Recenzja: ISOL-8 MiniSub Axis

Budowa

ISOL-8_Minisub_Axis_008_HiFi Philosophy

Na elektrycznej fali przybył do nas – ISOL-8 Minisub Axis.

Zacznijmy od tego, co jest w środku. W środku są dwie duże cewki OFC (czyli z miedzi beztlenowej), nawinięte przez Mundorfa i nie tak potężne jak te z wyższego modelu Substation, ale markowe i solidnie wykonane. (Tamte też są Mundorfa.) To one mają za zadanie zjeść przywoływaną wielokrotnie składową stałą, wytwarzaną przede wszystkim przez zasilacze urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci. Poza tym dla każdego gniazda jest dodatkowy ochronny dławik konstrukcji samego Isol-8, separujący od zakłóceń przepięciowych, a na rzecz dwóch gniazd wysokoprądowych pracuje osobny transformator separująco-formujący, połączony z baterią 24 kondensatorów. Każde gniazdo ma też osobne uziemienie, którego przewody zbiegają się do wyprowadzonego na zewnątrz wspólnego zacisku uziemiającego. Konstruktor podkreśla, że urządzenie czyści nie tylko prąd wychodzący, ale także powrotnie zamykający obwód, co wiele firm zaniedbuje, a co jest poważnym błędem.

Z zewnątrz, od tyłu, widać wyraźny podział na cztery gniazda niskoprądowe, oznaczone jako »Low«, oraz dwa wysokoprądowe, oznakowane jako »High«. Do pierwszych możemy podpinać urządzenia o poborze do sześciu, a do drugich do dziesięciu Amperów. Wszystkie mają postać gniazd Schuko i wszystkie są profesjonalnym wzorem osłonięte klapkami. W przedziale pomiędzy nimi ulokowano wspomniany zacisk uziemiający oraz gniazdo przyłącza samego Isola. Urządzenie nie jest wyposażone we własny kabel, tak więc trzeba mieć swój albo kupić od nich jeden z oferty, spośród której najtańszy to wydatek rzędu tysiąca złotych. Obudowa jest z czarno lakierowanej blachy, a panel przedni z elegancko szczotkowanego aluminium. Do wyboru może być czarny lub srebrny, a niezależnie od kolorystyki nieco poniżej osi jest ozdobnie frezem o zmiennej szerokości, pośrodku którego świeci mocnym światłem biała lampka, informująca o aktywności. Lecz świeci białym jedynie wówczas, gdy kabel zasilający podłączyliśmy prawidłowo, to znaczy żyłą gorącą na prawo od uziemienia gdy jest ono u góry, a w przypadku odwrotnym da wyraz oburzeniu świecąc ostrą czerwienią. Urządzenie nie ma włącznika, tak więc uruchamia się natychmiast po podpięciu do sieci, a całościowo, z uwagi na ten elegancki panel, prezentuje się bardzo dobrze i wykonane zostało całe w Wielkiej Brytanii, tak więc nie od parady nosi oznaczenie Made in England. Kosztuje sześć tysięcy złotówek, a co oferuje poza wyglądem, to nadszedł czas sprawdzić.

Pokaż cały artykuł na 1 stronie

19 komentarzy w “Recenzja: ISOL-8 MiniSub Axis

  1. Andrzej pisze:

    Bardzo dobry tekst Panie Piotrku – uwaga odnośnie preampu lampowego bardzo ciekawa. Mam od klilku miesięcy to urządzenie. Świetny sprzęt. Wniósł duża poprawę w każdym aspekcie. Zasilam nim Hegla H 300 i sieciówkę Naima (kolumny ATC SCM 40). Mam tylko jedną uwagę: olbrzymie znaczenie ma kabel pomiedzy gniazdkiem w ścianie a kondycjonerem. Polecam najlepszą sieciówkę użyć właśnie na tym odnicnku jeśli ma Pan jeszcze to urządzenie u siebie. Pańska opinia na temat Isol-8 będzie wtedy jeszcze bardziej entuzjastyczna:-) Gwarantuję. Pozdrawiam.

