Recenzje

Recenzja: Accuphase E-470
   Wzmacniacz zintegrowany? Dawnośmy takiego nie testowali. A przecież to wraz z głośnikami pierwszy wyodrębniony segment toru audio. Bo najpierw, jeszcze przed I wojną, były tylko gramofony – takie na korbę i z tubą. Między I a II pojawiły się radia – zrazu ze słuchawką i na kryształki, a potem normalne z lampami i głośnikiem . A po II wojnie, w latach 50-tych, narodziło się w dalekiej Ameryce hi-fi, którego głównymi postaciami stały się właśnie wydzielone z... czytaj więcej...
8 Komentarzy
Recenzja: ifi iDSD Micro
   O firmie ifi Audio tyle już napisałem, że nie będę do tego wracał. Ale do jej produktów wracać trzeba, a nawet się musi. Ambitni Anglicy prują naprzód, prezentując coraz to nowe wyroby, a każdy jakoś zaskakujący. Podobnie będzie tym razem, gdyż jeden tylko rzut oka na stronę producenta uświadamia, że to "micro" jest małe jeno z wyglądu i nazwy, a w środku czai się smok. Jak inaczej określić bowiem malutki przetwornik i słuchawkowy wzmacniaczyk upchane w jednym... czytaj więcej...
50 Komentarzy
Recenzja: Stirling Broadcast SB-88
   Na początek trochę nazwisk. W 1947 roku angielski inżynier Jim Rogers założył firmę produkującą głośniki, która z czasem stała się legendą. Początkowo za sprawą systemu głośnikowego  Theatrical Horn, jednak prawdziwą legendą w legendzie Rogersa okazały się pochodzące z początku lat 70-tych głośniki LS3/5A, powstałe w łącznej ilości ponad 60 tysięcy par, a opracowane przez koncern medialny BBC w biurze projektowym Dudleya Harwooda. Założeniem było stanie... czytaj więcej...
3 Komentarze
Recenzja: Final Sonorous X
   W roku zeszłym, recenzując słuchawki Final Audio Design Pandora Hope VI, pozwoliłem sobie zauważyć, że ich nazwa jest cokolwiek przydługa, a w efekcie ciężkostrawna, co zapewne nie wpływa dobrze na akcję promocyjną i rozpoznawalność. Ktoś tego wysłuchał i nie tylko wymazał słowa Audio Design, ale jeszcze przeistoczył Pandorę Hope w Sonorous. To moim zdaniem cięcia idące ciut za daleko, bo Final Audio brzmiałoby sensowniej od samego Final, a Pandora Hope... czytaj więcej...
57 Komentarzy
Recenzja: Accuphase DC-37
   Chyba nie watro powtarzać po raz kolejny, że świat audio coraz mocniej kręci się wokół źródeł plikowych. To tak jakby przypominać, że jest coraz więcej smartfonów. Wszyscy wiedzą i szkoda czasu. Czym innym jednak sam fakt, a czym innym wynikające zeń konsekwencje oraz towarzyszące zjawiska. W tym wypadku takim kluczowym czynnikiem jest walka o jakość oraz powiązany z nią wyścig zbrojeń. Jak zwykle w audiofilizmie walka taka toczy się na paru płaszczyznach... czytaj więcej...
7 Komentarzy
Recenzja: Phasemation CA-1000
   Z japońskim Phasemation spotkaliśmy się przy okazji recenzji jego słuchawkowego wzmacniacza, tak więc tylko przypomnę, że firma powstała w latach 80-tych i jest dziełem pana Nobuyuki Suzuki, a nazwę w Japonii nosi odmienną, bo zwie się tam Phase-Tech. W Europie zastrzegł ją sobie ktoś inni i stąd Phasemation. Czas płynie i w tak zwanym międzyczasie Phase-Tech zdążył wypuścić swojego słuchawkowego wzmacniacza wersję ulepszoną – EPA-007X – którą znajomy z... czytaj więcej...
Skomentuj
Recenzja: AudioQuest NightHawk
   Sytuacja jest rzadka, ale tym bardziej przyjemna. Oto leżą przede mną czekając na opis słuchawki wielce obiecujące, w przypadku których krzyżuje się wiele obietnic. Zarówno tych producenta, obiecującego rzeczy niezwykłe, jak i relacje z Monachium, gdzie podobno wypadły rewelacyjnie. A jeszcze do tego wygląd – też wielce obiecujący – i na dodatek szczególna wygoda, a także opakowanie. A jeszcze kabel, a jeszcze cena… Zacznijmy nietypowo, bo właśnie od kabla. Ma... czytaj więcej...
323 Komentarze
Recenzja: Final Sonorous VIII
   O co chodzi w słuchawkach? O wiele rzeczy. Albo o jedną – o muzykę. Ale muzyka to pojęcie szerokie, tak samo jak sport. Też składa się z wielu dyscyplin, jako że czym innym jest i czego innego wymaga muzyka fortepianowa, czym innym ta na instrumenty dęte, czego innego chce śpiew, a jeszcze czego innego wielka symfonika. Słuchawki dobre do jazzu, tak samo jak odpowiednia dlań sala, mogą nie pasować do wymogów koncertu symfonicznego, podobnie jak do ostrego rocka czy muzyki... czytaj więcej...
28 Komentarzy
Recenzja: Harmonix HS101-Improved-S
   Recenzja tego kabla to w moim wydaniu właściwie formalność. Tyle razy w innych testach został użyty i tyle razy ratował, że odkładanie jego własnej świadczy na równi o moim lenistwie, co cierpliwości dystrybutora. Tym tylko się mogę tłumaczyć, że zapewne odkładałem ją podświadomie, zdając sobie sprawę, iż po niej wróci do nadawcy i z nim się rozstanę, co wykluczy dalsze używanie. A nie jest to miła wizja, bo już do niego przywykłem, jak przywyka się do... czytaj więcej...
4 Komentarze
Recenzja: Transrotor Kopfhörerverstärker
   Rzadko się zdarza, by jakieś urządzenie nie miało oznaczenia cyfrowo-literowego bądź dumnej nazwy zaczerpniętej od imion boskich lub z katalogów gwiazdowych. Albo coś jest XYZ plus jeden, dwa, trzy, cztery, albo od razu Vega, Zeus czy inna Walkiria. A tu nic z tych rzeczy. Sławny Transrotor poskąpił swemu potomstwu przeznaczonemu do napędzania słuchawek jakiegokolwiek przydomka czy tabliczki rejestracyjnej, nazywając swój produkt po prostu Kopfhörerverstärker, czyli... czytaj więcej...
15 Komentarzy