Recenzja: AKG K3003

Budowa i okolice

AKG_K3003_009_HiFi Philosophy

Z lekka zdekompletowane AKG K3003

   Słuchawki są kosztowne, wycenione na cztery tysiące, za które możemy mieć Grado GS1000e albo Beyerdynamic T1. Niewiele jednak z nich będzie pożytku w przypadku kogoś chcącego słuchać w pełnym odcięciu od otoczenia, tak żeby samemu nie przeszkadzać i by inni nie wchodzili w drogę. W dobie wielkiej mody na odtwarzacze przenośne i słuchanie nawet podczas biegania czy jazdy na rowerze, słuchawki dokanałowe wyszły z niszy i stały się dla wokółusznych równorzędną konkurencją. Sam plan recenzji na najbliższe miesiące dowodzi tego niezbicie, bo słuchawek dokanałowych jest tam więcej niż normalnych.

– A jakie do tego ceny! Te cztery tysiące za flagowe AKG to żaden wyskok czy wybryk. Kilka par droższych jest na rozkładzie, w tym jedne prawie trzykrotnie. Nie ma się jednak co snobizować cenami, zwłaszcza że najważniejszy konkurent naszych AKG, Sennheiser IE 800, tańszy jest o cały tysiąc, a recenzje zebrał bardzo pozytywne i także w same szczyty jakościowe został wymierzony. Tak więc powinny AKG pokazać coś lepszego albo chociaż równego, ale to nie jest łatwe, bo ten Sennheiser też się uzbroił. Etui ma bardzo podobne, również z dookólnym nawijaniem, odpinany kabel, którego AKG nie posiadają, jeszcze więcej zapasowych nakładek i opakowanie też eleganckie, w postaci dużego pudła. Korpus w dodatku podobnie metalowy i jeszcze straszy swoją innowacyjną wentylacją przetwornika, tak więc sroży się nie na żarty.

Gdy chodzi o sekcję przetworników, AKG pozornie nie sięgnęło po rozwiązania innowacyjne ani inżyniersko wysilone. Ich K3003 mają tylko trzy przetworniki, co wprawdzie w przypadku słuchawek wokółusznych byłoby ewenementem, ale dla dokanałowych to nic innego jak standard, w dodatku skromny. Cztery czy pięć to u nich też norma, a znane są przypadki kilkunastu. Nic, prawdę mówiąc, o tych przetwornikach szczególnego producent nie napisał, poza tym, że jeden (średnio-nisko tonowy) jest dynamiczny, a skraje obsługują tak zwane zbalansowane (Balanced Aramute Transducer), określane też mianem armaturowych albo z kotwicą zrównoważoną. Te są dla słuchawek dokanałowych charakterystyczne, jak również stosowane w aparatach słuchowych; zawsze przy tym całe obudowane i z konstrukcją w postaci stalowego rdzenia połączonego sztywno z membraną, ulokowanego pomiędzy nieruchomymi magnesami z nawiniętą cewką. Skonstruowano je kiedyś specjalnie z myślą o delikatność powstającej fali dźwiękowej, co w sytuacji bezpośredniego oddziaływania na bębenek słuchowy, w dodatku całkowicie słuchawkami w kanale słuchowym zamknięty, jest oczywiste. AKG zdecydowało się mimo to na użycie przetwornika dynamicznego, chcąc wzmocnić siłę dźwięku i pozwolić bardziej zaistnieć niskim częstotliwościom, jako że przetworniki armaturowe są wprawdzie bardzo precyzyjne, ale zarazem słabowite.

K3003-1image_69906_91_v1AKG-K3003-02

 

 

 

 

Także w tym wypadku zarysowuje się podobieństwo do Sennheisera, który też zastosował jeden, ale samotny, niczym nie uzupełniany przetwornik dynamiczny, jednak z odpowiednim, innowacyjnym wentylowaniem. Poza zastosowaniem nietypowego przetwornika dynamicznego o klasie słuchawek AKG zaświadcza fakt umieszczenia wszystkich przetworników w metalowej obudowie, a nie jak u tańszych dokanałówek z tworzywa. Wpychanie sobie do ucha metalu może się wprawdzie wydać przedsięwzięciem niemądrym, ale w przypadku K3003 kontakt bezpośredni jest jedynie z plastikową nakładką, tak więc żaden zimny dotyk nam tu nie grozi.

Od razu napiszę, że słuchawki są wygodne, a chociaż sam mam zwykle problemy z utrzymaniem słuchawek dokanałowych w swoich wąskich kanałach słuchowych, tym razem nic takiego się nie zdarzyło i testy przebiegły bez najmniejszych kłopotów. Słuchawki są jak na dokanałowe dość sporo ważące, ale po założeniu szybko znikają i zostaje sama muzyka. Nie lubię mieć czegokolwiek wetkniętego do ucha, a mimo to z K3003 spokojnie wytrzymywałem.