    1. Piotr Ryka pisze:

      Niewątpliwie im lepszego kabla użyjemy, tym więcej zyskamy. Pod warunkiem dopasowania. Próbowałem też Isola podpiętego kablem Siltech Double Crown i oczywiście było jeszcze lepiej, ale to kabel wielokrotnie droższy od niego samego. Można mieć za niego oba najlepsze kondycjonery Isola i jeszcze na dobre kable zostanie.

      1. Andrzej pisze:

        Aż tak szaleć nie namawiam. Chciałem ładnie ubrać w słowa fakt, że kabel Isola za 900 zlotych to dobry wyrob za.. 900 zlotych. Z Harmonixem XD-C2 (lub innym podobnej klasy) MiniSub Axis bardzo zyskuje. Chciałem się moim doświadczeniem podzielić z czytelnikami pod tym bardzo dobrym testem 🙂 Pozdrawiam.

  2. Piotr Ryka pisze:

    Jasne, oczywiście, bardzo dobrze. Ale kabel użyty w teście, czyli IsoTek EVO3 Elite, jest naprawdę dobrej klasy i za swoje niecałe dwa tysiące oferuje brzmienie, do którego nawet te bardzo drogie nie potrafią już dorzucić całych taczek lepszości. Lepsze są, bezsprzecznie, ale nie ma już tak wszechstronnej deklasacji jak w przypadku kabla komputerowego. Sam szczególnie dobrze pamiętam lekcję jakiej udzielił mi Harmonix XD-C2 przy odtwarzaczu EMM Labs, którego początkowo słuchałem z kablem z nim dostarczonym. Lekcja była surowa, a wynikało z niej, że popełniłem błąd kardynalny. Dlatego sprawy kabli zasilających należy pilnować i bardzo dobrze, że zwróciłeś Andrzeju na to uwagę.

    XD-C2, który mam u siebie, nie mogłem użyć z banalnego powodu – jest za krótki by sięgnąć od stolika do gniazdka w ścianie. Potrzeba na to kabla 1,5 metrowego, a on ma tylko 1,0.

  3. Piter pisze:

    Mam aktualnie MiniSub u siebie, przepracował ok. 150h i jego działanie jest niejednoznaczne. Bardzo pozytywnie bez efektów ubocznych wpływa na DAC, natomiast wpływ na transport, pre
    ( tranzystorowe ) i końcówki jest mieszany. Pozytywnie wpływa na czystość średnicy i gradację planów, natomiast wyszarza nieco barwę zmniejsza wybrzmienia i aurę akustyczną instrumentów, przez co traci się na ogólnej muzykalności. Zastanawiam się czy on już tak ma , czy należy dać mu jeszcze szansę pograć 100-200h ?

    1. Piotr Ryka pisze:

      A to jest Axis czy Vave? Popróbuj z gniazdem wysokoprądowym i postaraj się go uziemić. No i kwestia samych kabli zasilających.

      1. Piter pisze:

        To jest MiniSub Axis. Kable mam ok, Harmonixa. Na obu rodzaju gniazd efekt jest podobny, podłączenie tylko DAC sprawia że scena stero i dżwięk „rośnie” a innych komponentów że zaczyna „siadać”. Uziemienie do bolca w gniazdku nie pomaga na ten efekt. Jeśli to nie jest kwestia niewygrzania , to może mam pechowo brak synergii z elektroniką.

        1. Piotr Ryka pisze:

          Uziemić trzeba nie do gniazdka, tylko do kaloryfera solidnym miedzianym drutem. Proces wygrzewania trwa ponad 200 godzin. Kable Harmonixa niekoniecznie muszą pasować do danego urządzenia. Warto spróbować innych.

    2. Sławek pisze:

      Powiem szczerze, że chętnie bym kupił urządzenie do mojego DAC, które wnosi tak duża poprawę bez skutków ubocznych. U mnie ze wszystkimi pradowymi ulepszeczami jest odwrotnie. Z jednej strony dzięki za sugestie Piter a z drugiej radzę przemyśleć sprawę czy nie warto zaszalec i zostawic ten filtr tylko pod DAC.

      1. Piter pisze:

        Zostawienie pod kondycjonerem tylko DAC-a nie za bardzo mi pasuje, chciałbym wykorzystać cały potencjał elektroniki. Wydaje mi się, że poszukiwanie minimalizacji niechcianych skutków kondycjoningu zasilania trzeba prowadzić w obszarach zwanych marketingowo „Quantum technology”(ALS Reymio, Nordost Qx Power Purifiers, Acoustic Revive itp). Z tańszych interesująca wydaje się oferta Kemp Elektroniks, np : http://www.kempelektroniksshop.nl/shunt-conditioners.html, ale to mała firma i ciężko znaleźć wiarygodne informacje o rzeczywistej efektywności ich produktów.

  4. sebna pisze:

    Polecam PowerInspired regeneratory. Obecnie jest na nie promocja nawet. Słyszałem je w wielu systemach i zawsze wnosiły jednoznaczną poprawę. Sam posiadam dwa… Choć jeden w zupełności wystarcza. Modele AG500 albo AG1500.

    1. sebna pisze:

      Żeby było śmieszniej system wpięty w taki regenerator staje się niewrażliwy na kable zasilające przynajmniej na te kilka ładnych które porównywalismy. Valhalle były nierozróżnialne od drukarkowego. Moim zdaniem są to urządzenia warte swojej wagi w złocie a kosztują bardzo małe pieniądze w skali audio.

      Kolejnym podobno dającym świetne efekty jest transformator izolujący dający prąd symetryczny ale to już może być niebezpieczne w skutkach zarówno dla sprzętu jak i właściciela.

      Pozdrawiam

      1. Piter pisze:

        Tu jest porównanie 3 typów kondycjoningu : PS Audio , Power Inspired i trafo symetryzujące.
        Ciekawe że najbardziej optymalna okazała się opcja najprostsza / najtańsza.

        http://www.stereo.net.au/forums/index.php?/topic/57548-power-conditioner-shootout-psaudio-vs-ag1500-vs-airlink-balanced-power-supply/

    2. Piter pisze:

      Czy jest możliwość ich wypożyczenia ? PS Audio też robił regeneratory tego typu i nie było to nic nadzwyczajnego.

  5. Andrzej pisze:

    W moim ISOL-8 MiniSub Axis dioda świeci zawsze białym światłem,
    niezależnie od tego, czy żyła gorąca jest po lewej czy prawej stronie uziemienia.

    1. PIotr Ryka pisze:

      No to chyba jest uszkodzony.

  6. Elektryk pisze:

    Ciekaw jestem, czy słyszycie ilość puszek połączeniowych w ścianach i rodzaj bezpiecznika w rozdzielnicy? O rodzaju instalacji nie wspomnę, bo to nie ulega wątpliwości że każdy słyszy różnicę pomiędzy TN-C a TN-S 🙂

    1. PIotr Ryka pisze:

      Wystarczy jeden odsłuch porównawczy z udziałem dobrego kabla sieciowego, by przestać się tak kąśliwie wymądrzać. Dzwoniłem w tej sprawie do Instytutu Fizyki Ciała Stałego UJ i jakoś pan profesor nie miał wątpliwości co do znaczenia kabli zasilających, a tylko „elektrycy”, jak widać, mają.

  7. Elektryk pisze:

    Ile wynosi napięcie w gniazdach niskonapięciowych, a ile w wysokonapięciowych?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sennheiser-momentum-true-wireless
© HiFi Philosophy