzają sie nawet najlepszym więc nic takiego się nie stało. Dzięki Panu stałem się dumnym posiadaczem AK100 i jestem za to bardzo wdzięczny, zastanawiam się tylko jak zagra z Denonami AH-D 7100 (obecnie mam tragiczne Shure SE530), rozważałem też zakup Beyerdynamic dt 880, ale chyba jeszcze się wstrzymam do czasu przesłuchania Astella na nowych Denonach. Pozdrawiam i czekam na nowe wpisy:)
Szkoda,że nie oceniono HiManów 😉 ze słuchawkami bardziej portable jak Beyerdynamic T50p, DT1350 i innymi tego typu. Spodziewam się,że będą ludzie, którzy zechcą ten sprzet nosić ze sobą po ulicy. No i nie każdy lubi dokanałowe słuchawki.
>Odtwarzacz oferuje funkcję equalizera, ale tylko do własnego ustawiania, bez wartości predefiniowanych>. Ja posiadam Hm-602 i mam w menu predefiniowane wartości equalizera.
Przez ostatnie kilka dni sluchalem wlasnie pozyczonych D7100 ze swoim hm-601 na FLACach, nie sadzilem ze taka jakosc mozna nosic w plecaku (jak dla mnie niesamowite), a skoro MQS jeszcze lepiej to pokazuje to juz sie nie moge doczekac jak znowu wpadna mi w rece;)
Wszystkich komentatorów chciałem przeprosić za brak odpowiedzi. Z przyczyn mi niewiadomych niektóre komentarze się nie pojawiają. Interweniowałem już w tej sprawie wielokrotnie, ale bez rezultatu. Raz jeszcze przepraszam, a przy okazji dziękuję za miłe słowa i życzę wszystkim wspaniałych muzycznych przygód.