Bardzo ciekawą cechą jest zastosowanie przez firmę specjalnych filtrów brzmieniowych zakładanych na wylot obudowy, z których standardowy (szary) jest zamontowany fabrycznie, a zastępować go można wysoko lub niskotonowym (dla odróżnienia białym lub czarnym), wedle preferencji słuchającego. Filtrów tych jednak nie otrzymałem, a na pociechę zostaje fakt, że inni recenzenci nie znaleźli ich interesującymi, bo jeden zbytnio pogrubiał a drugi odchudzał brzmienie.

Z orientacją kanałów lewy-prawy nie ma kłopotu, bo na prawym przewodzie zamieszczono pilota dla urządzeń applowskich, a cały przewód mierzy 1,2 metra i jest w eleganckim, materiałowym oplocie, który dopiero za rozwidleniem ustępuje miejsca gładkiej izolacji, nie czepiającej się ubrań.

AKG_K3003_008_HiFi Philosophy

A szkoda,bo jak widać powyżej, flagowe dokanałówki AKG zostały bogato wyposażone.

Z kwestii technicznych, słuchawki mają bardzo niską, zaledwie 8 Ω wynoszącą impedancję, charakterystyczną dla przetworników zbalansowanych, oraz wynikającą z tego bardzo wysoką, aż 125-decybelową skuteczność. Ważą 12 g, przenosząc pasmo 10 Hz – 30 kHz przy maksymalnej dopuszczalnej sile sygnału 15 mW.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

9 komentarzy w “Recenzja: AKG K3003

  1. Alex pisze:

    Czy w wysokich modelach dokanałówek rozwiązano problem hałasu wywołanego drganiem ich przewodu? Miałem do czynienia z wieloma z półki kilkuset złotych, z najróżniejszmi przewodami (cienkie, grube, eleastyczne, sztywne, miekkie twardsze, płaskie, okrądłe…). Przeszkadzały w różnym stopniu ale żadne nie zeszły z poziomu, który wywołuje szewską pasję. Odsłuch na niskim i umiarkowanym poziomie głośności był zupełnie niemożliwy, na wysokim każdy cichszy fragment kończył się grzmotem w uszach. Dramat.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Nie, w wysokich modelach tego rodzaju problemów nie ma. Już w Shure E2 niczego takiego nie zauważyłem, podobnie jak we wszystkich drogich dokanałówkach, których słuchałem już wielu.

  2. Adam pisze:

    kiedy mozna spodziewac sie testu Forza Audioworks FAW Noir Hybrid – nowy kabel do AKG K812, pytam gdyz zamierzam nabyc kabelek FAW do akg k812 i czekam na ta recenzje.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Niedługo, ale nie w najbliższym tygodniu. Kabel Faw Noir jest dla lubiących połyskliwość i popisy, a Noir Hybrid dla lubiących bardziej wyważony realizm.

  3. Tomek pisze:

    Witam,
    Czy mial pan okazje panie Piotrze przetestowac armatury Sony XBA-X4, szukajac sluchawek dokanakalowych porownywalem AKG z kilkoma i to Sony subiektywnie oczywiscie, zmiotły konkurencje…
    Pozdrawiam

    PS. Dziękuje za test Ultrasone Edidion 5… Jest Pan winny wydania przeze mnie kupy pieniędzy 🙂 ale nie żałuje ani jednej złotowki… Słuchawki wybitne

    1. Piotr Ryka pisze:

      Nie, tych Sony nigdy nie słyszałem. Bardzo się cieszę, że Ultrasony przypadły do gustu. To nadzwyczajne słuchawki.

    2. Marecki pisze:

      Mógłbyś Tomku napisać z czym Ci grają i ile już mają na liczniku?
      Pozdrawiam

      1. Tomek pisze:

        Witam, nie zauwazylem wczesniej pytania, za co przepraszam…
        Głownie korzystam z AK120 w pierwszej wersji, ale rowniez z Oppo 105d, oraz sony STR-DA5800ES. Jak nie moge zasnac i mi sie ruszyc nie chce to nawet ze zwykłym telefonem i w kazdej konfiguracji nie mam im nic do zarzucenia, oczywiscie AK120 radzi sobie najlepiej ale nie ma sie czego czepiac calej reszty 🙂
        Mysle, ze kilkaset godzin maja juz spokojnie nagrane.

  4. Tomek pisze:

    … uzupełniajac, całkowicie sie z panem musze zgodzic AKG przedobrzyło z basem, w moim odczuciu on zabija muzykę w tym modelu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy