Recenzja: Xavian XN 125 Junior Evoluzione

Xavian_XN_125_Junior_Evoluzione_007_HiFi Philosophy   Firma Xavian powstała w 1995 roku i jest czeska, ale nie tak do końca, albowiem jej założyciel i animator w jednej osobie to Roberto Barletta; Włoch osiadły w Czechach na początku lat 90-tych. Roberto urodził się w Turynie i tam ukończył studia elektroniczne, a potem podjął pracę dla Audaxa i Peerlessa – wytwórców głośników. Pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny, toteż muzyka od najwcześniejszego dzieciństwa mu towarzyszyła i jej koniec końców poświęcił zawodową karierę, choć nie w zawodzie muzyka tylko producenta aparatury audio, którą od wczesnej młodości się fascynował. Nie wiem ilu Włochów w tych latach 90-tych w Czechach osiadło, ale to już drugi napotkany na audiofilskim obszarze po Ricardo Kronie przedstawiciel tej nacji, który pojąwszy za żonę Czeszkę jął rozkręcać własny biznes w tym kraju. Nie ma się jednak co dziwić, bo z północnych Włoch jest do Czech rzut przez Alpy i Austrię beretem, a Czechy to kraj o wysokiej kulturze materialnej, najwyższej spośród państw powstałych po rozpadzie monarchii austrowęgierskiej, a przy tym w latach 90-tych oferujący zdecydowanie niższe koszty prowadzenia działalności niż Włochy czy Austria. Poza tym Czeszki podobnie jak Polki słyną z urody, a więc tym bardziej.

Firma pierwsze kroki stawiała w Pradze, ale teraz mieści się w położonym opodal Kladnie, zatrudniając łącznie osiem osób i dysponując halą produkcyjną o powierzchni pięciuset metrów kwadratowych. Powstaje tam kilka linii głośników, zarówno monitorowych jak i podłogowych, celujących w niższy i średni przedział cenowy (najdroższy model kosztuje 35 tysięcy), szczycących się doskonałym wzornictwem, mistrzowskim wykończeniem i świetnym dźwiękiem. Wszystko to na bazie wysokiej klasy stolarki, najwyższej jakości fornirów i dopracowanych rozwiązań akustycznych.

Sam maestro Barletta przyznaje w wywiadach, że jego filozofią brzmieniową jest brak filozofii brzmienia innej niż samo piękno. Głośniki mają grać i mieć duszę, a nie realizować jakiś wydumane założenia. Kiedy to się nie udaje, projekt wędruje do kosza i rozpoczyna się nowy, aż powstanie coś ciekawego, coś mającego osobowość.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

1 komentarz w “Recenzja: Xavian XN 125 Junior Evoluzione

  1. Piotr Ryka pisze:

    Przypadkowo podczas spotkania Audiofil wyszło na jaw w trakcie rozmowy z Nicem Poulsonem dlaczego Naim z Xavianami tak źle zagrał. Okazuje się, że o ile dany klocek Naima nie jest doposażony w lepszy firmowy zasilacz, nie wolno go podpinać do żadnego kondycjonera, bo będą takie właśnie opłakane skutki. Jak widać audiofilizm potrafi zaskakiwać na każdym kroku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy